Zapowiedź 25. kolejki Serie A
Przed nami dwudziesta piąta kolejka Serie A. Wszystkie włoskie drużyny przygotowujące się do pierwszych spotkań w fazie pucharowej Ligi Mistrzów zagrają swoje mecze już dziś. W tej kolejce zabraknie wielkich hitów, ale emocji w takich potyczkach jak w Palermo, Genui, Mediolanie czy Neapolu nie powinno zabraknąć.
Bologna – Inter, 21 lutego, godz. 16.00
Pierwszy mecz tej serii spotkań rozpocznie się o dość nietypowej jak na Serie A godzinie. Wszystko dlatego iż Inter już we wtorek rozegra swoje spotkanie w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi United. Jaki będzie więc mecz z Bologną, czy Jose Mourinho odpuści w perspektywie niezwykle ważnej potyczki w Champions League i da odpocząć najważniejszym graczom? Jeśli tak, Bolgona z niesamowitym Marco Di Vaio z pewnością nie stoi na straconej pozycji. Zespół trenera Mihajlovicia dostał co prawda ostatnio małej zadyszki po wspaniałej serii bez porażki, ale nadal jest groźny. Zwłaszcza, że walka o utrzymanie w lidze wkracza powoli w decydującą fazę. Gospodarze zagrają w najmocniejszym składzie, po stronie gości natomiast na pewno nie wystąpią zawieszeni Burdisso i Chivu.
Kursy: 5.25 – 3.30 – 1.71
Roma – Siena, 21 lutego godz. 18.00
Piłkarze Romy przed odlotem do Londynu na niezwykle ważny mecz z Arsenalem Londyn będą musieli najpierw stawić czoła Sienie. Roma jest w nieco gorszej sytuacji kadrowej niż Inter, Spaletti więc na pewno będzie oszczędzał swoich najlepszych graczy, którzy dopiero wracają do pełni sił. Na ból w łydce narzekał także Totti, lecz on najpewniej zagra już w spotkaniu ze Sieną. Ponadto zawieszeni są Perrotta i De Rossi. Osłabienia dosięgły także przyjezdnych: Vergassola i Frick – dwaj podstawowi gracze Bianconerich nie zagrają na Stadio Olimpico z powodu kontuzji. Roma jest faworytem lecz Siena na pewno łatwo się nie podda i może pokusić się o małą niespodziankę.
Kursy: 1.51 – 3.75 – 7.05
Catania – Reggina, 22 lutego godz. 15.00
Gospodarze zawodzą ostatnio swoich kibiców na całej linii. W jedenastu ostatnich kolejkach zespół zdobył zaledwie pięć punktów a ostatnie zwycięstwo odniósł dwa miesiące temu wygrywając po zaciętym meczu 3-2 z Romą. A przecież Catania tak fantastycznie radziła sobie na początku sezonu zwłaszcza na własnym stadionie gdzie długo była niepokonana. Tym razem Sycylijczykom przyjdzie zmierzyć się z ostatnią w tabeli Reggina i choć są faworytem tego spotkania według bukmacherów to ich zwycięstwo przy obecnej formie drużyny wcale nie jest oczywiste. Przewagą gospodarze będzie jednak brak osłabień, co przy sporych ubytkach w Regginie (Campagnolo, Vigiani, Barilla oraz Ceravolo) może stanowić spory atut i przesądzić o losach meczu.
Kursy: 1.87 – 3.10 – 4.55
Fiorentina – Chievo, 22 lutego godz. 15.00
Tym razem Fiorentina rozegra teoretycznie łatwe spotkanie. Fioletowym przyjdzie się zmierzyć bowiem z przedostatnim w tabeli Chievo. Po ostatnim niezwykle emocjonującym meczu w Genui, gdzie Adrian Mutu popisał się klasycznym hat-trickiem ratując punkt dla Violi, Fiorentina i tym razem z pewnością będzie chciała za wszelką cenę zdobyć trzy punkty by utrzymać dobre czwarte miejsce w tabeli. Gospodarze niezwykli przegrywać na swoim stadionie i każda ewentualna strata punktów przez ekipę z Florencji będzie z pewnością dużą niespodzianką, zwłaszcza, że naprawdę niewiele przemawia za gośćmi z Werony.
Kursy: 1.43 – 4.00 – 8.65
Lecce – Lazio, 22 lutego godz. 15.00
Będzie to mecz, którego wynik ciężko przewidzieć. Beniaminek z Lecce walczy o utrzymanie i każde punkty mogą okazać się w końcowym rozrachunku na wagę złota. Lazio natomiast jest w kryzysie, ostatnie sześć spotkań przyniosły zaledwie dwa punkty. Biancocelesti tym samym spadli aż na jedenaste miejsce w tabeli. W drużynie ze stolicy Italii najprawdopodobniej nie zagra Pandev, ponadto trener Rossi nie będzie mógł skorzystać z usług Ledesmy i Megniego. W zespole gospodarzy nie ma żadnych osłabień.
