Buffon i Xavi o kolegach z szatni
Gianluigi Buffon i Xavi Hernandez (obaj na zdjęciu), dwaj wielcy kapitanowie swoich zespołów, w oczekiwaniu na sobotni finał udzielili oficjalnej stronie internetowej UEFA krótkich wywiadów, w których opisali charakterystykę swoich kolegów z klubowej szatni.
Buffon:
Gianluigi Buffon to… (śmiech) ekspert!
Giorgio Chiellini to ten silny i duży.
Andrea Barzagli to wyjątkowy obrońca. Na pewno jeden z trzech-czterech najlepszych na świecie.
Leonardo Bonucci to gracz, który w całej drużynie dojrzał najbardziej w porównaniu do zeszłego roku. Dokonał pod tym względem naprawdę imponującego przeskoku, teraz jest dla mnie na takim samym poziomie, jak Barzagli i Giorgio. Prawdziwy skarb w defensywie.
Stephan Lichtsteiner to nasze małe Pendolino, nigdy nie przestaje biegać wzdłuż linii bocznej. Atakuje i broni wtedy, gdy to potrzebne, co czyni go piłkarzem, na którego można liczyć.
Patrice Evra, obok mnie i kilku innych, jest piłkarzem, który ma w tych rozgrywkach największe doświadczenie. Muszę przyznać, że świetnie patrzy się na to, jak potrafi przekazać wolę walki podczas najważniejszych starć.
Paul Pogba to niesamowity talent. W życiu, pod względem piłkarskim, może osiągnąć to, co tylko mu się zamarzy. To zależy tylko od niego i od jego woli.
Claudio Marchisio, obok Leonardo Bonucciego, to piłkarz, który zalicza świetny sezon pod względem charakteru. Myślę, że teraz jest w pełni świadomy własnej wartości. To gracz o wielkiej inteligencji, zarówno taktycznej, jak i technicznej, potrafi świetnie odbierać piłkę w linii pomocy. Zawsze dobrze się spisuje i jest bardzo uniwersalny.
Andrea Pirlo to jeden z niewielu piłkarskich geniuszy.
Arturo Vidal to nasz wojownik. Często podkreślamy, że to dobry chłopak i wspaniały gracz. Gdybym miał iść na wojnę, na pewno zabrałbym go ze sobą.
Stefano Sturaro dołączył do nas w styczniu, ale bardzo szybko dopasował się do naszej szatni i naszej mentalności, która nakazuje nam zawsze dążyć do zwycięstwa. Ma bardzo specyficzną rolę, to buldog naszej linii pomocy, tak jak Arturo.
Roberto Pereyra może być tym, który w finale przeważy szalę zwycięstwa na naszą stronę. Jego rajdy, jego wpływ na grę w środku pola i jego świetna technika sprawiają, że może wygrywać dla nas mecze.
Simone Padoin dużo potrafi. To jeden z tych piłkarzy, którzy sprawdzą się w każdej roli i w każdej drużynie. Jego powaga, gotowość do poświęcania się i jakość sprawiły, że jest dla Juve ważnym graczem.
Alvaro Morata był największą niespodzianką, a teraz, gdy go poznałem, mogę powiedzieć, że jeśli dojrzeje w odpowiedni sposób i swoim profesjonalizmem będzie działał dla dobra drużyny, może być prawdziwą gwiazdą nadchodzących lat.
Carlos Tevez to nasze źródło zasilania – jeśli on gra dobrze, cały zespół gra dobrze. Jest kluczowy.
Fernando Llorente to nasz taran. Przechodził przez ciężki okres, ale w ostatnich trzech czy czterech meczach pokazał, że jeśli gra, daje drużynie potrzebną agresję. Rozumie, czego potrzeba w walce i jest w dobrej formie.
Xavi:
Marc-Andre ter Stegen jest świetny, to niespodzianka – wcześniej go nie znałem, nie widziałem jak gra. Był dobrym, a nawet świetnym transferem Zubizarrety i jeśli będzie tego chciał, może być bramkarzem Barcy przez 10, 12 czy 15 lat. Nigdy nie widziałem golkipera, który grałby tak dobrze obiema nogami. Świetnie kopie podbiciem. Był naprawdę dużą niespodzianką i myślę, że ma to, co potrzebne, by zostać najlepszym bramkarzem świata.
Javier Mascherano to przyjaciel i wzór. To niesamowite, jak przystosował się do stylu gry Barcelony. Jest inteligentny, to przywódca na boisku i poza nim. Wydaje się, jakby był wychowankiem naszej szkółki, choć nim nie jest. Wyróżnia się niezwykłym oddaniem i charakterem, to wzór dla przyszłych pokoleń Barcy, ludzie będą stawiali go za wspaniały wzór jako tego, który przyszedł z innego środowiska piłkarskiego i bez żadnego problemu przystosował się do Barcelony.
