Chiellini: Wierzymy w zwycięstwo z Toro i Chelsea

Giorgio Chiellini (na zdjęciu) w ekskluzywnym wywiadzie dla Tuttosport wypowiedział się na temat gorącego tygodnia, który czeka Bianconerich, i który w dużej mierze zdecyduje, czy Juventus będzie się liczyć w walce o najwyższe trofea: “To dla nas kluczowy tydzień, gramy o wszystko w przeciągu trzech dni. Jesteśmy daleko za Interem, ale nie jest powiedziane, że nie da się ich dogonić. Musimy wygrać, aby umocnić się na drugim miejscu, zwłaszcza, że najbliższy mecz, który nas czeka to derby. Później rewanż z Chelsea, kluczowy etap sezonu. Ten tydzień pozwoli nam wyznaczyć sobie nowe, bardziej ambitne cele, a być może każe nam z czegoś zrezygnować.
Podpora defensywy turyńskiego klubu zapewnia, że Bianconeri na pewno nie odpuszczą spotkania derbowego: “Gdyby to był inny mecz istniałaby taka szansa. Natomiast z derby coś takiego nie może się zdarzyć, atmosfera tego spotkania nie pozwala na jakiekolwiek rozprężenie. To nie tajemnica, że bardziej liczy się spotkanie z Interem, ale potyczki z Torino mają także wyjątkowy smak. Miejmy nadzieję, że będziemy mieć czas, żeby załadować baterie przed Chelsea.
Bianconeri nie są w szczytowej dyspozycji. Ostatnie mecze pokazały, że napastnicy Starej Damy mają problem ze znalezieniem drogi do bramki przeciwnika, a drugie połowy spotkań z Napoli i Lazio mogą sugerować spadek kondycji fizycznej: “To nie jest problem napastników, tylko rozgrywających. Atak powinien być wspierany w większym stopniu, ponieważ gdy jest właściwie obsłużony to nigdy się nie myli. Jeśli gra się co trzy dni, może się pojawić zmęczenie, ale nie sądzę, żeby to był jakiś większy problem. To, że graliśmy puchar we wtorek było nielogiczne i absurdalne, bo do dyspozycji były wszystkie inne daty.
Jutro przeciwko Torino oczekuje się najlepszego Juventusu, tego, który nigdy się nie poddaje i zawsze wierzy do końca, mimo siedmiu punktów straty do lidera: “To trudne, ale to jasne, że my piłkarze cały czas myślimy o mistrzostwie, staramy się wygrywać każdy mecz, bo wiemy, że końcowy wynik będzie znany na końcu sezonu.
Najsilniejsze Juve będzie też potrzebne, aby we wtorek pokonać Chelsea: “Nie mówię, że będzie łatwo, ale to da się zrobić. Przede wszystkim nie możemy stracić bramki. Jeśli zagramy tak jak podczas ostatnich 70 minut w Londynie, mamy szanse na awans. Juventus zawsze sobie radził w trudnych sytuacjach, przynajmniej tak było odkąd jest Ranieri.
Na koniec komentarz do gorącego tematu: Jose Mourinho: “To przebiegłe zagranie, on to robi celowo. Nie trzeba zwracać na to większej uwagi, ponieważ to tylko gra. Od początku roku skupia uwagę na sobie, żeby zapewnić spokój zawodnikom.

www.tuttojuve.com

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Nbadach
Nbadach
15 lat temu

@typkens - Ja stawiam na 1 2 i 3

peace
peace
15 lat temu

@ nanana haha to raczej nie realne:D ja obstawiam ciężki mecz z toro a z chelsea na pewno odpadamy 🙁

marp793
marp793
15 lat temu

KUZMA, oby twoje słowa okazały się prorocze

Il Storico
Il Storico
15 lat temu

Wierzymy w Ciebie Giorgio.Poprowadź nasz Juventus do zwycięstwa!

typkensmulti
typkensmulti
15 lat temu

Myśląc pesymistycznie - przegramy wszystko.
Myśląc realistycznie - LM nie wygramy, z Pucharem będą problemy jak i z ligą, choć z ligą większe.
Myśląc poztywistycznie - wygramy wszystko.

Wacham się między bramką 1 a 2...

nanana
nanana
15 lat temu

a ja miałem sen... Juve w potrójnie koronie:P

KUZMA
KUZMA
15 lat temu

Wygrywam z Toro Inter przegrywa jest 4 pkt straty 😀
w Lm do przerwy 0-0 potem strzelamy na 1-0 a w dogrywce Treze strzela i Awans Potem rozpędzeni do Finału 😀
W pucharze 1-0 u Siebie i Finał z Sampdoria 😀

Kicek7
Kicek7
15 lat temu

"To nie jest problem napastników, tylko rozgrywających. Atak powinien być wspierany w większym stopniu, ponieważ gdy jest właściwie obsłużony to nigdy się nie myli."

Pocisnął taktyce Ranieriego 🙂

Michal87
Michal87
15 lat temu

Chyba wytknął słabość skrzydeł...

jeżak
jeżak
15 lat temu

Trzeba być albo jasnowidzem, albo idiotą, żeby mowić, że już z odpadliśmy z LM. I nie piszę o Giorgio a w jasnowidzów nie wierzę ;] Nie z takich kłopotów się wychodziło jak jeden zero na wyjeździe.

Lub zaloguj się za pomocą: