Kibic Juve podany do sądu za transparent

“Ibra: zingaro infame” – transparent z takim hasłem pojawił się kilka sezonów temu na trybunie kibiców Juventusu podczas meczu z Interem Mediolan. Każdemu, kto choć trochę orientuje się w relacjach kibiców z Ibrahimovićem, nie trzeba pewnie tłumaczyć, że hasło to nie jest bynajmniej żadnym komplementem pod adresem Szweda.

Tifosi Juve mieli za złe Zlatanowi (na zdjęciu) to, że odszedł z klubu w najtrudniejszym momencie. Co prawda jakiś czas później Szwed wyjaśniał w wywiadach, że decyzję o odejściu podjął jeszcze zanim wybuchła afera Calciopoli, to jednak nie poprawiło jego relacji z kibicami Starej Damy, tym bardziej, że zawodnik podjął decyzję o podpisaniu kontraktu z odwiecznym wrogiem Juventusu. Ibra musiał się nieco “osłuchać” podczas wizyt w Turynie w roli piłkarza Interu, miał też jednak okazję trochę sobie “poczytać”.

Określenie “wyrodny Cygan” – choć słowo “zingaro” może oznaczać w języku włoskim jeszcze “brudasa” albo “flejtucha”, rzecz jasna nie spodobało się zbytnio Szwedowi, który postanowił wnieść sprawę do piemonckiego sądu i oskarżyć Juventus o… podżeganie do nienawiści rasowej. Ostatecznie jedynym oskarżonym został kibic, który był autorem transparentu. Sprawę przeciwko niemu wniósł też sam turyński klub, który argumentuje, że w wyniku takiego zachowania musiał zapłacić Ibrahimovićowi kwotę 20 tysięcy euro.

Pechowy kibic został namierzony przez włoską policję w trakcie żmudnego i pracochłonnego dochodzenia: okazało się, że był jednym z tych, którzy rozwieszali długi, niemal 12-metrowy transparent, na trybunie. Śledczy rozpoznali go ponoć po długiej analizie zdjęć i zapisach video. Proces przeciwko niemu zostanie rozpoczęty 19 listopada.

www.tuttosport.com