Jordi Alba to świetny przyjaciel. Moim zdaniem, to bez wątpienia najlepszy lewy obrońca na świecie. Spektakularny piłkarz, zwycięzca, z niesamowtym charakterem, który sprawia, że pasuje do gry w piłkę i do Barcelony. Ma bardzo silną osobowość i jeśli się na to nastawi, będzie świetnym przywódcą. Jestem z niego dumny, widziałem jego debiut dla reprezentacji Hiszpanii, widziałem jak przechodzi do Barcelony – na co go namawiałem – i mam do niego wielkie przywiązanie. Zasługuje na wszystkie pochwały, jakie otrzymuje, jest najlepszym lewym obrońcą na świecie i jest w świetnej formie.
Gerard Pique to naturalny przywódca na boisku i poza nim. Teraz ponownie stał się najlepszym środkowym obrońcą świata, ponieważ sobie to postanowił – mówił o tym podczas przygotowań do sezonu i dokonał tego. Pod tym względem nie można powiedzieć niczego więcej. Ma 28 lat i jest najlepszym środkowym obrońcą świata, ma przed sobą cztery czy pięć niesamowitych lat w Barcelonie. Jest kluczową postacią w szatni i na boisku. Zespół radzi sobie bardzo dobrze w defensywie dzięki graczom jak Pique i Mascherano.
Andres Iniesta jest fantastyczny. Myślę, że to najbardziej utalentowany gracz w historii hiszpańskiej piłki. Świetny gracz i wspaniały człowiek z wielkim sercem. Jest wspaniały we wszystkim, co robi – w podejściu do ludzi, w dawaniu przykładu w szatni i na boisku. To przywódca, zawsze chce mieć piłkę, nigdy się nie chowa – to rzadko spotykana postawa. Nie tylko ma wielki talent, ale też robi różnicę w każdej strefie boiska. Jest niezwykły, a możliwość gry u jego boku przez tyle lat była czystą przyjemnością.
Sergio Busquets – mam do niego słabość pod każdym względem. To mój bliski przyjaciel i myślę, że on najlepiej na całym świecie rozumie futbol, zarówno w defensywie, jak i w ataku. Jego boiskowa inteligencja jest cudowna. Poza boiskiem nie znam nikogo, kto byłby do mnie tak podobny. Nie mówiłem tego podczas konferencji prasowej, ale myślę, że jest moim naturalnym zastępcą w szatni i na boisku. Jego przeznaczeniem jest bycie przywódcą Barcelony przez następną dekadę, nie mam co do tego cienia wątpliwości.
Luis Suarez – bardzo go lubię, znaliśmy się jeszcze za nim przybył do Barcelony dzięki wspólnym przyjaciołom z Ajaxu jak Gabi. To niesmowity gracz, świetnie gra tyłem do bramki i rozumie grę, jest dla nas rozwiązaniem, gdy rywal naciska na nas wysokim pressigniem – posyłamy do niego długą piłkę, jak za dawnych czasów, a on sprowadza ją do ziemi. Zdobywa rzuty wolne, strzela gole, ma instynkt zabójcy podobny do Samuela Eto’o. Jest niesamowity w polu karnym, ma instynkt i potrafi znaleźć ostatnie podanie. Jest wspaniały nie tylko jako gracz, ale też jako osoba w szatni. Świetnie przywykł do życia w Barcelonie i cieszę się z tego powodu, ponieważ to osoba pokorna, ciężko pracująca i twardo stąpająca po ziemi.
Neymar to niezwykły człowiek. Jeśli wziąć pod uwagę jego popularność w Brazylii i jego światową klasę piłkarską, jest bardzo skromny i ma naprawdę dobry wpływ na szatnię. Jest tak utalentowany, że gdy Leo Messi odejdzie na emeryturę, z pewnością zostanie najlepszym piłkarzem świata. W wieku 21, 22 lat potrafi zrobić różnicę, a o to w Barcelonie bardzo trudno. Przed Neymarem złote czasy, nie mam wątpliwości.
Leo Messi jest najmniejszy, ale jest najlepszy we wszystkim, nawet w grze w powietrzu. Messi to fenomen, nie powiem nic nowego. To, czego dokonuje Leo, jest niesamowite. Jest najlepszy nawet w bronieniu, gdy naciska na bocznych obrońców, odzyskuje piłkę. Nieważne co robi, jest najlepszy we wszystkim.
www.uefa.com