Diego powraca!
Wśród powołanych na dzisiejszy mecz z Milanem znalazł się w końcu Brazylijczyk Diego (na zdjęciu). Na ten moment czekali niemal wszyscy kibice Bianconerich. Jeszcze wczoraj podczas konferencji prasowej Ferrara dosyć ostrożnie wypowiadał się na temat powrotu piłkarza na boisko, dzisiaj wiadomo już, że zobaczymy go wieczorem na murawie San Siro.
Diego zagra dzisiaj przez 45 minut meczu, najprawdopodobniej w pierwszej połowie spotkania. Wczoraj Ferrara powiedział, zapytany o Brazylijczyka przez dziennikarza Corriere dello Sport: “Dzisiaj Diego weźmie udział w sesji treningowej z resztą piłkarzy i potem podejmiemy decyzję o tym, czy pojedzie z nami do Mediolanu. Gdyby tak się stało, byłoby wprost świetnie“. Ostatecznie Diego znalazł się na liście powołanych, ale Ferrara nie będzie chciał ryzykować, pozwalając mu grać przez pełne 90 minut. Kibice rzecz jasna woleliby oglądać nowego piłkarza Starej Damy przez cały mecz, zwłaszcza, że swego rodzaju “trailer”, jaki zafundował im w meczu z Seongnamem, gdzie oprócz asysty wpisał się na listę strzelców, sprawił, że tifosi Juve są tym bardziej głodni jego gry.
Po 20 dniach rekonwalescencji związanej z urazem mięśni uda Diego nie mógł trafić lepiej z debiutem na ziemi włoskiej: mecz z Milanem na San Siro, rywalizacja z rodakiem, Ronaldinho… czego chcieć więcej? Chyba tylko świetnej gry i zwycięstwa w meczu, na co rzecz jasna były piłkarz Werderu ma dzisiaj nadzieję. Nie pozostaje nic innego, jak tylko życzyć Diego udanego meczu i satysfakcji ze zdobycia Pucharu Berlusconiego. Obyśmy mieli dzisiaj wieczorem prawdziwy powód do dumy.
www.tuttosport.com
www.corrieredellosport.it