Relacja z 1 dnia Euro 2012

Pierwsze emocje za nami. Liderem grupy A została Rosja, która w wieczornym spotkaniu we Wrocławiu rozbiła reprezentację Czech aż 4-1. W najbardziej wyczekiwanym przez wszystkich Polaków spotkaniu inauguracyjnym padł remis. Dwa mecze, siedem bramek, dwie czerwone kartki, rzut karny i mnóstwo emocji – Euro 2012 rozpoczęło się na dobre!

Polska – Grecja 1-1 (1-0)
17′ Lewandowski – 50′ Salpingidis
Pierwszy mecz mistrzostw miał dwa oblicza. W pierwszej odsłonie polscy kibice mogli być dumni ze swojej reprezentacji. Od samego początku Polacy nacierali na bramkę Greków z wielką determinacją. W 17. minucie cały kraj oszalał z radości gdy po dośrodkowaniu Jakuba Błaszczykowskiego strzałem głową piłkę do siatki skierował Robert Lewandowski. Piłkarze Smudy w dalszym ciągu grali bardzo dobrze, a gdy pod koniec pierwszej połowy drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Papastathopoulos, wydawało się, że już nic nie jest w stanie odebrać nam zwycięstwa. Niestety, jak to w futbolu bywa, a w meczach reprezentacji Polski nadzwyczaj często, obraz gry w drugiej połowie był diametralnie różny. Grecy bardzo szybko strzelili bramkę wyrónującą i mimo iż grali w osłabieniu nacierali nadal. Gdy w 69. minucie Wojciech Szczęsny spowodował rzut karny i wyleciał z boiska, wydawało się, że wszystko co tak pięknie się zaczęło skończy się “grecką” tragedią. Na szczęście Przemysław Tytoń obronił rzut karny i Polska pozostaje w grze. Kolejne spotkania już we wtorek.

Rosja – Czechy 4-1 (2-0)
15′ 79′ Dżagojew, 24′ Szyrokow, 82′ Pawluczenko – 52′ Pilar
To był prawdziwy pokaz siły reprezentacji Rosji. Na początku spotkania lepsze wrażenie sprawiali Czesi, którzy częściej utrzymywali się przy piłce i próbowali szczęścia w ataku pozycyjnym. Rosjanie jednak wyprowadzili dwie perfekcyjne kontry i Petr Cech nie miał nic do powiedzenia. Na początku drugiej połowy Vaclav Pilar przywrócił nadzieję Czechom lecz w końcówce, w przeciagu zaledwie trzech minut asystą i bramką popisał się wprowadzony Roman Pawluczenko i Czesi zostali ostatecznie znokautowani. Cztery strzelone bramki to dużo ale spokojnie mogło skończyć się na wyniku o dwie czy trzy bramki wyższym.

————————————————–

Holandia – Dania
O godzinie 18.00 na stadionie w Charkowie rozpocznie się ukraińska cześć mistrzostw Europy. Pierwszy mecz w grupie B zagrają wicemistrzowie świata – Holendrzy, którzy podejmą Duńczyków. Faworytami są oczywiście Pomarańczowi, wśród których z pewnością nie zabraknie przymierzanego do Juventusu Robina van Persiego. Prawdopodobnie nie zagra natomiast ostoja defensywy – Joris Mathijsen, który narzeka na uraz. Wśród Duńczyków z kolei nie zobaczymy Thomasa Soerensena. Pierwszego bramkarza reprezentacji Danii z turnieju wykluczyła kontuzja pleców. Zagrają natomiast dobrze znani większości kibiców napastnicy Nicklas Bendtner i Dennis Rommedahl, którzy będą chcieli znaleźć sposób na pokonanie Maartena Stekelenburga.

Portugalia – Niemcy
O 20.45 we Lwowie rozegrany zostanie jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów fazy grupowej Euro 2012. Już na sam początek, w grupie śmierci zmierzą się Portugalczycy i Niemcy. W ostatnich latach na wielkich turniejach lepsi byli ci drudzy. Tym razem Cristiano Ronaldo jest jednak w wybornej formie i to przede wszystkim jego Niemcy powinni obawiać się najbardziej. W ataku naszych zachodnich sąsiadów zobaczymy zapewne bramkostrzelnych – zwłaszcza na wielkich imprezach, Lukasa Podolskiego i Miroslava Klose. Napastnik Lazio ostatnimi czasy leczył kontuzje i praktycznie nie grał, ale jak zapewnia sztab szkoleniowy jest już gotowy do gry w turnieju.

Zobacz także:

Typer JuvePoland