Strona główna » Aktualności » Legrottaglie: Zrobię wszystko, aby tylko zagrać
Legrottaglie: Zrobię wszystko, aby tylko zagrać
Obrońca Juventusu, Nicola Legrottaglie (na zdjęciu po lewej stronie), co prawda nie znajduje się obecnie w wyśmienitej formie, lecz powinien do niej dojść właśnie na spotkanie przeciwko Torino. “Czuję się lepiej, jednak od pewnego czasu przeszkadza mi ból w tylnej części ciała, ale na sobotę powinienem być już gotowy. Ogromnie zależy mi, aby pojawić się jutro na boisku i oczywiście, podobnie jak przeciwko Realowi, zrobię wszystko co w mojej mocy, by pomóc drużynie.”
Il Duca (Książę przyp. red.) powrócił do trudnego momentu, przez jaki przechodzi Juventus: “Obecny sezon rozpoczęliśmy wyśmienicie, po czym doświadczyliśmy spadku formy – także serie kontuzji wywarły niewątpliwy wpływ na wydajność całej drużyny. Problemy tego typu zawsze mają ogromne znaczenie, ponieważ grając tak nieregularnie piłkarz traci swój rytm. Jestem wciąż przekonany, że wszyscy powrócimy do formy, a zespół ponownie wzniesie się na wysoki poziom.”
Wymuszone przerwy wielu zawodników zmusiły Ranieriego do zmiany także w linii obrony. Co na ten temat uważa Legro?: “Drużyna występująca zarówno w Champions League jak i Serie A ma potrzebę posiadania trzech lub czterech środkowych obrońców. To było do przewidzenia biorąc pod uwagę także fakt, iż w takiej sytuacji piłkarzowi zdarza się występować nawet w ośmiu meczach w ciągu jednego miesiąca. Zatem jeśli cała ósemka obrońców pracuje zawsze z podobną mentalnością, ktokolwiek wchodzi na boisko, zawsze zna swą rolę. Taki jest nasz punkt widzenia.”
Bez cienia wątpliwości brak Buffona za plecami ma znaczenie, lecz Nicola wyraża swoje zadowolenie ze zmiennika Gigiego – Manningera: “Spokój, jaki prezentuje jest niewiarygodny i byłbym kłamcą mówiąc inaczej. Jest wyjątkowy jako osoba, profesjonalista i w dodatku skromny. Kiedy znasz kogoś tak dobrze, nie musisz martwić się o nic. Trudno jest zająć miejsce Buffona i muszę przyznać, że składam Alexowi gratulacje, ponieważ wspaniale wywiązuje się ze swojego zadania.”
Piłkarz przyznaje, że mimo trudnych chwil przez jakie przechodził Juventus przed spotkaniem z Realem nie padły żadne słowa mobilizujące grupę: “Był to mecz, do którego przygotowywaliśmy się w zupełnym milczeniu. Zauważyłem zmianę nawet w zachowaniu trenera. Zazwyczaj przed meczem wiele rozmawia z nami, tym razem pozostał bez słowa. Byliśmy jednak dobrze przygotowani, ponieważ każdy znał swoją funkcję. To był bardzo delikatny moment a my zdołaliśmy go przezwyciężyć zwycięstwem przeciwko Realowi. To wspaniałe doświadczyć osobiście uroku jaki daje spotkanie w Lidze Mistrzów. W nas samych urosło coś, dzięki czemu wyszliśmy na boisko z zupełnie odmiennym nastawieniem. Patrząc przez pryzmat nadchodzącego spotkania derbowego ma to szczególne znaczenie.“
www.lastampa.it