Giovinco z ósmą bramką w sezonie
Czy swoją wczorajszą bramką uciszy krytyków? Sebastian Giovinco (na zdjęciu) strzelił wczoraj wieczorem swojego ósmego gola w tym sezonie, co więcej, ten dał Juventusowi awans do 1/4 finału Pucharu Włoch. Dziennikarze już teraz piszą, iż Seba dał odpowiedź tym, którzy twierdzą, że nie potrafi zdobywać decydujących bramek. Giovinco goni w klasyfikacji najlepszych strzelców Juventusu Fabio Quagliarellę i Arturo Vidala – do obu brakuje mu już tylko jednego strzelonego gola.
ABDUL 100% RACJI 🙂 FORZA ROWKA JA PO Alexie jemu kibicuje najbardziej
a ja powiem tak (zapewne już większość to wie)- numer 12 na koszulce no i 12 gol dla Juve strzelony w 12 min drugiej połowy 12/12/12. Sorry, ale messi, ze swoim smiesznym rekordem może się schować!
davids26 : krytyka wyrażana w taki sposób jest konstruktywna i w taki sposób warto wyrażać swoje zdanie...ale jest tu od groma ludzi, którzy hejtóją go tylko po to by hejtować, i używają argumentów, bez argumentów.
chciałbym wystosować oficjalny komunikat do wszystkich "kibiców"
1. Giovinco to nasz zawodnik, a w dodatku wychowanek i choćby z tego powodu należy mu się szacunek.
2. Giovinco strzelił już 8 bramek (czyli tylko dwie mniej niż nasz najlepszy snajper w tamtym sezonie), a to dopiero połowa sezonu
3. Giovinco w każdym meczu zapiernicza, że aż mu się z tyłka kopci
4. Giovinco wygrał nam już 2 mecze( teraz i z szachtarem)
5. Giovinco ZAWSZE DUŻO podaje, 2-3 mecze z rzędu grał strasznie pod siebie, ale teraz już zauważa kolegów(przykładem jest ten mecz), niestety już się taka łatka do niego przykleiła i już się pewnie nie odklei
W związku z powyższym proszę o zaprzestanie bezsensownej krytyki, bez żadnych argumentów !!!
Dziękuję dobranoc!!!
Fajnie, że coś wbij do bramy :).
To że Giovinco jest lepszy niz Vucinic czy Fabio nie znaczy że nie można go krytykować.
Gra w pierwszym składzie nie z powodu swojego geniuszu tylko ze słabości innych zawodników.
Seba gra poprostu przeciętnie. Raz mu wyjdzie, raz nie.
Moim zdaniem nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Niestety
FORZA JUVE
może strzelać ile chce i tak znajdą się "fani", jak powyżej. Zagra 10 świetnych spotkań, potem jedna wpadka i znowu zostanie zmieszany z błotem, ale temat jest już męczący, więc szkoda gadać...
Jak będzie grał w każdym meczu to zapakuje 20.
@ davids - chłopie weź się nie ośmieszaj, bo to ty jesteś ogórkiem, którego nie trzeba uciszać, bo jesteś zwykłym napinaczem bez argumentów, nic więcej! Vucinić to Sebie może buty czyścić nieskuteczny nierób, leń i wielka "gwiazdeczka"... Także weź się chłopie opamiętaj, bo jesteś żałosny, bo jakoś nikt inny w tym meczu nie strzelił...i nie mamy lepszego napastnika w drużynie, zrozum to chłopcze.
@Abdul
Zaraz mi się dostanie że jestem hejterem, ale piszesz po prostu bzdury. Ściągnij sobie z internetu i zobacz chociażby mecze z Interem, z Fiorentiną czy z Chelsea na wyjeździe i powiedz mi poniżej jakiego poziomu on wtedy nie zszedł? Chyba poniżej absolutnego dna, bo gorzej zagrać się już nie dało.
Ja nie kwestionuję tego że krasnal w porównaniu z Vuciniciem nieporównywalnie częściej stara się coś zrobić, szarpnąć grę itp. (inna sprawa jak mu to wychodzi), ale pisanie że on mecz w mecz gra na swoim poziomie jest po prostu nieprawdą, bo kilka razy w tym sezonie był najgorszy na boisku.
@emsiii
1. Dobrze, więc z definicji okazuję mu szacunek tak duży, jak Paolo De Ceglie. No dobra, PDC może liczyć na ciut większy bo dłużej u nas gra.
2. Jest to jednocześnie mniej goli niż box-to-box Vidal. A jeżeli liczyć gole ważne/decydujące, to jest między nimi przepaść.
