Allegri: Liczy się tylko zwycięstwo

Massimiliano Allegri (na zdjęciu) wziął udział w konferencji prasowej przez jutrzejszym wyjazdowym spotkaniem w Bergamo. “Atalanta gra na swoim terenie dobrą piłkę i czeka nas trudny test. Musimy utrzymać naszą przewagę nad Napoli i zanotować zwycięstwo, które jest jedynym co się dla nas liczy. Mówiłem, że Roma ma potencjał zanotowania serii wygranych i to się teraz dokładnie dzieje. Mamy nad nimi pięciopunktową przewagę i jeden mecz rozegrany mniej, co pokazuje, jak ważne było nasze zwycięstwo nad nimi w Turynie.

Trener Juventusu odniósł się także do ostatniej środowej porażki z Interem 0:3. “To była zdrowa porażka z psychologicznego punktu widzenia, po 21 meczach, w których nikt nas nie pokonał. Było to również bezbolesne, zważywszy, że osiągnęliśmy nasz cel i awansowaliśmy do finału. Graliśmy w Mediolanie 120 minut i przebiegliśmy sumie od 150 do 160 kilometrów. Jesteśmy w dobrej formie“.

www.juventus.com

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Friqu
Friqu
9 lat temu

Mam nadzieje ze zagramy 3 z tyl bo inaczej znow bedzie padaka i walenie głowa w mur ..

matidi
matidi
9 lat temu

Te kilometry to pewnie kazdy na łba.. Z Mediolanu do Turynu,za kare 🙂
Kilometry by sie zgadzaly...

Jebeściak
Jebeściak
9 lat temu

Oj nie przypominajcie mi tego meczu z Interem. Na początku bardzo cieszyłem się że w końcu zobaczę 4-4-2 a później już tylko bluźniłem.
Mam nadzieję że do meczu z Atalantą już podejdą w innym nastawieniu !!

macedonski
macedonski
9 lat temu

Dobrze, ze przebieglismy te 150-160km, bo inaczej moglibysmy przegrac wysoko z Intererem i wowczas ktos moglby powiedziec, ze jestesmy bez formy.

albertcamus
albertcamus
9 lat temu

Max jaki zachrypnięty... Po meczu z Interem jeszcze go trzyma?

Poki
Poki
9 lat temu

Pokonaliście dystans, bo biegania to za wiele nie było.
Reszta wypowiedzi zgodna z tym co wiemy.

robbie29
robbie29
9 lat temu

Przecież było dużo biegania. Biegania za piłką i za piłkarzami Interu.

krystiank
krystiank
9 lat temu

Oby nikt potem nie zaczął łapać tajemniczych kontuzji po takim maratonie 😉

Lub zaloguj się za pomocą: