Tavecchio prezydentem FIGC

Carlo Tavecchio (na zdjęciu) został dziś wybrany prezydenta FIGC. Do wyłonienia nowego sternika włoskiej federacji piłkarskiej potrzeba było aż trzech rund głosowania – w każdej kolejnej liczba głosów potrzebnych do zatwierdzenia zwycięskiego kandydata spadała. W pierwszej rundzie wymagane było 75% (Tavecchio osiągnął 60,2%), w drugiej 66% (Tavecchio – 63,18%), a w trzeciej już tylko 50% (Tavecchio – 63,63%, Albertini – 33,95%).

71-latkowi w wygranej nie przeszkodziła więc medialna krytyka, która spadła na niego w zeszłych tygodniach po jego kontrowersyjnych komentarzach, które uważano za rasistowskie i seksistowskie. Juventus od początku do końca, razem z m.in. Romą, stał po stronie, która była przeciwko Tavecchio. Nowo wybrany prezydent błyskawicznie otrzymał gratulacje m.in. od Interu i Milanu.

Atmosfera w rzymskim hotelu Hilton, w którym odbywały się dziś wybory, była dość napięta. Jak donoszą włoskie media, Andrea Agnelli starł się słownie z Enrico Preziosim i Claudio Lotito, którzy aktywnie wspierali nowego prezydenta FIGC. Swoje trzy grosze tradycyjnie dorzucić musiał również popierający Tavecchio Aurelio De Laurentiis, który pytany o zajścia między klubowymi działaczami, odpowiedział: “Jeśli już, to Agnelli jest tym, który ze wszystkimi się kłóci“.

“Będę prezydentem wszystkich, a zwłaszcza tych, którzy sprzeciwiali się mojej kandydaturze, do czego mieli prawo” – mówił Tavecchio po wygranej – “Chciałbym podziękować tym, którzy pokładali we mnie wiarę i wspierali mnie w trudnych momentach. Reformy w naszym systemie mogą dokonać się tylko wtedy, gdy będziemy działać razem. Nie ma tu nikogo o boskiej mocy, nikt nie ma magicznej formuły. Istnieje za to kultura pracy, więc zapraszam wszystkich do odrzucenia podziałów i wspólnego działania. 18 sierpnia przedstawię listę rzeczy, których dokonałem w tym tygodniu“.

www.football-italia.net
www.tuttojuve.com