Pereyra cieszy się z powrotu do gry
Po wielu tygodniach leczenia kontuzji do składu Juventusu powrócił Roberto Pereyra (na zdjęciu). Piłkarz wszedł na boisko w drugiej połowie ostatniego zwycięskiego spotkania z Frosinone Calcio. “Oglądanie meczów z boku bez możliwości pomocy moim kolegom nie należało do łatwych. Na szczęście jestem z powrotem z resztą drużyny. Myślę, że mecz Frosinone był dla nas ważny z punktu widzenia odpowiedniego przygotowania na Napoli. Graliśmy dobrze i występ napełnił nas pewnością siebie. Jesteśmy praktyczną, pokorną grupą zawodników, która zawsze wykazywała najwyższe przekonanie w tym co robi. Podchodzimy do meczów z większą agresywnością niż na początku sezonu, a nasze serca i umysły są zawsze nastawione na zwycięstwo. W tę sobotę oczekuję fantastycznego spektaklu na Juventus Stadium. To będzie jeszcze bardziej ekscytujące z perspektywy gry i mamy nadzieję, że uda nam się zdobyć trzy punkty. To jest nasz cel. Bayern? To topowa drużyna grająca znakomitą piłkę. Skupiamy się na wejście w mecz w najlepszej możliwej dyspozycji” – powiedział Pereyra w wywiadzie dla Juventus TV.
Trochę z innej beczki , Wszystkim osoba, które oglądają mecze w internecie polecam stronę telewizjada.net . Eleveny i inne canal plusy dostepne za free w b. Dobrej jakosci
jak mozna zycie z gra mieszac hahahaha kuc bo jutro klasowka 🙂
fdanielpiero@ fifa nie??? uefa tez nie ??? figc tez nie to co ifhs????
@ Danielpiero - Mi on pasuje na lewe skrzydło do 4-3-3, schodząc do środka na strzał lub szukając gry kombinacyjnej przy 16-nastce.
@ Arbuzini - aż tak bym się nie rozpędzał 🙂
Pereyra daje radę, lubię go bardzo i liczę na niego w drugiej częsci sezonu.
Czy ktoś może mi powiedzieć co mu właściwie dolegało że tak długo był niedostępny ??
myślałem że kontuzja 😀
@Gruber95 | 11.02.2016 | 1:25:35
A moim zdaniem dla niego nie było już innej opcji jak wielki klub. Udinese to właśnie taki średniak, a on musiał zrobić krok wyżej, żeby się rozwijać. Musi po prostu udowodnić swoją wartość na boisku. Szkoda tej kontuzji, które ten sezon mu po prostu zepsuła (trochę to przykre, że piłkarz traci cały sezon przez uraz!).
dla mnie bedzie z niego kozak tylko niech dostanie wiecej szansy do gry i wroci do formy za kedhire jak znalazl wyrazie kontuzji tego drugiego gdzie to pewne jak 2 + 2 ??
To co, w lecie podmianka na Soriano? 😀
Rok temu był numerem 5 a odeszło 2 graczy więc teraz powinien być na trzeciej pozycji w hierarchi ŚP ale przez kontuzje nie jest.
Pereyra to fajny zawodnik, który miał (nadal ma?) naprawdę duże pokłady niewykorzystanego potencjału. Liczę, że jeszcze w tym sezonie pokaże na co go stać. Niestety coś czuję, że jednak nigdy nie wskoczy na poziom klasy światowej.
Bo szczerze mówiąc granie trójką z tyłu bez Kielona i Caceresa, czyli z Ruganim wydaje się chyba bardziej ryzykowne niż Pereyra w ofensywie. Nie odmawiając umiejętności Ruganiemu to Costa czy Robben mogliby go nieźle wkręcić w ziemię, tym bardziej, że Rugani najpewniej czuje się na pozycji Bonucciego.
Fajny grajek, szkoda tej kontuzji bo wyleciał na bardzo długo. Jestem zdania, że przyjście z Udine było dla niego trochę zahamowaniem rozwoju talentu, bo w jakimś przyzwoitym średniaku mógłby chyba lepiej się rozwinąć. Tak czy siak trzymam kciuki, może błyśnie czymś w nadchodzących spotkaniach, bo zmiennikiem jest na pewno wartościowym. Ciekawe, czy Max zaryzykuje z nim na '10tce' w 4-3-1-2 z Napoli/Bayernem.
Uff.. to samo co wyżej.
Jak można porównać Pereyre do Khediry??!! Ludzie to nie FIFA...
Pół sezonu stracone... Pytanie gdzie ma grać, bo to typowy ŚPO. Po wynikach raczej wątpię, że przejdziemy na 4-3-1-2, przynajmniej w najbliższych ważnych meczach, a potem wróci Kielon 🙂
Mimo wszystko mnie on nie przekonuje. Jak dla mnie zadne wzmocnienie. Moze byc rezerwowym co najwyzej.