Canna: karierę chciałbym zakończyć w Napoli
Były gracz m.in. Juventusu, Fabio Cannavaro (na zdjęciu), udzielił ostatnio krótkiego wywiadu dla radia Deejay, w którym stwierdził: “Swoją karierę rozpoczynałem w Napoli i tam też chciałbym zakończyć moją piłkarską przygodę. Przykro mi, że nie mogłem być tym, kim dla Milanu był Maldini czy Totti dla Romy. Miałem nadzieję, że stanę się piłkarskim symbolem dla drużyny z miasta, z którego pochodzę“.
Wygląda na to, że były już kapitan włoskiej kadry zupełnie zapomniał o swoim pobycie w Juventusie i szansie, by stać się członkiem zarządu tegoż klubu, o czym swego czasu sam piłkarz dosyć poważnie się wypowiadał.
niech sie buja
Nie potrzebnie drugi raz go sprowadzaliśmy.
idź spać, a nie pieprzysz głupoty..
Jak to w życiu kasy ma w ch.j ale miłości zabrakło.
Gdyby Napoli nie było tak wysoko czegoś takiego by nie powiedział.
Weź licz petrodolary
tylko ze totti i maldini grali cala kariere w swoich klubach, a ty je zmieniales
Przed calciopoli był świetny później równia pochyła w dół
czy ktoś w ogóle chciał żeby był w naszym zarządzie?
Najemniku !
Co on gada, przecież niedawno Napoli było niczym, a przecież Canna jest sprzedajny, więc, nie udało się upiec dwóch pieczeni na jednym ogniu. Mógł być symbolem w Juve ale wolał osiągnąć coś w Królewskich i się nie marnować. Inter, Juve, Real, wszystko robił pod swoją karierę, teraz może żałować, bo rzeczywiście miał zadatki piłkarskie i charyzmatyczne by znaczyć więcej w historii, jakiegoś klubu.
Jednego mu nie można odmówić, jest pięknie opalony. I właśnie to słońce chyba miało duży wpływ na stan jego głowy i to co mówi. Ostatnio w Napoli grał 1w 1995 roku i chce być tam symbolem ? Proszę.....
Gdybyś od nas nie odszedł w 2006, byłbyś dla nas symbolem.
Bogu dzięki.
"Wygląda na to, że były już kapitan włoskiej kadry zupełnie zapomniał o swoim pobycie w Juventusie i szansie, by stać się członkiem zarządu tegoż klubu, o czym swego czasu sam piłkarz dosyć poważnie się wypowiadał."
Przecież sam się wypowiedział, że nie będzie w zarządzie, bo wie jakie ma stosunki z kibicami itp. Co do Napoli: Nie wiem jak można powiedzieć, w tym wypadku, że jest sprzedajny (Napoli gra świetnie to chce być symbolem i tam skończyć karierę), przecież on cały czas powtarzał, że tam chce zakończyć działalność piłkarską. Ja do niego nie mam pretensji, że odszedł, bo nigdy nie wiązał się z klubami i mimo wszystko go lubię.
jeszcze bardziej się pogrąża
kij mu w oko.
Trudno żeby zawodnik tej klasy całą karierę grał dla Napoli... bez jaj.