#FINOALLAFINE

Dani Alves: Byłem nieszczęśliwy

Dani Alves (na zdjęciu) nie miał większych problemów, by zaaklimatyzować się w Paris Saint-Germain. Brazylijczyk najpierw zaliczył trafienie w meczu o Superpuchar Francji, a ostatnio zanotował asystę w meczu ligowym. Podczas rozmowy z dziennikarzem stacji Sky Sport boczny obrońca powrócił do motywów opuszczenia Starej Damy.

Jestem piłkarzem, który uwielbia grać piłką. Czasami nawet sporo ryzykując. Wydaje mi się, że w Turynie nie wszyscy potrafili to zrozumieć. Przez to, że nie mogłem grać w sposób, który preferuje byłem nieszczęśliwy. Dlatego zdecydowałem się na opuszczenie Starej Damy. Mimo wszystko jestem im bardzo wdzięczny za wszystko co mi dali przez ten jeden rok” – zakończył Brazylijczyk.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
LukaszG / DLuGi
LukaszG / DLuGi
6 lat temu

Haha gwiazda myslala, ze Juve ulozy taktyke pod niego?! :p

kdzr
kdzr
6 lat temu

Koniec sezonu miał wybitny. Do dziś jednak pamiętam, jak biegał po boisku niczym ostatni <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> będąc kompletnym taktycznym neptykiem.

Samael
Samael
6 lat temu

Ja wnioskuje z tej wypowiedzi, że On nie lubi być przytłaczany taktyką, a co za tym idzie pewnie miał konflikty z Allegrim bo przecież we Włoszech to każdy piłkarz ma jakieś zadania do wykonania.

panlider
panlider
6 lat temu

Ja się tak wczoraj zacząłem zastanawiać, że skoro PSG ma Alvesa, Auriera i Meuniera na prawej obronie, to może byśmy spróbowali wyciągnąć tego ostatniego? Belg bardzo mi się podobał jak oglądałem niektóre mecze PSG, a raczej pewne jest, że po transferze Neymara, Alves będzie grał w obronie, a nie w ataku, bo przecież Emery nie posadzi na ławce Di Marii. Zatem raczej nie ma on co liczyć na zbyt wiele minut w tym sezonie i to mógłby być jakiś argument dla niego.

ewerthon
ewerthon
6 lat temu

Teraz z dziesięcioma milionami jesteś szczęśliwszy w PSG.

mjecho
mjecho
6 lat temu

"Jestem piłkarzem, który uwielbia grać piłką. Czasami nawet sporo ryzykując. Wydaje mi się, że w Turynie nie wszyscy potrafili to zrozumieć."

Z tym zdaniem mogę się akurat zgodzić. Kilku zawodników, którzy przewinęli się przez Juve, grało w swoich poprzednich klubach w zupełnie inny sposób. Dryblowali, wchodzili w pojedynki jeden na jednego, zagrywali ryzykownie itp.. Przynosiło to efekty ich drużynom. Kiedy trafiali do Juve ich styl gry ulegał diametralnej zmianie. Jest coś na rzeczy. Obawiam się, że Bernardeschi też zostanie sprowadzony na ziemię i nie będzie grał u nas z takim polotem jak w Fiorentinie.

posesivo
posesivo
6 lat temu

Gwiazdor...charakterek z Barcelony pozostał...

rado
rado
6 lat temu

2 bardzo dobre mecze w LM na tle raczej nędznego sezonu to za mało, dlatego rozwód w tym przypadku był rzeczą naturalną, akceptowalną przez 2 strony.

deszczowy
deszczowy
6 lat temu

Fantasista. Trochę mu się nie dziwię, że w Serie A nie mógł grać tego, co lubi.

TomiQ
TomiQ
6 lat temu

z taką pensją nie dziwne że jest szczęśliwszy .........

Del
Del
6 lat temu

obludnik i tyle. W ogorkowej lidze mu latwiej wiec od razu dobrze gra.

Pluto
Pluto
6 lat temu

Ach te jego jednoosobowe pressingi na środkowych obrońców... wyobraża sobie jak wyglądała analiza taktyczna na drugi dzień. 😀