Galliani: Calciopoli osłabiło najsilniejszych

Adriano Galliani (na zdjęciu) popiera działania Andrei Agnellego, który walczy o odzyskanie tytułów mistrzowskich odebranych w wyniku afery Calciopoli, w sprawie której odkrywane są nowe fakty. Galliani uważa, że wydarzenia sprzed czterech lat zaszkodziły całej włoskiej piłce.

Poproszony o komentarz wobec tego, co obecnie się dzieje, Galliani przyznał: “Jednym z efektów Calciopoli jest wpływ, jaki miała ta afera na pozycję Italii w rankingu UEFA. Calciopoli uczyniła najsilniejsze drużyny europejskie dużo słabszymi, do tego ich miejsce zajęły te mniej atrakcyjne dla ogółu kibiców. Z całym szacunkiem dla Chievo, dla mnie jasne jest, że dużo lepsze perspektywy miałby w tych rozgrywkach Juventus“.

www.tuttojuve.com

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
baniajuve86
baniajuve86
13 lat temu

mielismy wtedy najlepsza ekipe w serie A i nie potrzebna nam byla pomoc sedziow!!!

KeepHimAtBay
KeepHimAtBay
13 lat temu

przypomnijcie sobie jaką role w tej calej sprawie odegrał galliani, a potem stawiajcie mu pomniki

alina
alina
13 lat temu

29!

Bobby X
Bobby X
13 lat temu

Konfucjusz mówił: "Lepiej prać niż być pranym"

19
19
13 lat temu

nie lubie go, ale jego poparcie moze byc wazne

diegoool
diegoool
13 lat temu

Wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi 🙂

słychu
słychu
13 lat temu

ciężko się z nim nie zgodzić...

Rottweill
Rottweill
13 lat temu

Ale z niego Staszek Tym jak w mordę strzelił

SNAKES
SNAKES
13 lat temu

po naszym spadku do Serie B, działacze jak i piłkarze Milanu (Maldini, Gattuso) otwarcie mówili że brak Juve to wielka strata dla włoskiej piłki i żal że prawdziwe Derby D'Italia muszą jeszcze poczekać ...

Bartek(Juventino)
Bartek(Juventino)
13 lat temu

Tak jak napisałem to w ostatnim felietonie. Ówczesna decyzja zaszkodziła włoskiej piłce i jej jedynym celem było wyniesienie interu na pozycję, którą teraz zajmuje. Żadnych innych podstaw nie było, żeby wydać taki wyrok. Słowa Gallianiego słuszne, tylko trochę spóźnione. Rozumiem, że wtedy wygodniej dla Milanu było milczeć i udawać, że on sam nic nie wiedział, iż ktoś tam z Milanu kontaktował się z Bergamo.

deszczowy
deszczowy
13 lat temu

/jak to mówią... w potrzebie i diabeł to przyjaciel.

oO

Buri
Buri
13 lat temu

wróg nie wróg, ale od zawsze wolałem Milan niż inter!