Allegri odpowiada na pytania kibiców

Massimiliano Allegri (na zdjęciu) udzielił dziś wyjątkowego wywiadu. Trener Juventusu odpowiadał za pośrednictwem Twittera na pytania, które zadawali mu kibice. Cała akcja odbyła się pod tagiem #Tlk2Max.

Jakie ma pan wspomnienia z dzieciństwa związane z Juventusem, drużyną której pan kibicował?

Mam wiele takich wspomnień, gdy tylko mogłem wybierałem się z przyjaciółmi na Stadio Comunale, by zobaczyć wielkie Juve z Platinim, Scireą i Zoffem. To bardzo dobre wspomnienia.

Który mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów pozwolił panu zrozumieć, że awansujemy dalej?

Byłem przekonany, że awansujemy od samego początku, a w tym przekonaniu utwierdził mnie rewanżowy mecz z Olympiakosem.

Który gracz, pana zdaniem, poczynił w tym sezonie największe postępy?

Myślę, że każdy w tym sezonie się rozwinął. Wymienianie jednego nazwiska podważałoby pracę wykonywaną przez innych.

Co pomyślał pan sobie po wygranej 3:0 z Borussią? Czy pana zdaniem możemy dalej awansować w Europie?

Pomyślałem, że zasłużyliśmy sobie na taki wieczór po tylu miesiącach ciężkiej pracy. Musimy wierzyć w awans, nawet jeśli mecz z Monaco będzie zdecydowanie bardziej skompliowany niż wielu się to wydaje.

Ostatnio jednym z naszych najlepszych graczy jest Pereyra. Biorąc pod uwagę, że wciąż jest jeszcze bardzo młody, w jakim elemencie gry może i powinien się poprawić?

Może poprawić się w wykańczaniu akcji, ale dał temu zespołowi już naprawdę wiele. Jestem dumny z tego, jak przystosował się do naszej mentalności.

Co różni Juve od innych klubów, jakie prowadził pan w swojej karierze trenerskiej?

W Juve wszystkie aspekty organizacyjne są dopracowane do perfekcji. Mi pozostaje skupiać się jedynie na tym, co dzieje się na boisku.

Gratulacje za dotychczasową pracę… Dlaczego nie spróbuje pan ustawić Pogby na pozycji trequartisty?

Nie spróbuję, bo Pogba jest kontuzjowany! Żarty na bok – myślę, że Paul sprawdza się najlepiej jako jeden z trójki środkowych pomocników.

Wielkimi krokami zbliża się letnie okno transferowe… Gdyby mógł pan wybrać sobie jednego piłkarza, którzy latem trafi do Juve, kto by to był?

Wybór jest prosty – stawiam na Antonio Nocerino.

Gdyby miał pan taką okazję, którą zasadę dotyczącą piłki by pan zmienił?

Zmieniłbym zasadę o spalonym, która nie jest zbyt jasna.

Co jest kluczowe w utrzymywaniu dobrych relacji na linii zawodnik – trener?

Z pewnością szczerość, to najważniejszy element w każdej relacji.

Mówiliśmy już dużo o Lidze Mistrzów, ale marzeniem fanów jest też Puchar Włoch. Możecie odrobić straty we Florencji?

Bardzo brakuje nam Pucharu Włoch i zrobimy wszystko, by go wygrać. Możemy odrobić straty, jesteśmy Juventusem!

Jak dużo odpowiedzialności i presji czuje pan, będąc trenerem Juventusu?

Presja oczywiście jest, ale ona motywuje. Trenowanie Juventusu wiąże się z odpowiedzialnością i presją, ta praca ma swoje zalety i wady, ale tych pierwszych jest znacznie więcej niż drugich.

Trenerze, czy zobaczymy kiedyś pana spacerującego po boisku po meczu? Dobra robota, dziękujemy!

Cóż, może gdy wygramy scudetto…

Jak poczuł się pan, gdy dowiedział się, że będzie trenował Juventus? Tifosi z Indonezji.

Byłem bardzo, bardzo szczęśliwy. Wiedziałem, że mam szansę wygrywać. Pozdrawiam całą Indonezję!

Często powtarza pan, że musimy grać lepiej z technicznego punktu widzenia. Co dokładnie robi pan w tym kierunku na treningach? Widać poprawę?

Wiem, że często to powtarzam, ale to dlatego, że uważam technikę za element kluczowy. Dużo pracujemy z piłką. W trakcie meczu musimy popełniać możliwie jak najmniej błędów, a żeby to było możliwe, musimy grać dobrze z technicznego punktu widzenia. Myślę, że dzięki treningom zespół poprawił się pod tym względem. Baza, którą mieliśmy, była ważna, ale myślę, że dzięki zmianie pewnych koncepcji teraz idzie nam dość dobrze.

W jaki sposób motywuje pan zespół, w którym nie brakuje utytułowanych i świetnych piłkarzy?

Trzeba umieć znaleźć odpowiednie słowa. Pomaga mi w tym fakt, że ten zespół jest wciąż głodny sukcesów.

Co pomyślał pan, widząc pięknego gola Teveza przeciwko Genoi?

Że sam w życiu bym tak nie trafił! Carlitos nigdy nie przestaje zaskakiwać.

Jak czuje się pan w kuchni? Co najbardziej lubi pan jeść?

W kuchni jestem łamagą, nie potrafię gotować, ale kocham jeść. Od dziecka lubię specjały kuchni włoskiej, a ostatnio zasmakowałem też w potrawach z Polski – schabowym i pierogach ruskich.

Lubi pan czytać i słuchać muzyki?

