#FINOALLAFINE

Pobega: Do bramki CR7 graliśmy świetnie

Tommaso Pobega doprowadził do wyrównania we wczorajszym meczu. Ostatecznie jednak Spezia straciła kolejne trzy gole. Mimo tego, 21-letni pomocnik uważa, że jego zespół zagrał dobre spotkanie.

“Mieliśmy nadzieję, że damy sobie radę i uważam, że do drugiej bramki Juve był to doskonały mecz. Potem oszaleliśmy i zostaliśmy za to ukarani, ale moim zdaniem zagraliśmy dobre spotkanie. Właśnie nad takimi rzeczami pracujemy w trenerem w ciągu tygodnia. Chcemy pokazać taką piłkę przeciwko wszystkim, a błędy zdarzają się każdemu” – powiedział Włoch w wywiadzie udzielonym TMW.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
3 lat temu

No nic - muszę się wypowiedzieć tutaj, bo niestety nie mogę się zalogować na forum, próba odzyskania hasła nie działa, maila od administratorów żadnego nie otrzymałem i ogólnie dupa, bo nikt z JP nie zareagował na moje prośby o umożliwienie mi powrotu na forum. Nieładnie JuvePoland 🙁

Co do newsa... nie, właśnie że Spezia nie grała świetnego meczu i nie wiem, skąd się bierze to przekonanie. Wyszła im jedna akcja, poza tym bramce Buffona zagrozili tylko raz po dośrodkowaniu z rożnego. Niektórzy też, mam wrażenie, na siłę starają się mówić, że zagraliśmy kolejny słaby mecz, który uratował Ronaldo. Oczywiście, jego wejście na boisko było przełomowe i nie wiadomo, jakby się skończyły zawody bez niego. Ale... przecież gospodarze przez większość meczu byli przez nas zdominowani totalnie, a mecz powinien być zamknięty już w pierwszej połowie. Sytuacje Moraty, Chiesy, minimalny ofsajd, sytuacja Dybali, którą sędzia odgwizdał jako spalonego, a która po videoweryfikacji byłaby najprawdopodobniej uznana, gdyby padł gol... przecież my co chwilę dochodziliśmy do czystych sytuacji i tylko nieporadności Dybali, Chiesy i złym wyborom Moraty Spezia może dziękować, że mecz nie był zamknięty po 45 min. O jakim "świetnym meczu" gospodarzy my tu mówimy...?

Nie, to oczywiście nie był idealny mecz ze strony Juve. Ale widać pewien zamysł u Pirlo, więc jestem cierpliwy póki co. Irytuje oczywiście nieporadność w grze bez piłki i obronie oraz to, że Pirlo mocno rotuje składem, co faktycznie wygląda jakby nie miał pomysłu na grę. Z drugiej strony może na dłuższą metę się to opłaci i za 2-3 miesiące niezależnie od tego, kto będzie na boisku, każdy będzie w ciemno wiedział jak i co grać oraz z kim. No zobaczymy.