Ferrara: Nie myślę o dymisji!
Ciro Ferrara (na zdjęciu) zapowiedział oficjalnie, że nie zamierza podać się do dymisji. Przeciwnie, skoro szefostwo klubu pozwala mu nadal pracować, chce udowodnić wszystkim, że jest w stanie wyciągnąć Juventus z sytuacji, w jakiej znajduje się klub.
Trener Juve uważa, że niektóre mocne słowa krytyki padły tylko po to, by jeszcze bardziej zburzyć spokój w otoczeniu bliskim Bianconerim. “Silne i inteligentne osoby muszą zareagować na to wszystko. Jesteśmy i chcemy być blisko siebie i w dobrych i w złych chwilach, przeżywać razem sukcesy i porażki. Wiemy, że musimy zmierzyć się z krytyką, która jest nieunikniona w obliczu ostatnich wydarzeń. Nawet kiedy graliśmy bardzo dobrze, mówiło się o negatywnych stronach naszej postawy. Nie podoba mi się to wszystko, nie grajmy w ten sposób. Czarna księga jest otwarta już zbyt długo…”
Po porażce z Bayernem Ferrara woli patrzeć w przyszłość i myśleć o tym, co jeszcze przed nim. “Bezużyteczne byłyby w tym momencie niekończące się dyskusje o tym meczu” – stwierdził. “Popełniliśmy błąd, ponieśliśmy porażkę, wskutek tego odpadliśmy z turnieju, w którym chcieliśmy walczyć do samego końca. Wszystko było w naszych rękach, tymczasem zostaliśmy wyeliminowani i nie uciekamy od odpowiedzialności z tym związanej, nie kryjemy się przed krytyką. Nie zapominamy jednak, że do przodu nie możemy jechać patrząc w lusterko wsteczne, musimy po prostu skupić się na każdym następnym meczu, zareagować w końcu na to, co się dzieje. O Lidze Europejskiej mamy jeszcze czas pomyśleć. Póki co czeka nas mecz z Bari i Catanią. Miejmy nadzieję, że pójdzie nam jak najlepiej“.
Ferrara czuje wsparcie i ochronę ze strony szefostwa klubu. “Nie miałem wątpliwości, że tak właśnie będzie. Czuję ich wsparcie i docenianie każdego dnia. Jestem trenerem pierwszej drużyny, który mimo wszystko musi się jeszcze wiele nauczyć, wiem o tym. Wiem też, że nie ma czasu na długą i rzetelną naukę, czuję tę presję i ciśnienie. We wtorek nie baliśmy się pojedynku z Niemcami, ale musimy poczynić jeszcze pewne postępy jako zgrana drużyna. Byliśmy i jesteśmy rozczarowani, ale widziałem już podobne porażki. Pożegnanie z Champions League boli, ale cóż, Bayern okazał się lepszy od nas“. Zapytany o dymisję, o którą domagają się niektórzy, odpowiedział: “Nawet o tym nie myślę“.
Ferrara myśli już więc o meczu z Bari. “Każdego tygodnia gramy ważny mecz. Wiemy, co mamy robić, musimy pracować spokojnie i przygotowywać się do każdego kolejnego meczu. Bari jest silną drużyną, dobrą zwłaszcza w obronie, ma szybkich i sprawnych piłkarzy z przodu. Jeśli będziemy walczyć tak jak oni, poradzimy sobie. Każdy jeden mecz jest kluczowy. Brazylijczycy faktycznie muszą poprawić swoją grę, ale tak jak wszyscy. Buffon odłożył w czasie swoją operację? To tylko kolejny sygnał, który jest bardzo ważny dla nas wszystkich. Buffon chce być blisko nas w tych trudnych chwilach, bardzo ładnie z jego strony“.
www.tuttosport.com
www.juventus.com