Nie mam wiele czasu na czytanie, ale staram się to robić. Muzyka – tak, ale nie jestem jak chłopaki z zespołu, którzy wszędzie chodzą w tych wielkich słuchawkach. W wolnym czasie lubię też zagrać na konsoli – często przez sieć mierzę się z Antonio Conte w Fifę i nie daję mu żadnych szans.

To stało się już rytuałem… Może zaśpiewa nam pan kawałek hymnu?

Widzę, że trzymamy się muzycznych tematów. Chłopaki mnie ostrzegali. Nie śpiewam dobrze, w szkole zawsze byłem w tym słaby, ale spróbuję… Sprawdź, jak brzmi Juve Storia Di Un Grande Amore w wykonaniu Allegriego!

Jakie trzy rzeczy według pana charakteryzują wielki zespół?

Głód zwycięstw, świetna technika i wyznawanie wartości fair play.

Czy 4-3-1-2 to ostateczna formacja dla pańskiego Juve? Czy możemy spodziewać się przejścia na 4-3-3?

Formacja to rzecz względna. Możemy grać trójką lub czwórką obrońców i zmieniać się z przodu, ale to są detale.

Co pan czuje, gdy wchodzi na nasz Juventus Stadium?

Wejście na Juventus Stadium to wyjątkowe doświadczenie. Myślę, że nasza pierwsza wygrana na tym stadionie w tym sezonie była najważniejsza. Ten obiekt jest dla nas wartością dodaną.

Co Max piłkarz dał Maxowi trenerowi?

Dużo, ponieważ tylko grając jesteś w stanie pojąć niektóre sytuacje. Gdybym w trakcie kariery piłkarskiej miał takie nastawienie mentalne, jakie mam teraz, mógłbym dojść do gry w reprezentacji.

Kto inspirował pana jako trener?

To łatwe pytanie – Galeone.

Trzy słowa, by opisać ten klub?

Zorganizowany, czujny, ambitny.

Czy może pan opisać, jaką rolę w pana sztabie pełni “taktyk” Aldo Dolcetti?

Jest bardzo ważnym elementem sztabu, podobnie jak wszyscy inni jego członkowie. Jesteśmy młodzi i zmotywowani.

Biorąc pod uwagę aspekt techniczny i taktyczny, który mecz był do tej pory najlepszy w wykonaniu pana Juventusu?

Nie mam większych wątpliwości – myślę, że Juventus w Rzymie przeciwko Lazio zagrał bardzo dobrze, zarówno technicznie jak i taktycznie.

Jakiej przeszkody najbardziej obawiał się pan, gdy obejmował Juve?

Tego, że nie będę w stanie przekonać do siebie kibiców. Obiecałem im, że dokonam tego za pomocą osiąganych wyników.

Czy wybaczył pan nam sceptyczne podejście z początku sezonu?

Oczywiście! Wybaczenie było właściwą rzeczą, ponieważ uważam, że to co działo się, gdy przybyłem do klubu 16 lipca, było normalne. To, co stało się w Juventusie w lipcu tamtego roku, było bardzo niespodziewane. Tylko dzięki ciężkiej pracy i szacunku do kibiców zaliczamy dobry sezon i musimy go dobrze zakończyć, ponieważ niczego jeszcze nie wygraliśmy.

Nie chcę o nic zapytać, tylko podziękować – jest pan najpiękniejszym odkryciem tego sezonu. / Trenerze, chciałem panu pogratulować. Wszedł pan do zespołu po cichu i przekonał nas do siebie faktami.

Dziękuję wam i wszystkim fanom, którzy wspierają nas każdego dnia. Dziękuję za te komplementy, ale najważniejsze, byśmy skupiali się na tym, co musimy zrobić do końca sezonu. Teraz muszę już kończyć, do zobaczenia następnym razem!

Wyjazd na Juventus – Torino!

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

ForzaGigi
ForzaGigi
10 lat temu

Wpis o Nocerino,Polskiej kuchni i o grze w fife z Conte brzmi jakoś tak nie prawdziwie xd

Kadziel
Kadziel
10 lat temu

Kuchnia polska ?! Dobry wariat ciekawe jakim cudem sie do tego dorwal szczegolnie do pierogow...ruskich... niech zje galabki albo bigos ;] Ogolem podobaja mi sie te internetowe rozmowy z zawodnikami teraz z Maxem.

zbysioJuve
zbysioJuve
10 lat temu

Ale z tym Juve Storia Di Un Grande Amore to Max rozwalił system 😀

zbysioJuve
zbysioJuve
10 lat temu

Z tym twitterem to chyba prawda, chyba , że na Tuttojuve też sopbie robią takie kawały jak tutaj 🙂

Halun
Halun
10 lat temu

@up
prima aprilis?

Madri
Madri
10 lat temu

tez tak myśle to jakieś żarty są Fifa i schabowy najlepsze 😉

Wojtek
Wojtek
10 lat temu

@up
dokladnie, te trzy rzeczy to bujna wyobrazbia JP 😀 reszta wywiadu prawdziwa 😉

radzik92
radzik92
10 lat temu

co na to Conte? pojedzie teraz po nim 😀

rado
rado
10 lat temu

Antonio Nocerino... wychowanek to prawda, ale drewno jakich mało.

namelessKING
namelessKING
10 lat temu

Max odpowiadał na pytanie a szkodniki z JP dopisali kilka fałszywek. Taka jest moja teoria spiskowa.

Del
Del
10 lat temu

przeciez to wkret 😀 FIFA, pierogi i Nocerino rozwalily system :d

Maly
Maly
10 lat temu

"odpowiadał za pośrednictwem Twittera na pytania, które za pośrednictwem" - trochę lipnie brzmi...

Lub zaloguj się za pomocą: