Tiago: Z Bordeaux o awans

Po końcowym gwizdku sędziego prowadzącego wczorajsze spotkanie Juventusu z Maccabi Haifa wypowiedział się też Portugalczyk Tiago (na zdjęciu).

Piłkarz Juventusu nie owija w bawełnę: “Wierzymy, że awans zapewnimy sobie już po meczu z Bordeaux. Z Maccabi wygraliśmy mimo tego, że graliśmy na trudnym terenie. Nie było nam łatwo, zwłaszcza po bolesnej porażce z Napoli. Wiedzieliśmy doskonale, że liczy się tylko zwycięstwo – i je odnieśliśmy“.

www.juventus.com
www.tuttosport.com

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Alexinhio-10
Alexinhio-10
15 lat temu

binio binio opierasz się na statystykach..ok, ale to nie chodzi o to bo raz na jakiś czas sie taki mecz przydarzy że się wymęczy zwycięstwo ze słabą drużyną, ale oni w tym sezonie pokazali tego "męczenia się" za dużo. Każdy widzi ze prawie każda drużyna im sprawia trudności, czy to słaba czy mocna.

undestructable88
undestructable88
15 lat temu

Ostatnio każdy teren , na którym gra Juventus jest trudnym terenem . Myślę, że po tym sezonie czas Tiago i Poulsena w Juve się skończy . Ta dwójka mogłaby pokryć cześć wydatków związanych z zakupem Artety . Kiedy pada bramka dla Evertonu , można być pewnym , że została zdobyta po podaniu Hiszpana . Chłopek z tego co kojarzę jest (P/Ś) pomocnikiem

Bobson
Bobson
15 lat temu

Tiago, weź no tam w tej Francji zamknij Gourcuffa w toalecie, wiesz, jak za starych, dobrych czasów 🙂

GrandeAle
GrandeAle
15 lat temu

I właśnie o to chodzi! Ten dawny WIELKI Juventus nie pitoliłby wiecznie o DNA zwycięzców, o trudnym terenie MACCABI (:|) itd. Po prostu wyszliby na murawę, pozamiataliby i potem nie podniecaliby się marnym 1:0 z takim przeciwnikiem. Chodzi o to, że oni wciąż rzucają wielkie słowa ile to nie mogą, a póki co prawda jest taka, że mogą niewiele. Powalczą o wicemistrza, a w Europie wyjdą MOŻE z grupy, ale patrząc na poziom innych… Czytaj więcej »

GrandeAle
GrandeAle
15 lat temu

Po meczu z Bordeaux? Nie rozśmieszaj mnie portugalczyku. Z taką grą to nie widzę jakoś wygranej z francuzami. Sorry, ale po rewelacyjnym starcie sezonu obecnie ramy klapę na całego. Wow... Też mi podnieta z wymęczonego zwycięstwa z Maccabi. No wybaczcie, ale ten Juventus mocno wciąż odstaje od potęg europejskich. Jak to ostatnio ktoś powiedział - Juve to mocna drużyna i nic więcej. Niestety...

Prokson
Prokson
15 lat temu

podstawowy słownik piłki nożnej sie kłania. turcja, izrael, w ogóle południe i wschód europy zaliczany jest do trudnego terenu, szczególnie stadiony z tak fanatycznymi kibicami. przy nich camp nou to misiolandia nie mówić już o cyrku pcheł abramowicza. tiago jest tuż po kontuzji, ale przynajmniej widać że chce szybko wrócić do gry. wczoraj już biegał za dwóch problem nie leży w poszczególnych piłkarzach tylko w jakimś zgraniu.… Czytaj więcej »

Arbuzini
Arbuzini
15 lat temu

Dokładnie tak. A Tiago znowu nie odnajduje się w naszej drużynie :/. On nadaje się tylko do gry w trzyosobowym bloku pomocy.

pumex
pumex
15 lat temu

Sanestis Tak, to prawda. Wina też leży po stronie zarządu. Dalej widzimy towarzystwo wzajemnej adoracji i atmosferę w około typu "mamo chwalą nas. - Kto? - Ty mnie, a ja was" chociaż trzeba przyznac, że po odejściu Gigli'ego na szczęście chyba się to trochę zmienia. Moim zdaniem przyczynę dotychczasowych problemów Juventusu widzę w: --Zarządzie -- Transferach Diego, Felipe Melo, Caceres, Cannavaro,… Czytaj więcej »

pumex
pumex
15 lat temu

GrandeAle niestety... ale zgadzam się z Tobą! Cały Juventus ostatnio nie tylko gra, ale i zachowuje się jak przeciętna drużyna (wyłączając mecz z Sampdorią). Z ich wypowiedzi wynika, że każdy teren jest dla nich trudny. Obawiali się meczu z Genuą, Napoli itp. Może to nie są najsłabsze drużyny ale bez przesady. Dawny Juventus takimi meczami by się w ogóle nie przejmował, wtedy wiedzieli, że nie ma co na zapas szukac sobie alibi że grają… Czytaj więcej »

Sanestis
Sanestis
15 lat temu

pumex - sory za literówkę w ksywie. Zgadzam się że przyczyn jest wiele. I dlatego śmiem twierdzić, iż przydałaby się rewolucja, a nie jakiś tam "projekt" którego tak naprawdę nie widać lub jest ściemą. A jeśli już, to budowanie składu na Włochach może i dobre z punktu widzenia niezłego samopoczucia, jednak jak na razie mało efektywne, bo dwaj wymienieni przez Ciebie Grosso i Cannavaro nie są perspektywiczni. Za mało szans dostaje młodzież.… Czytaj więcej »

Sanestis
Sanestis
15 lat temu

pmuex - być może dopiero ewentualna (nie daj panie Boże) porażka z Bordeaux może przelać czarę goryczy i wywołać falę krytyki i frustracji. Dlatego nim te żale wyleją się ze wszech stron zastanówmy się na spokojnie w czym leży problem Juventusu. Czy tylko w kilku piłkarzach? Może też obecny zarząd nie daje wyraźnych znaków, że oczekuje więcej? Może wszyscy w Juve uwierzyli w magiczny "projekt".… Czytaj więcej »

Sanestis
Sanestis
15 lat temu

Prokson - brakuje nam oj brakuje. Pisałem o tym wiele razy wskazując na Chielliniego jako fightera, zapomniałem o Sissoko. Ale dwóch takich jak on to byłby skarb. Tiago nawet jakby gryzł rywali po piętach nie jest jednak piłkarzem wielkiego formatu, a taki niewątpliwie musi grać w podstawowym składzie, abyśmy nie musieli drżeć o wynik w każdym spotkaniu.

patryk1987
patryk1987
15 lat temu

na dobrą sprawę to wystarczy nam nie przegrać z Bayernem i awansujemy

Leon
Leon
15 lat temu

Gdzie oni grali NA TRUDNYM TERENIE!!! LUDZIE ręce opadają jakby wygrali na Chelsea lub w Barcelonie to by można było powiedzieć że to był trudny teren ale HAIFA? trudny teren oooo widzę że wysoko mierzą w tym sezonie

Mateys
Mateys
15 lat temu

Jesli Tiago w kolejnych meczach bedzie gral tak tragicznie jak z Maccabi, to nie bedzie mowil "my", a "koledzy z druzyny" (przynajmniej mam taka nadzieje...).

binio
binio
15 lat temu

Za Capello na wyjezdzie nawet nie wygralismy z Maccabi, był remis 1:1, zresztą ostatnie 10 lat w europie było dla nas nie udane, poza jednym sezonem 2002/2003. Ciro powoli buduje drużynę ale kontuzje mu to cały czas utrudniają.

Lub zaloguj się za pomocą: