Lippi: Ja w Juve? Zobaczymy po Mundialu!

Raczej nie będzie Sequela z Niemiec, ale polfinal bylby okej 😉

moim zdaniem Hiszpania i brazylia 🙂 tak samo jak powiedział ktoś wyzej. to będą faworyci ; ]

Spoko, Włosi w 2006r. Też nie byli faworytami i mało kto myślał, że będą mieli mistrza ale mimo to, że grali piach na te najważniejsze mecze potrafili się zmobilizować. To jest właśnie prawdziwa siła reprezentacji Włoch.

Angole lub Hiszpanie wygrają mundial. Zawsze trzeba brać pod uwagę Szwaby i Brazylie.

aha...był 1 (z nieielu)taki który przewidywał wygraną włochów w 2006...nieskromnie powiem...byłem to ja.
ile ja się otłumaczyłem jeszcze w liceum tym baranom z klasy...to szok normalnie. co historia i co wos siedziało sie i rozpisywało skład...a tamte oszołomy, takie oporne na wiedze....w każdej formacji mieli asa a i reszta ułomna nie była

Włosi zawsze są groźni ale jak patrzę na niektóre powołania Lippiego jak Gattuso czy Pirlo to mam wrażenie jakbym patrzył na naszą reprezentacje pod wodzą Leo. B który powoływał zawodników, czy raczej wyrobione NAZWISKA które dobrze znał i bał się wprowadzenia świeżej krwi...

misza- ja też byłem za argentyną:p tak ładnie grali szkoda ,że tak szybko odpadli:/
myślę ,że mundial nie wygra nikt z wielkich faworytów a będzie wielkie zaskoczenie! Może Rosja Holandia?

Hiszpania, tak, ale nie Brazylia, a... Anglia. Capello robi z nich naprawdę mocną drużynę.

Myślę, że era Lippiego w Juventusie już się zakończyła, choć tak samo się wydawało z reprezentacją a wrócił, więc kto wie. Tak w zasadzie mógłby do ME dociągnąć, bo Italia dawno nie wygrała mistrzostw kontynentu (1968 i to w dziwnych okolicznosciach, do finału doszli po losowaniu, final wygrali...w powtórzonym meczu). Co do szans na obronę tytułu to ostatnie wyniki nie nastrajają optymistycznie. Faworytem na papierze wydaje się być Brazylia, ale ostatnio "wielcy faworyci" nie wygrywają… Czytaj więcej »