Nadszedł dzień, którego obawiali…
Nadszedł dzień, którego obawiali się wszyscy fani włoskiego futbolu. Dzisiaj Roberto Baggio zapowiedział, że po tym sezonie zakończy swoją karierę. Jeden z najlepszych włoskich piłkarzy ostatniej dekady niechętnie zadecydował, że obecny sezon będzie jego ostatnim w profesjonalnym futbolu, głównie z powodu problemów zdrowotnych.
Zapytany przez lokalne radio Brescii, czy ma zamiar odejść po tym sezonie, odpowiedział: “Tak myślę. Taki jest plan na dzień dzisiejszy i wszystko wskazuje na to, że jest to decyzja ostateczna.”
Jako główny powód Baggio podał ciągle trapiące go kontuzje: “Moja kariera od dłuższego czasu jest warunkowana przez kontuzje, które przez te wszystkie lata powodowały u mnie wahania formy. A to sprawia mi dużo bólu, który w tym wieku ciężko jest zwalczać.”
Roberto Baggio występuje obecnie w Brescii, a w przeszłości nosił koszulki Vicenzy, Fiorentiny, Juventusu, Milanu, Bolognii i Interu. Grając w barwach Bianconerich, w 1993 roku zdobył Puchar Włoch oraz Puchar UEFA, a także został uhonorowany Złotą Piłką. W 1995 roku wywalczył dla Juve Scudetto.
Zanim odejdzie, Baggio ma zamiar osiągnąć jeszcze jeden sukces. Tylko cztery gole dzielą go od magicznej bariery dwustu bramek w Serie A.
Zyczę mu aby ustrzelił te 4 bramy, ROBERTO nigdy nie zapomnimy co dla nas zrobiłeś!!!!!!
Pamiętam Baggia z MŚ `90 (bramka po rajdzie przez pół boiska!!!), z pucharu UEFA `93, z MŚ `94 i mogę szczerze powiedzieć, że to on nauczył mnie miłości nie tylko do Juve, ale i do piłki. Do dziś jest moim idolem, wzorem piłkarza. Aż łezka się w oku kręci. Dziękuję Roberto, odchodzisz z uniesioną głową.
Baggio jes wielki, tego zawodnika nie da sie zapomnieć, Roberto Baggio FOREVER
niech wpiz.. kończy kariere i takl go nie lubiłem z tą pedalską fryzurką!!!!
A tam - wiekszość z was (ja też nie ukrywam) nie pamięta świetnych występów Roberto jego najlepsze czasy dawno mineły - później próbował jeszcze wracać po całkiem niezłych wystpach w Bologni przeszdł do Interu w którym praktycznie nie dokonał niczego - od około roku nic już o nim nie słychać - szkoda bo był wielki a teraz jest przeciętniakiem - marzeniem Roberto byłby wyjazd na MŚ i osiągniecie czegoś po czym mógłby powiedziec że odchodzi w glorii chwały - niestety to mu nie "grozi"
On był wielki z jego odjeściem zamyka sie pewnna karta w historii futbolu.
Byłeś wielki...
Jesteś wielki...
Będziesz wielki...
Będziemy o tobie pamiętać!!!!!
O mój Boże szkoda naprawdę takich kibiców co nie doceniają dobrych zawodników, a ich opinia o piłkarzu opiera się na fryzurze 🙁 no cóz pewno master lubi Stama
Szkoda, że w 94 roku tego karnego przestrzelił 🙁 wtedy może by był jeszzce mistrzem świata...
ja pamietam USA 94...i to wystarczy:)
Wielka szkoda 🙂
Ach łza się w oku kręci, mozna go nazwać ojcem Del Piero...(jak jest takze nazywany Lippi)ach ...
Grande Roberto!!!
Nigdy nie zapomnimy co dla nas zrobiłeś!
Baggio jest the besciak!!! Strzelaj ile wlezie chlopie, a najlepiej Romie:P
BAGGIO JEST WIELKI :))
Moj pierwszy Wielki Idol !!! Az nie mam slow zeby cos napisac .... szkoda ze juz koniec a chcialem zeby jeszcze w Juve zagral
Niech ustrzeli te 4 bramy ;]
Wielki Robby! Kazdy w koncu konczy. Ustrzeli nawet 300 :)>
Wow, ciekawa wypowiedz, kloego wyżej....
Aż coś ściska w środku, jak czyta sie takie rzeczy..
Ahhh, nigdy go niezapomnę, tyle dla nas zrobił i wogóle był królem boisk piłkarskich. Geniusz. Ale jak koledzy wspomniali, na wszsytko kiedyś przyjdzie czas, niestety:( Napewno Robby nieznikie z pamięci , żadnego porządnego kibica piłki nożenej.
Strzel te 4 gole, trzymamy kciuki!
Wiem że to odbiega od tematu ale:
Jak to jest mozliwe ze Scirea jest narazie za Montero ? (chodzi mi o 11 20lecia). Z tego co widze to ta 11 bedzie z tego sezonu, bo przeciez Del Piero wyprzedzi Platiniego !! - żenada 🙁
Roby na zawsze zostanie zapamietany przez fanów włoskiej piłki!Szkoda,że jego kariera dobiega konca,ale cóż wszystko sie kiedys kończy.
:°°( kiedys to musialo nastapic...
Baggio jest wielkim pilkarzem i takim napewno zostanie zapamietany. No i oby strzelil te 4 bramy... albo i wiecej.. szczerze zycze mu tego.
FORZA BAGGIO!