3. Wspomniany przeze mnie PDC też biega sporo, podobnie jak kiedyś Krasić.
4. Giovinco wygrał nam mecz z Szachtarem? Nie Lichtsteiner, nie Vidal, ale właśnie karzeł, bo goniący go Kucher strzelił samobója? Odważna teza.
5. Byłbym jeszcze rad gdyby do tego podawał celnie.
Podsumowując, jak ktoś chce wykazać geniusz krasnala to musi się postarać nieco bardziej. Zakłamywanie rzeczywistości albo argumenty typu "biega więcej niż Vucinić" nie są najlepszą receptą.
@Benzema
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać po przeczytaniu Twojego komentarza i uwag skierowanych w nim do mnie.
W swoim komentarzu nie wspomniałem nic o żadnym zawodniku Juve poza Giovinco. (także uwagi o lenistwie i czyszczeniu przez Vucinicia czyichś butów kieruj pod inny ares). Odkąd pojawiły się plotki dotyczące transferu Gio pisałem, że nie jestem jego zwolennikiem. Nie twierdzę, że jest słaby, ani nie neguję faktu, że zdobył jedyną bramkę we wczorajszym meczu 1/8 CI z Cagliari (które uważam za zespół, który Juventus powinien golić bez względu na to w jakim składzie wyjdzie na mecz).
Według mnie na Gio ciąży zbyt duża presja, która powoduje, że w Juve nie jest on w stanie dawać z siebie tego co najlepsze. Nie jest u nas takim liderem jakim był w Parmie. (Tutaj pierwsze skrzypce gra Pirlo) Oczekiwania wobec Seby są ogromne, do tego często porównuje się go z Del Piero, czy zestawia z innymi legendami Juve. Widać, że chłopak się stara i ma umiejętności, ale ma też ograniczenia i sprawia wrażenie gościa, którego paraliżuje świadomość, że wymagania wobec niego są spore, a każde nieudane zagranie będzie długo analizowane przez media, kibiców i środowisko piłkarskie.
Osobiście uważam, że Giovinco to nie jest ten format piłkarza na odgrywanie roli "10" w Juventusie. Chciałbym się mylić, ale póki co tak uważam. Mam prawo tak uważać. Jeśli nie to uargumentuj swoje zdanie zamiast mnie obrażać. Nie znasz mnie, więc nie osądzaj. Z nikim się na tym forum do tej pory nie spinałem i chciałbym, żeby tak zostało.
Brawo za bramkę, ale mnie Seba nie uciszy bramkami strzelonymi jakimś ogórkom w Pucharze Włoch, jeśli nadal nie będzie dostrzegał partnerów, tylko usilnie próbował sam kończyć indywidualne akcje.
Dałem mu kredyt zaufania i nie huczę jeszcze, że się nie nadaje. Musi przejść na inny poziom, na inną taktykę, trzeba poczekać. Nedved też nie brylował w pierwszym sezonie.
Seba ! 20 w lidze, wtedy pogadamy
Vucinić to Sebie może buty czyścić?
Bzdura. Vucinic może i jest leniwy, ale jemu wystarczy jedno zagranie do kolegi i jest bramka. Giovinco gra sam, praktycznie w ogóle nie dogrywa do partnerów, częściej się odbija o obrońców niż ich mija. Vucinic przyjmie piłkę, zastawi się i zagra idelanie jak do Lichego czy Marchisio jak ostatnio. Vucinic to jedyny zawodnik, który potrafi zrobić coś niekonwencjonalnego. Bez niego gramy w ofensywie zdecydowanie zbyt schematycznie.
Proponuję wszystkim napinaczom zobaczyć jeszcze raz mecz. Zobaczcie podanie Giovinco do Bendtnera. Prawda jest taka że dzisiaj Seba był najlepszy ale nie każdemu się to podoba:)
Kur....zapiał, pies zaszczekał...ale wy lubicie narzekać...to nie był mecz nadzwyczajny ale wcale taki nie miał być. Wygraliśmy i o to chodziło. Graliśmy pierwszy raz w takim zestawieniu więc normalne że nie funkcjonowało to tak jak jesteśmy przyzwyczajeni.
