Chiellini trenuje oddzielnie
Giorgio Chiellini (na zdjęciu) podczas pierwszej sesji treningowej reprezentacji Italii ćwiczył oddzielnie. Media informują, że po jej zakończeniu odbył rozmowę w cztery oczy z Cesare Prandellim, jednak jej szczegółów nie ujawniono. Reszta grupy trenowała na siłowni. Wyjątkiem byli Dani Osvaldo, Mattia Destro, Lorenzo Insigne i Mattia De Sciglio, którzy część ćwiczeń odbyli na boisku.
Obrońca Juventusu w ostatnich kilkudziesięciu godzinach był powodem sporu na linii klub – reprezentacja. Działacze Starej Damy byli zaskoczeni powołaniem Chielliniego do kadry, który przez ostatnie tygodnie był kontuzjowany. Swoje zdziwienie zaistniałą sytuacją wyraził Giuseppe Marotta, który po meczu z Milanem mówił: “Przez ostatnie trzy tygodnie był kontuzjowany i trenował oddzielnie. Mieliśmy nadzieję, że wróci do drużyny w tym tygodniu. Być może zabrakło komunikacji. Nie mieszamy się, bo wszyscy chcemy jak najlepiej dla reprezentacji, ale w tym przypadku jesteśmy zaskoczeni“.
Swojej decyzji broni natomiast selekcjoner Squadra Azzurra. Cesare Prandelli na łamach prasy stwierdził, że kontaktował się klubowymi lekarzami, którzy stwierdzili, że wszyscy zawodnicy są zdrowi. “Lekarze drużyny narodowej są w kontakcie z lekarzami klubowymi. Juventus wysłał nam jasną wiadomość, że wszyscy zawodnicy tego klubu, którzy nas interesują, są zdrowi. To również jest nasz ostatni poważny sprawdzian przed mundialem, dlatego ważne jest, aby byli z nami tutaj wszyscy piłkarze, nawet ci, którzy nie zagrają. Jeśli Marotta ma jakiś problem to powinien do mnie zadzwonić. Ja zawsze odpowiadam“.
To lekarze maja moc podejmowania ostatecznych decyzji co do zawodnika czy trener? Cos tu sie komus pomylilo.
Conte chciał najbliższe dni wykorzystać na pracę z Chiellinim w Vinovo, zamiast tego Prandelli zabiera go na pokazowy mecz z Hiszpanami i jeszcze komentuje zarzuty :"Mogę powoływać kogo chcę".
Chiellini i tak nie zagra, Pranellemu zależy na tym by był razem z grupą. Tyle.
Lekarze może i wydali pozytywne oświadczenie, bo z Chiellinim wszystko ok. Natomiast chodzi tu bardziej o zdrowe, ludzkie podejście i kwestię lepszego dogadania się. Chiellini nie robot, można było mu dać trochę czasu na wejście w pełny rytm.