Kursy: 2.88 – 3.00 – 2.52
Milan – Cagliari, 22 lutego godz. 15.00
Jedno z najciekawszych spotkań tej kolejki. Milan ostatnio w lidze obniżył loty. Nie mówiąc już nawet o porażce z Interem, remisy na San Siro z Genoą czy Regginą chwały Mediolańczykom nie przynoszą. Milan raczej będzie się skupiał obecnie na walce z Juventusem o drugie miejsce w lidze oraz wygraniu Pucharu Uefa. W tygodniu Milan rozegrał już pierwsze spotkanie fazy pucharowej – w Bremie zremisował z tamtejszym Werderem 1-1. Cagliari jest w stanie z pewnością sprawić niespodziankę na San Siro. Zespół ten w tym roku wygrywał już z takimi drużynami jak Juventus, Lazio czy Udinese, urywając nawet punkty Interowi. W ostatniej kolejce wygrywając pewnie u siebie z Lecce udowodnił, że porażka 0-1 z Atalantą była tylko wypadkiem przy pracy. Sardyńczycy ponadto przyjeżdżają do Mediolanu w najmocniejszym zestawieniu o czym Milan może pomarzyć. Zapowiada się więc ciekawy i emocjonujący mecz.
Kursy: 1.51 – 3.60 – 7.05
Napoli – Genoa, 22 lutego godz. 15.00
Napoli, które chce wyrwać się z kryzysu i w końcu zdobyć trzy punkty, łatwego zadania mieć nie będzie. Do Neapolu bowiem przyjeżdża świetnie spisująca się w tym sezonie Genoa. Gospodarze w ostatnich sześciu pojedynkach zgromadzili zaledwie dwa punkty. Już nawet gorący stadion San Paolo nie pomaga Azzurrim, którzy niedawno przegrali u siebie 0-3 z Romą. Zupełnie inna nastrój panuje w szeregach gości. Genoa gra dobrze, w ostatnich trzech miesiącach doznała tylko jednej porażki z Romą i zajmuje wysokie piąte miejsce w tabeli. Napoli zagra bez zawieszonego obrońcy Rinaudo oraz kontuzjowanych: Iezzo, Gianelly i Zalayety. Po stronie gości zabraknie zaś dwóch podstawowych zawodników: Biavy i Jurica, którzy muszą pauzować za kartki.
Kursy: 2.11 – 3.00 – 3.77
Sampdoria – Atalanta, 22 lutego godz. 15.00
Sampdoria od początku sezonu jest zespołem chimerycznym, który nie gra ani widowiskowo ani efektywnie. A patrząc na skład Dorian należało by raczej typować ten zespół do walki o udział w Pucharze UEFA a nie o utrzymanie. Atalanta radzi sobie zdecydowanie lepiej, zajmuje ósme miejsce w tabeli a ostatnio nawet rozniosła na własnym stadionie Romę wygrywając 3-0. Gościom z Bergamo zdarzają się jednak i to dość często słabsze mecze i niespodziewane porażki z drużynami niżej notowanymi. Wracając do Dorian, w spotkaniu tym w ich szeregach nie wystąpią Gastaldello, Accardi, Delvecchio, Lucchini i Campagnaro. W słabszej formie jest Cassano, który w jedenastu ostatnich meczach zdobył zaledwie jedną bramkę. Włoch chyba bardziej już myśli o letnim okienku transferowym w którym mógłby przenieść się do Juventusu niż o strzelaniu goli dla swojego obecnego klubu. W ekipie przyjezdnych zabraknie Vieriego, Talamontiego i Capelli.
Kursy: 2.15 – 3.00 – 3.84
Torino – Udinese, 22 lutego godz. 15.00
Torino co prawda zremisowało ostatnich pięć spotkań i powoli gromadzi punkt za punktem, jednak nadal jest w strefie spadkowej i potrzebuje zwycięstw by się z niej wyrwać. Mecz z Udinese jest dobrą okazją na zdobycie kompletu punktów. Bianconeri będą zmęczeni po czwartkowym meczu, który rozgrywali w ramach Pucharu UEFA w Poznaniu z tamtejszym Lechem. Mecz był toczony w ciężkich, zimowych warunkach i piłkarze trenera Marino zostawili na boisku sporo zdrowia. Ponadto nie omijają ich kontuzje. Z tego właśnie powodu w niedzielę na Stadio Olimpico nie zagrają Ferronetti, Lukovic, Flores i Tissone. Największym osłabieniem gospodarzy będzie brak zawieszonego Colombo.
Kursy: 2.45 – 3.00 – 3.06
Zobacz także:
Typer JuvePoland
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A