Strona główna » Aktualności » Deschamps: Żałuję, że odszedłem z Juve
Deschamps: Żałuję, że odszedłem z Juve
Były trener Juventusu, Didier Deschamps (na zdjęciu), wypowiedział się na temat obecnej sytuacji Juventusu i o powodach, dla których latem 2007 roku opuścił turyński klub.
Były kapitan Bianconerich, później trener, był obecny na wczorajszym meczu Juventusu z Realem Madryt i przed pierwszym gwizdkiem sędziego udzielił wywiadu dziennikarzom, którzy zapytali go, co sądzi o obecnej sytuacji Juve. “Trudno to zrozumieć” – odpowiedział. “Nie wiem, co tak naprawdę z nimi się dzieje, ale na pewno nie jest to dla nich łatwy okres. Dwie porażki z rzędu to coś, co nie zdarza się często drużynie pokroju Juve. Być może to faktycznie przez tak wiele kontuzji, boli zwłaszcza nieobecność Buffona. Bez niego Bianconeri wiele tracą. Nie mówię, że Manninger nie jest dobrym bramkarzem, ale Gigi to dla Juventusu swego rodzaju gwarancja i kiedy gra, obrona Bianconerich przechodzi na zupełnie inny poziom.”
Zapytany, czy tęskni za otoczeniem włoskiego klubu, odpowiedział: “Przeżyłem tam kilka naprawdę fantastycznych chwil, wiele wspaniałych emocji, piękne zwycięstwa, ale i pewne trudności. Z punktu widzenia trenera gra w Serie B było wielką przygodą, choć bardzo trudną. Do tego startowaliśmy z ujemnym kontem. Przygoda fantastyczna, ale nie skończyła się dla mnie niestety dobrze. Mimo wszystko Turyn i Juventus na zawsze pozostaną w moim sercu.”
Czy Claudio Ranieri jest jego zdaniem trenerem wartym Juventusu? “Znam Ranieriego jako trenera, ale nie prywatnie jako osobę. Zrobił sporo dobrych rzeczy, zarówno we Włoszech, jak i w Chelsea. W zeszłym roku poradził sobie bardzo dobrze, w tym roku jest trochę trudniej, ale tak to już bywa. Dla trenera zespołu pokroju Juventusu każda porażka jest niczym trzęsienie ziemi, do tego obrywa po uszach zawsze trener. Ale myślę, że Ranieri ma wystarczające doświadczenie, żeby przebrnąć przez ten trudny okres.”
Dlaczego w 2007 roku Deschamps opuścił Juventus, do tego zaraz po tym, jak sukcesem zakończył misję powrotu z turyńskim zespołem do Serie A? “Nie chcę mówić o tym zbyt wiele. Podjąłem taką decyzję, bo sytuacja w klubie była dla mnie wówczas bardzo trudna. Teraz muszę przyznać, że bardzo tego żałuję. Patrząc w przeszłość, nie podjąłbym drugi raz tej samej decyzji. Wtedy wydawało się to najlepszym posunięciem, jako że zbyt wiele rzeczy różniło mnie z kierownictwem klubu – rzeczy dotyczących transferów do klubu i przyszłej pracy. Wydawało się mi wtedy, że bardzo trudno będzie mi tam spokojnie pracować.”
Na sam koniec dodał jeszcze: “Muszę powiedzieć, że trenerka to ciężki kawałek chleba. Każdego dnia musisz być pewien tego, co robisz, w przeciwnym razie sprawy coraz bardziej gmatwają się i komplikują…“
www.goal.com