Zapowiedź 34. kolejki Serie A
W trzydziestej czwartej kolejce najciekawiej zapowiada się mecz pomiędzy Sampdorią i Udinese. Inne drużyny z czołówki grają z teoretycznie słabszymi przeciwnikami i są zdecydowanymi faworytami tych spotkań. W kontekście walki o utrzymanie najciekawiej powinno być na Sardynii gdzie Cagliari zmierzy się z Empoli.
Roma – Livorno, 19 kwietnia godz. 18.00
Giallorossi, którzy w środę rozegrali mecz Pucharu Włoch z Catanią grając w rezerwowym składzie, z pewnością wszystkie siły koncentrują na walkę o scudetto. Rzymianie wystąpią bez Aquilaniego, Ferrariego i Cassettiego. Sytuacja Livorno jest tragiczna. Jedynie jedno zwycięstwo w 15. meczach rundy rewanżowej to wynik katastrofalny i zespół z Livorno zasłużenie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Serie A. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Romy byłby w tym spotkaniu niemalże sensacją.
Fiorentina – Palermo, 19 kwietnia godz. 20.30
Wątpliwe jest to by Fiorentina straciła punkty z Palermo. Wprawdzie goście ostatnio wygrali w derbach Sycylii z Catanią 1-0, a przedtem pokonali Juventus, lecz gra Rosanero pozostawia wiele do życzenia. Fiorentina walczy o czwarte miejsce w lidze i nie może pozwolić sobie na porażkę, zwłaszcza na własnym stadionie. Palermo przyjedzie do Florencji bez zawieszonego podstawowego obrońcy Barzagliego. Natomiast Viola zagra bez Semioliego. Palermo gra już o przysłowiową pietruszkę więc wynik jest dla nich sprawą wyłącznie prestiżu.
Milan – Reggina, 20 kwietnia godz. 15.00
Ostatnia porażka Milanu z Juventusem bardzo skomplikowała i tak już fatalną sytuację Rossonerich. Cztery punkty straty do Fiorentiny – tyle muszą odrobić Mediolańczycy by zagrać w przyszłym sezonie w eliminacjach Ligi Mistrzów. W spotkaniu, z znajdującą się w strefie spadkowej Regginą, gospodarze zagrają bez bez zawieszonych obrońcy Bonery i pomocnika Ambrosiniego oraz kontuzjowanych Oddo, Jankulovskiego, Emersona i Ronaldo. Do gry powinien już jednak wrócić Pato i to on będzie największym zagrożeniem dla defensywy Regginy. Wydawałoby się, że inny wynik niż zwycięstwo podopiecznych Carlo Ancelottiego jest niemożliwy, jednakże po cyrkach które w tym sezonie Milan odstawiał na San Siro wszystko jest możliwe.
Parma – Napoli, 20 kwietnia godz. 15.00
Walczący o utrzymanie piłkarzy Parmy w zaległym meczu z Juventusem zaprezentowali się beznadziejnie. Jednakże teraz zagrają na własnym stadionie z Napoli, które już nie ma o co walczyć i z pewnością podopieczni trenera Cupera dadzą z siebie wszystko by dopisać do swojego dorobku trzy punkty. W zespole gospodarzy zabraknie Couto oraz kontuzjowanego pomocnika Pissanu. Z ważniejszych zawodników w Napoli nie zagra jedynie Contini. Najbardziej prawdopodobnym wynikiem wydaje się w tym spotkaniu remis, aczkolwiek Parma na pewno będzie “gryzła trawę” i może pokusić się o zwycięstwo.
Siena – Genoa, 20 kwietnia godz. 15.00
Siena może czuć się dosyć bezpieczne, raczej na pewno zagra w przyszłym sezonie w Serie A. Beniaminek z Genui natomiast spisuje się rewelacyjnie i ma w swoim składzie genialnego Borriello, który z 19. trafieniami przewodzi klasyfikacji strzelców ligi włoskiej. Genoa przyjedzie osłabiona brakiem zawieszonych obrońcy Lucarelliego i pomocnika Milanetto. Nadal kontuzjowani są Paro oraz Juric i Danilo. W sienie zabraknie podstawowego obrońcy Portanovy. Bianconeri nie przegrali od pięciu kolejek, w ciągu których raz wygrali i czterokrotnie remisowali.
Sampdoria – Udinese, 20 kwietnia godz. 15.00
Hit kolejki! Kibice zgromadzeni na Stadio Luigi Ferraris będą świadkami meczu który może zadecydować o być albo nie być jednej z drużyn w europejskich pucharach. Gospodarze po siedmiu meczach bez porażki, w ostatni weekend niespodziewanie przegrali ze słabiutką Regginą i w spotkaniu z Udinese muszą zdobyć komplet punktów. Doria zagra osłabiona brakiem Gastaldello i Sammarco. Kontuzjowany jest też podstawowy bramkarz Luca Castellazzi i nie wiadomo czy zdoła wykurować się niedzielnego meczu. Udinese w spotkaniu z dobrze grającą na własnym stadionie Sampdorią nie stoi na straconej pozycji. Ekipa trenera Marino gra bardzo dobrze na wyjazdach (6-5-5) i możliwe jest to by Bianconeri wywieźli punkty z Genui.
Cagliari – Empoli, 20 kwietnia godz. 15.00
Cagliari, które świetnie spisuje się w rundzie rewanżowej po ostatniej wygranej z Livorno wydostało się w końcu ze strefy spadkowej. Teraz kolejny mecz o “sześć” punktów. Tym razem przeciwnikiem Sardyńczyków jest Empoli, które zagra bez napastnika Pozziego, który przecież w pierwszym meczu tych drużyn strzelił cztery bramki. Cagliari wystąpi osłabione brakiem aż trzech zawieszonych podstawowych zawodników obrońcy Caniniego, pomocnika Paroli i napastnika Cossu. Cagliari na Stadio Sant’Elia w rundzie rewanżowej nie przegrało jeszcze żadnego meczu co nie jest z pewnością optymistyczną perspektywą dla Sebastiana Giovinco i jego kolegów.
Catania – Lazio, 20 kwietnia godz. 15.00
Catania walczy o utrzymanie, Lazio w lidze ma już dość klarowną sytuację, dlatego wszystkie swoje siły koncentruje na Pucharze Włoch. W środę Biancocelesti zremisowali na San Siro z Interem. Lazio może więc nieco odpuścić, prawdopodobne wydaje się, że przeciw Catanii nie zagrają Behrami, Bianchi i Rocchi. Catania na własnym terenie spisuje się całkiem przyzwoicie (7-5-4), szkoleniowiec Walter Zenga obejmując swoje stanowisko obiecał, że utrzyma zespół w Serie A i możliwe, że dotrzyma danego słowa.
Torino – Inter, 20 kwietnia godz. 20.30
Ostatni mecz 34. kolejki to spotkanie nie do końca jeszcze pewnego utrzymania Torino z liderem tabeli z Mediolanu. Morale zawodników Interu z pewnością się podniosły po zwycięstwach z Atalantą i Fiorentiną. Wydaje się, że Nerazzurri znów są na najlepszej drodze do mistrzostwa. W Torino nie wystąpią Di Michele, Recoba oraz obrońca Lanna. Inter mimo kilku kontuzji przyjeżdża do Turynu w bardzo silnym zestawieniu i raczej nie powinien mieć problemów w meczu z Bykami.
Zobacz także
Tabela Serie A
Terminarz Serie A
Lista Strzelców Serie A
Typer JuvePoland