Juventus Stadium czy Juventus Arena?
Wydaje się, że nazwy “Juventus Stadium” i “Juventus Arena”, używane dziś najczęściej do określania nowego obiektu turyńskiego klubu, zostaną z nami na dłużej, niż może się wydawać.
Prawa do nadania nazwy nowemu stadionowi Juventusu zostały sprzedane zajmującej się marketingiem i prawami sportowymi firmie Sportfive. Do tej pory obie nazwy – “Juventus Stadium” i “Juventus Arena” – są roboczymi. Wygląda jednak na to, że już wkrótce sytuacja się zmieni. W ciągu kilku najbliższych tygodni możliwe jest określenie formalnej, oficjalnej nazwy nowego stadionu Bianconerich. Trwają rozmowy na temat jednej z dwóch wspomnianych opcji, co byłoby pewnym ukłonem w stronę kibiców Starej Damy. Ponieważ jednak chodzi o współpracę ze sponsorem komercyjnym, Sportfive opracowuje strategię promocji m.in. w oparciu o większą ilość wyświetleń na bannerach LED w trakcie meczów pierwszej drużyny Juventusu. Na rozwój całej sytuacji przyjdzie nam jeszcze jednak poczekać co najmniej kilka tygodni.
1 kwietnia... Wrócić do Stadio delle Alpi.
"Sportfive opracowuje strategię promocji m.in. w oparciu o większą ilość wyświetleń na bannerach LED"
W tajemnicy, we współpracy z Koreańczykami, uczą tego kibiców:
http://www.youtube.com/watch?v=52hch0xWDAA&feature=results_video&playnext=1&list=PL53BC5
Zwiększą w ten sposób powierzchnię reklamową na stadionie.
tak sobie mysle, ze ta firma Sportfive, to niemilosiernie grube setki milionow euro musi zarabiac...
Ja tam wolałbym: Juventus Arena
No to akurat mogłoby być prawdą,ale niestety będziemy mieć nazwę komercyjną.
Prima aprilis, ale dowcip, ha ha.
@ombre
no, hehe 🙂
Prima 😀
@Abdul: a w reklamach grałby nasz ogier Gigi, który z uśmiechem starego zboczeńca pracującego w sex-shopie mówiłby, że lubi kończyć każdy "mecz" z "czystym kontem" ;>
Trzeba przyznać, że wstrzymanie się przez Sportfive ze odsprzedażą praw do nazwy to był strzał w dziesiątkę - zarówno z ich, jak i naszego punktu widzenia. Kupili od nas prawo do nazwy, kiedy zespół był w dołku, po udanym sezonie na pewno jego wartość jest dużo wyższa. Poza tym kibice mogli się przez rok nacieszyć Juventus Stadium zamiast jakimś Durex Stadium... 🙂
ja proponuję ARENA DEL PIERO
nie jakoś nie wierze że firma która płaci grube miliony za możliwość nazwania stadionu, nie zrobi tego ; P
Hehe, na pewno, dali nam w uj kasy i jeszcze nazwe zostawią dla kibiców. Nie na tym świecie, niestety.
@evilboy - albo tekstem "chronię bramkę jak tylko się da, nic się nie przedostanie"
evilboy >> Ale wyczaj jaka była by reklama ? "Durex Stadium - nam nikt nie strzeli gola" 😀 Jako delikatna aluzja 😀