@Abdul: dobrze prawisz... a hejtujących za nie podawanie pytam - jakie Wy mecze oglądacie??? przecież Seba zawsze wypracowuje 1-2 sytuacje, to już nie jego wina, że Bendtner czy Matri są takimi kalekami, że nie potrafią strzelić w 100% sytuacji :/
@davuds26
@Devalion
wy chyba nie oglądacie meczów Juventusu Giovinco nie podaje?
wczorajszego meczu też pewnie nie widziliście, świetne podanie do bendtnera, super z własnej połowych chyba do Isli, rajdy, raz strzela a raz podaje zupełnie normalne
statystki seba ma dobre ale mało wosi do gry zespołu za duzo strat
Co ciekawe, pierwszy gol Giovinco w tym sezonie który daje nam prowadzenie. No ale kto miał strzelić 12.12.2012. jak nie zawodnik z numerem 12 (jak to zauważył ktoś na forum przed meczem) 🙂 ?
@Uruki Saki - Devalion ma trochę racji, w ostatnich spotkaniach to się może zmienia, ale na początku sezonu Seba grał głównie sam ze sobą. W Parmie może to przechodziło że był głównym liderem, w Juve już mniej.
@Abdul - Vucinic prawie w każdym meczu ma 1-2 świetne podoanie (inna rzecz, że przy tym trochę strat), jak np. z Szachtarem po którym był na forum krytykowany a dobrze grał w pierwszej połowie i asysty nie miał tylko dlatego, że Seba nie trafił w bramkę.
@D@$ >> Jestem daleki od "jechania po Vuciniciu" ale akurat u niego denerwuje mnie jedna rzecz. Spróbuj na to zwrócić obiektywnie uwage jak będzie grać.
On gra dobrze, stara się czasem, ma fajne zagrania i ... jak mu kilka takich wyjdzie i np strzeli bramkę lub ma asystę czy coś tak jak wspomniałeś z Shakhtarem to zauważ że on po "dobrym ważnym zagraniu" staje, zupełnie jakby uważał że on już zagrał co powinien i nie musi nic więcej chyba że nadarzy się okazja.
Spróbuj na to zwrócić uwagę w obiektywny sposób.
Dam wam punkt odniesienia dlaczego Giovinco jest obecnie naszym najlepszym napastnikiem i będzie.
Najpierw odpowiedzcie sobie na pytanie dlaczego nasza Pomoc i Obrona gra niesamowicie już 2 sezon?
Poniważ każdy gracz który wchodiz na boisko gra zawsze na takim samym wysokim poziomie, raz jest lepiej i raz gorzej, ale przeważnie gracze grają statystycznie tak samo dobrze.
A napastnicy?
Bendtner i Matri grają po prostu słabo i nie ma co dyskutować.
Ale reszta?
Vucinic - przeplata mecze po których jest chwalony bo strzeli bramkę ważną i zagra przez chwilę bardzo dobrze, z kolejnymi 3-4 meczami gdzie stoi, nic nie robi, nic nie strzela, nie pokazuje sie i totalnie nic nie pokazuje. Jego jedynym usprawiedliwieniem jest tylko to że jak strzela bramkę to zazwyczaj jest ona ważna, ale napastnik nie może grać tylko 15 minut i strzelać co 4-5 meczów ważnej bramki. Chyba że chce mieć status Zalayety i kilku podobnych bardzo dobrych napastników którzy całe życie wchodzili z ławki i rzadko.
Quagliarella - inny typ, on chce grać, próbuje ale to nie zmienia faktu że najpierw strzela kilka bramek, i gra dobry mecz, a potem gra mecz żałosny, potem znowu dobry, potem znowu słabiutki - jest jedną wielką niewiadomą, i przypomina mi Iaquinte - bardzo dobry gracz, strzela bramki ale jednak nie zawsze i nie ma stabilnej formy i nie wiadomo jak zagra. Plus to że mu odbiło i po pięknych deklaracjach że nie ważne kto gra i że poddaje się decyzjom trenera i... go zmienili to nawrzucał Alessio.
Teraz Giovicno - okej, czasem można mu zarzucać że nie podaje, czasem że się kiwa, czasem że za dużo strzela.
Dobra, ale dlaczego Giovinco jest lepszy od innych? Bo nie było chyba nawet 1 meczu od kiedy jest w Juve żeby zszedł poniżej swojego poziomu. W każdym meczu mozna na niego liczyć, w każdym meczu biega tyle samo, w każdym próbuje strzelić bramkę, w każdym potrafi sobie sam zrobić okazje, w każdym potrafi też zrobić okazję dla kolegów, w każdym wraca do tyłu po piłkę, w każdym cofa się i czasem rozgrywa. Wiadomo brakuje mu czasem celności czy szczęścia, ale zawsze gra na tym samym dość wysokim poziomie.
Tego by grać zawsze tak samo dobrze nie gwarantuje nam żaden napastnik obecnie. A to jest siłą naszej pomocy, obrony i bramki.