Molinaro: oczekując potknięcia Interu

Za nami już dwa z czterech najważniejszych w tej odsłonie sezonu spotkań w Serie A. Wygrane 1-0 derby oraz równie udana batalia na Stadio Olimpico w Rzymie pozwalają optymistycznie patrzeć na swoisty dwumecz z ekipami z Mediolanu.
Na najbliższe starcie, to z ekipą Jose Mourinho, przyjdzie nam poczekać niespełna cztery tygodnie (spotkanie odbędzie się 18 kwietnia w Turynie, przyp.red). Jednak tak naprawdę walka między dwoma drużynami toczy się cały czas. Za każdym razem, kiedy tylko Bianconerim uda się wygrać mecz (ostatnimi czasy zawsze w sobotę) i zbliżyć do lidera, ten pokonuje swojego rywala następnego dnia nie pozwalając zmniejszyć ani trochę swojej przewagi. Jednym z tych, którzy już odliczają dni do spotkania “twarzą w twarz” jest obrońca Juve, Cristian Molinaro (na zdjęciu): “Wszystko co możemy zrobić w obecnej sytuacji, to skompletować punkty w meczach, które jeszcze przed nami. Dzięki temu nie będziemy na straconej pozycji w obliczu bezpośredniego starcia.”
Być może będzie to ostatnie zielone światło na drodze po scudetto… “Uważam podobnie jak Cobolli Gigli – najlepiej jest przystąpić do spotkania z jak najmniejszym dystansem punktowym. Później wszystko zależeć będzie od bezpośredniego starcia między nami. Teraz czas na odpoczynek, ale zaraz po powrocie na boisko dołożymy wszelkich starań, aby pokazać się z jak najlepszej strony w meczach z Chievo i Genoą. Później już tylko jeden cel – pojedynek z Interem do którego, szczerze powiedziawszy, przygotowujemy się bardzo starannie. Powinniśmy do samego końca pozostać zwarci i liczyć na ich potknięcie.”

Już w najbliższą sobotę, 28 marca, rozegrane zostaną kolejne mecze eliminacji do Mistrzostw Świata 2010. Właśnie tego dnia Azzurri zagrają na wyjeździe z Czarnogórą. Wśród powołanych do kadry narodowej znajduje się trzech Juventinich. Żadnym z nich nie jest jednak Molinaro, który do całej sprawy podchodzi raczej skromnie. “Wystąpię w błękitnym trykocie, jeśli nadejdzie odpowiedni czas. Przyznaję, iż ostatnie dwa lata są prawdziwą wisienką na torcie mojej stosunkowo krótkiej piłkarskiej kariery. Jeśli tylko zasłużę, oczywiście że mam nadzieję na powołanie. Jeśli jednak tak się nie stanie, zachowam w pamięci moje wspomnienia w koszulce Juventusu.”

Pozostając w temacie wspomnień, wiele osób ma nadzieję, że obecny sezon nie będzie ostatnim we wspomnieniach Pavla Nedveda w klubie ze stolicy Piemontu. Jedną z nich jest również Molinaro: “Pavel jest zawsze pełen niewiadomych, nigdy nie wiesz, czego możesz się po nim spodziewać. Szanujemy jego słowa, lecz zawsze warto poczekać do czerwca, chociażby dlatego, że niespodzianki czają się tuż za rogiem. Jego wkład w grę drużyny jest fundamentalny, dlatego tak bardzo zależy nam, aby mieć wciąż jego charyzmę i chęci.”

www.tuttosport.com

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
15 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

RoYal1562
RoYal1562
15 lat temu

Nawiązująć wyżej, Dla mnie to wygląda tak:
-Grygera grał z początku dobrze dostał kilka pochwał i spoczął na laurach (na dodatek brak Zebiny oznaczał grę w pierwszej jedenastce bez rywazlizacji)
zaś Molinaro chłop się wziął do roboty fakt odstaje technicznie, ale to już nie te ostrożne wejście co były i nie pewne odbiory przez/dzięki spadek krytyki na niego po prostu wziął się do pracy.

