Siena – Juventus 1:0
Juventus niespodziewanie przegrał ze Sieną 0-1. Wynik spotkania ustalony został już na początku meczu.
Początek meczu był spokojny. Żadna z drużyn nie kwapiła się do przejęcia inicjatywy. Jednak po jednym z pierwszych zamieszań podbramkowych, które powinny być szybko wyjaśnione Khajra wyłuskał od Chielliniego piłkę i lobem pokonał Buffona. W równym stopniu można przyczepić się do nieudolności Chielliniego, który dał się zaskoczyć jak i sędziego, który mógł odgwizdać wejście nakładką pomocnika Sieny.
Juventus nie kwapił się do szybkiego przejęcia inicjatywy. Nadal powoli kreował sytuacje czekając na błąd defensywy gospodarzy. Jednocześnie musieli uważać na swoje tyły bo podopieczni Beretty nie ograniczali się tylko do obrony.
W 15 minucie dogodną okazję zmarnował Nedved. To właśnie Czech obok Camoranesiego był najbardziej aktywnym piłkarzem w całym meczu. Co z tego skoro ich podania nie trafiały do celu. W dodatku obrona też nie zagrała na najwyższym poziomie. Kolejny błąd w 36 minucie mógł sprokurować stratę drugiej bramki. Na szczęście Buffon spisał się na medal.
Druga połowa wyglądała podobnie. Juventus miał przewagę jednak Siena starała się w miarę możliwości stworzyć sobie okazje do podwyższenia wyniku. Ranieri postanowił wprowadzić Salihamidzica za Zebinę. To właśnie Bośniak dołączył do duetu Nedved – Camoranesi i próbował znaleźć sposób na podanie piłki do napastników Bianconerich, którzy całkowicie zniknęli z widoku. Od czasu do czasu Del Piero starał się wracać po piłkę, ale jemu też nie wychodziło. I tak wyglądała cała druga połowa. Pomocnicy się starali – w 65 minucie rozgrywającego słabe spotkanie Sissoko
zastąpił Marchionni – ale nic z tego nie wychodziło. Po prostu brakowało pomysłów.
W 75 minucie Camoranesi zmarnował najdogodniejszą okazję spotkania – po długim podaniu wpadł w pole karne i sam na sam przestrzelił nad poprzeczkę. Chwilę później gola mógł zdobyć Nedved ale i jemu się nie udało.
W 85 minucie wreszcie udało się oddać… pierwszy strzał w światło bramki.
Co więcej to Siena mogła zdobyć kolejne bramki. Najpierw Molinaro (żółta kartka wyeliminowała go z kolejnego meczu) tak słabo podał do BUffona, że ten minął się z piłką, że gdyby nie interwencja Chielliniego byłoby już 2-0.
W doliczonym czasie Galoppa strzałem z 20 metrów starał się pokonać Buffona, ale bramkarz Juventusu nie dał się zaskoczyć.
Porażka Bianconerich przy jednoczesnym zwycięstwie Romy sprawia, że Juventus na pewno zakończy ligę na trzecim miejscu.
Siena – Juventus 1:0 (1:0)
6′ Kharja
Siena (4-3-2-1): Manninger – Facagna, Portanova, Loria, Rossi – Vergassola, Codrea, Galloppa – Kharja (72′ Frick), Locatelli (52′ De Ceglie), Maccarone (91′ Rossettini)
Ławka: Eleftheropoulos, Alberto, Jarolim, Riganò
Trener: Mario Beretta
Juventus (4-4-2): Buffon – Zebina (46′ Salihamidzic), Legrottaglie, Chiellini, Molinaro – Camoranesi, Sissoko (66′ Marchionni), Zanetti, Nedved (83′ Palladino) – Del Piero, Trezeguet
Ławka: Belardi, Grygera, Nocerino, Tiago
Trener: Claudio Ranieri
Żółte kartki: 33′ Portanova, 51′ Galloppa, 89′ Ficagna – 27′ Molinaro
Sędzia główny: Daniele Orasto
Multimedia:
1-0 Kharja
Skrót