Iaquinta: Naprzód z podniesioną głową

Jak dla mnie powinien teraz zacząć regularnie grać kosztem Amauriego, który jakby odczuwał zmęczenie po pierwszej części sezonu i na boisku jest niewidoczny

"Już mnie denerwuje ciągłe odnoszenie się w każdej wypowiedzi, każdego zawodnika Juve, do interu"

A nie pomyślałeś, że to być może dziennikarze zadający pytania kierują rozmowę na te tory?

obiektywnie patrząc do Del piero nie strzela wogóle bramek z akcji, więc wystawianie go w napadzie to pomyłka i nie kłuccie się tak o niego-atak na ten mecz to vicenzo i dawid

Poprostu jego rajdy do pilki po strzelonym golu i stawianie jej na srodku sa wspaniale ten zawodnik nie raz czy dwa ratowal JUVE i jest dla mnie niczym gladiator ktory nigdy sie niepoddaje.

Pieknie, ma zostac, Ranieri jest "dziwny" (wyrazam sie delikatnie zeby kartki nie dostac) ze nie gra w 1 skladzie, ostatnio Amauri nic nie pokazuje... z reszta jak cala druzyna, najbardziej mnie drazni frustracja Amauriego jak ktos nie poda do niego pilki to drze sie i obraza jak male dziecko:/ zauwazylem to juz ktorys mecz z kolei...

Nie moge zrozumiec w czym niby zdaniem Ranieriego Amauri jest lepszy od Vincenzo. Na pewno ambicji i woli walki wiecej ma Wloch. umiejestnosci, sila fizyczna zblizone. Instynkt strzelecki wiekszy zdecydowanie u Iaquinty ktory strzela niemal zawsze po wejsci z lawki 9 nawet na 5 minut) W kadrze jedynie Treze ma owy instynkt wiekszy. Żal mi Vincenzo. Dla jego dobra byloby dobrze gdyby odszedl. Dla… Czytaj więcej »