freddie88
freddie88
15 lat temu

spoko gosc ten Molinaro

Samael
Samael
15 lat temu

@Maselko - niech sobie włączą mecz na zapleczu Ekstraklasy: Widzew-Zagłębie i zobaczą jak Lisowski i Budka wrzucają piłki! Albo niech ich Giovinco weźmie na prywatny trening bo od niego też powinni się uczyć! Daniego Alvesa nie ma im co pokazywać bo to dla niech poziom nie do osiągnięcia (chyba)! - chciałbym się mylić. Ten koleś gra dobrze w obronie i jednocześnie ma taki ciąg na bramkę, a jak się włącza w akcje ofensywne to czysta… Czytaj więcej »

Samael
Samael
15 lat temu

@Vaz_Te - Co do tego to nikt nie ma wątpliwości! Grygera i Molinaro są tragiczni w ofensywie ale jeśli chodzi o obronę to tu już tak napisać o Molinaro się nie da i nawet nie wypada. Gygera (co dziwne bo spodziewałem się po nim znacznie więcej) odstaje bardzo od pozostałych i to jest chyba najsłabsze ogniwo w tej drużynie, Molinaro w defensywie ze dwa razy lepszy jest o Czecha. Gorzej i to znacznie jeśli się spojrzy na ofensywę to obydwaj są bardzo, bardzo… Czytaj więcej »

R.A.B.
R.A.B.
15 lat temu

Ta GHOTT udała ci się ta ironia. WOW super jesteś cool

Vaz_Te
Vaz_Te
15 lat temu

Jestem zadowolony z niego, nawet bardzo 🙂 jest nie doceniany przez wielu kibiców. A powiem tak... może to będzie skazanie na skarcenie mnie, ale wg mnie Molinaro jest lepszy od Grygery 1,5 raza lepszy 😀

heniek 1988
heniek 1988
15 lat temu

Molinaro jest bdb obrońcą.Wystarczy,ze poprawi wrzutki i bedzie git.W obronie jest super,rzadko kto go przechodzi.

dawid91
dawid91
15 lat temu

Trzeba przyznać że serce do walki to on ma, niestety umiejętności ofensywnych brakuje ale w defensywie radzi sobie znakomicie i nikt nie powie że tak nie jest 8)

B@rt
B@rt
15 lat temu

Ja bardzo polubiłem Molinaro. Radzi sobie z krytyką, z którą się spotyka na każdym kroku, wytrzymuje obelgi nawet ze strony kibiców Juve, a przy tym czyni naprawdę spore postępy. Z niego naprawdę będzie kiedyś świetny obrońca.

ghott
ghott
15 lat temu

Lippi to musi być głąb skoro nawet na ławce rezerwowych reprezetacji Italii nie widzi tego "bardzo dobrego" obrońcy

Tom A Juve
Tom A Juve
15 lat temu

a tobie się udała wazelinka 🙂

Maselko
Maselko
15 lat temu

Cristi, wez swojego kolege Zdenka, odpal jutuba, wpisz Dani Alves i zobacz jak sie powinno pilki wrzucac, a pozniej trenuj, trenuj i jeszcze raz trenuj. Prosze Cie :*

misiekjt
misiekjt
15 lat temu

Żydek wymiata co wy chcecie 😉 chociaż jak patrzę na ostatnią gre Cristico w Genoi (gdzie gra często po lewej) widzę że jakoś z wrzutkami sobie radzi i to nieźle

TomiQ
TomiQ
15 lat temu

same chęci nie wystarczą 😉

Del
Del
15 lat temu

Kto jak kto ale Molinaro chyba powinien byc jedna z ostatnich osob komentujacych gre i sezon Juve 😛

Lub zaloguj się za pomocą: