Strona główna » Aktualności » Bettega spotka się z piłkarzami
Bettega spotka się z piłkarzami
Roberto Bettega zakasuje rękawy i zabiera się do pracy. Nowy wicedyrektor generalny Juventusu jest odpowiedzialny za sprawy sportowe klubu, podczas gdy Blanc ma zająć się wyłącznie sprawami kierowniczymi. Od jutra Bettega ma zamiar spotykać się z zawodnikami Starej Damy.
Kibice Juventusu mają nadzieję, że Bettega pomoże obecnemu ciału kierowniczemu klubu wyciągnąć turyński klub z kryzysu i odnaleźć dawny spokój o wyniki i postawę piłkarzy. “Musimy na nowo odnaleźć ten spokój, zgranie, ład i skład” – powiedział niedawno Bettega. Powrót Roberto w szeregi Juve może być tym, czego ten klub aktualnie potrzebuje, tym bardziej, że wiele wskazuje na to, iż Bettega ma konkretny pomysł na swoją pracę. O ile Blanc ma zająć się typowo kierowniczymi rzeczami – od kontraktów piłkarzy, przez relacje z Lega Calcio, marketing klubu, po działalność komercyjną sięgającą tematu budowy nowego stadionu – o tyle Bettega ma zadbać o relacje z piłkarzami oraz o ich morale.
Jutro o godzinie 11:00 drużyna Juve wznowi treningi, pojawi się więc w Vinovo razem z trenerem Ciro Ferrarą. Temu ostatniemu Bettega powiedział krótko i zwięźle: niech będzie spokojny, pracując razem być może znajdą rozwiązanie obecnych problemów drużyny. Wszyscy jednak wiedzą, że spokój w pełnym znaczeniu tego słowa to kwestia przyszłości – jeśli Juventus przegra z Parmą i Milanem, Ferrara pożegna się ze stanowiskiem szkoleniowca pierwszej drużyny. Bettega wierzy jednak, że Ferrara może jeszcze stanąć na nogi i podnieść za sobą drużynę. “Skład drużyny jest naprawdę niezły, pora więc z niego wykrzesać to, co jest w stanie nam dać” – stwierdził Bettega. “Obaj nieraz widzieliśmy już problemy podobne do tych, z którymi zmaga się obecnie Juve. Nie należy przesadnie przejmować się krytyką i robić swoje“.
Plan Bettegi jest konkretny: Roberto zamierza spotkać się z każdym z osobna, by dowiedzieć się, gdzie leży źródło obecnego kryzysu. Nowy dyrektor Juve zamierza przyjrzeć się wszelkim stronom obecnej sytuacji: od postawy piłkarzy, przez plagę kontuzji, po kwestie taktyczne. Póki co nie wiadomo, kto z piłkarzy pójdzie “na pierwszy ogień” – czy będzie to “stara gwardia”, czy też inni. Bardzo prawdopodobne jest, ze Bettega zacznie od tych, którzy znaleźli się pod największym obstrzałem – czyli od Felipe Melo (na zdjęciu) i Diego. Bettega nie jest co prawda z tych, którzy wchodzą z butami w życie prywatne piłkarzy, potrafi jednak umiejętnie podejść do piłkarzy – ma też nadzieję, że będzie mógł trafić do Melo. Pewne jest póki co, że klub nie zamierza kończyć współpracy z byłym zawodnikiem Fiorentiny, nawet jeśli do klubu dołączy Ledesma.
www.lastampa.it