Jakie decyzje podejmie Ranieri?

Juventus znalazł się na rozdrożu obecnego sezonu. W ciągu pięciu dni przed ekipą Claudio Ranieriego stoją dwa trudne mecze: ligowy z Palermo na Sycylii oraz z Chelsea w Londynie w ramach Champions League. Którą drogę wybrać?

Claudio Ranieri ma nie lada zadanie: musi opracować taktykę pracy na najbliższe dni w taki sposób, żeby pogodzić walkę na obu frontach – ligowym i europejskim. Czego możemy spodziewać się po Bianconerich? Ranieri musi z chirurgiczną wręcz precyzją skonstruować skład drużyny na najbliższe dwa mecze.

Linia obrony
Do powrotu w pełnym tego słowa znaczeniu gotowy jest już Giorgio Chiellini. Młody Włoch odpoczywał przez ponad miesiąc w wyniku urazu mięśni, jakiego doznał na przełomie grudnia i stycznia. Później co prawda wrócił na mecz z Cagliari, ale niedoleczona kontuzja znów dała o sobie znać. Teraz przed sztabem medycznym i technicznym stoi poważna decyzja, jaką muszą podjąć: w jakim stopniu zaangażować Chielliniego w oba najbliższe mecze. Dwa spotkania po 90 minut wydają się zbyt wysoko ustawioną poprzeczką dla powracającego po kontuzji Włocha, dlatego też jeśli Ranieri woli go mieć na mecz z Chelsea, jasne jest, że będzie musiał poszukać innego rozwiązania w sobotę, kiedy przyjdzie mu zagrać z Palermo. Nicola Legrottaglie nie jest ostatnio w najlepszej formie, ale to właśnie on, obok Chielliniego, jest głównym kandydatem do gry u boku Mellberga na Stadio Barbera w Palermo. Niewykluczone, że w środę natomiast Legro zagra razem z Chiellinim.

Linia pomocy
Po nieobecności w meczu z Sampdorią do gry może wrócić Momo Sissoko. Jego partnerem w środku pola prawdopodobnie będzie Portugalczyk Tiago. Na skrzydłach pierwszej jedenastki drużyny Starej Damy możemy spodziewać się Camoranesiego i Nedveda, choć z drugiej strony Ranieri może też postawić na Marchionniego i przede wszystkim Giovinco.

Sebastian Giovinco
Młody Włoch pokazał prawdziwy charakter, reagując na głosy, jakie pojawiły się w związku z Antonio Cassano. Dziennikarze prowokowali dyskusje, z których niektórzy wnioskowali, że Cassano może wygryźć już niedługo ze składu Juve młodego Giovinco. Tak czy siak, Seba jest póki co w oczach Ranieriego pewną alternatywą Del Piero, który jest jednak niezmiennie pewnym punktem w ataku Juventusu. Choć wielu mówiło już o spakowanych walizkach Giovinco, ostatnimi dniami Claudio Pasqualin, reprezentujący interesy młodego piłkarza, zapewnił: “Giovinco nigdzie się stąd nie ruszy. Juventus ma wobec niego poważne plany na przyszłość, niezależne od tego, czy do klubu dołączy Antonio Cassano.” W meczu z Sampdorią Giovinco wszedł na boisko i wypracował sytuację bramkową Amauriemu, który wykorzystał idealne dośrodkowanie młodego piłkarza, zdobywając gola. Dwa dni temu z kolei, w meczu towarzyskim z Giaveno Ranieri pozwolił mu grać na lewym skrzydle pomocy, klasycznej pozycji Nedveda. Dlatego też prawdopodobne jest, że to właśnie Giovinco może wyjść w pierwszym składzie na mecz z Palermo.

Linia ataku
Tutaj mamy do czynienia z prawdziwym rebusem, i to z tych trudniejszych do rozwiązania. Wydaje się, że w Londynie mecz rozpoczną Amauri i Del Piero, dwójka, która jak do tej pory potrafiła pokazać swój charakter. Jest jednak inne rozwiązanie, doskonale znane kibicom Juventusu. Obok Del Piero może wystąpić też David Trezeguet. Brazylijczyk potrafi jednak biegać jak opętany: kryje, szarpie, nieraz rządzi i dzieli. Francuz z kolei wydaje się być od niego bardziej drapieżny w samym obrębie pola karnego. Zakładając, że Trezegol nie rozegrał jeszcze od momentu powrotu po kontuzji pełnych 90 minut w meczu, to właśnie on może dostać swoją szansę w meczu z Palermo. Dzisiaj Francuz trenował na sali gimnastycznej według normalnego programu ćwiczeń i zadeklarował swoja gotowość do gry w obu meczach. Decyzja należeć będzie jednak do Ranieriego. Innym silnym kandydatem jest oczywiście Iaquinta (na zdjęciu), który w meczu z Catanią pokazał się z obu stron: zdobył gola i dostał czerwoną kartkę. Włoch czuje się jednak dobrze i pewnie, do tego jest głodny gry, dlatego tak czy inaczej pozostaje kolejną opcją dla Claudio Ranieriego.

Jakie decyzje podejmie trener Starej Damy – wszystko przed nim i przed nami. Nie ulega jednak wątpliwości, że jeśli istnieje coś, co nazywamy trenerskim nosem, umiejętnościami czy talentem, umiejętnością przewidywania i analitycznego myślenia, teraz cechy te będą potrzebne Ranieriemu jak nigdy. Oby pod koniec przyszłego tygodnia cały świat mógł tylko chwalić jego i prowadzony przez niego zespół.

www.gazzetta.it