Spalletti: Nie powinno się krytykować Pjanicia

Sprawa jest prosta. Nie ma się nad czym rozwodzić, skoro w kontrakcie Pjanicia były konkretne klauzule” – powiedział Luciano Spalletti (na zdjęciu, z lewej) w wywiadzie udzielonym Sky Sport. “Świat jest teraz otwarty i każdy może wybrać to, co mu odpowiada. Jeśli Pjanić podpisał umowę z takimi klauzulami, to znaczy że był gotowy na zmianę. Był dla nas ważnym zawodnikiem i zapewne będzie takim również dla Juve, ale to przede wszystkim wyjątkowy chłopak i nie ma sensu krytykować go personalnie. To wielki profesjonalista“.

Wyjazd na Juventus-Inter!

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Friqu
Friqu
8 lat temu

@ parciez
Bardzo mądrze napisane

Parciez
Parciez
8 lat temu

Bardzo dobra wypowiedź, niepotrzebne jest dolewanie oliwy do ognia, każdy ma wolną wolę i swoje spojrzenie, Pjanicowi pasował transfer do Juve i należy to uszanować. Podobnie jak należałoby uszanować ewentualną chęć odejścia Pogby, czy innego zawodnika do jakiegokolwiek klubu. Co za różnica czy to Real, Barcelona, Inter, Roma czy Milan, każdy wybiera to, co mu odpowiada.

vitoo
vitoo
8 lat temu

Luciano Spaletti: Mówię, jak jest.

lauri
lauri
8 lat temu

pavel88
Wg mnie to ten mecz był nie przewidywalny i nie da się założyć żadnej pewnej hipotezy co by było gdyby. Równie dobrze dwie bramki mogły podziałać jak płachta na byka i było by 4-2 😉
Chodzi mi o to, że wszyscy pamiętają bramkę Muntariego i do dzisiaj jest często wspominane jak to zostali oszukani a nikt nie wspomina o tak samo nie uznanej nasze bramce.

lauri
lauri
8 lat temu

pavel88
dlaczego nikt nigdy nie pamięta, że nie uznano w tamtym meczu również prawidłowej bramki Matriego, który nie był na spalonym? Wynik nie uznanych bramek był wtedy remisowy - dlatego żale Massimiliano tak bardzo były drażniące

oficer
oficer
8 lat temu

Nie wiadomo czy to jego osobiste stanowisko czy czysta kurtuazja ale trzeba przyznać że wypowiedź z klasą. Nie chce robić fermentu

towalski
towalski
8 lat temu

Nie chce robić fermentu bo wie, że w przyszłości pewnie dostanie szansę trenowania Juventusu. Allegri przez opowiadanie o magicznej bramce Muntariego, która "zadecydowała" o tytule miał na początku pod górkę. Po co w ten sposób zaczynać karierę?

pavel88
pavel88
8 lat temu

@lauri: Chronologia? Gol dla Milanu był na 2-0 i mógł ostatecznie zamknąć tamten mecz. Nigdy nie byłem zwolennikiem równoważenia błędów sędziowskich, każdy błąd ma swoją wagę zależną od okresu spotkania. Oczywiście mogliśmy tamten mecz wygrać (jeśli dobrze kojarzę, to nieuznany gol był na 2-1 dla nas?), ale gdyby wcześniej sędzia nie popełnił błędu przy bramce Muntariego to prawdopodobnie w ogóle byśmy nie rozmawiali… Czytaj więcej »

pavel88
pavel88
8 lat temu

no co by nie mówić to ten gol mógł mieć wpływ na tytuł. W tamtym momencie byłoby 2-0, więc wg mnie doszło do wypaczenia wyniku meczu. Także trudno się dziwić Allegriemu 🙂

Del
Del
8 lat temu

Ma racje.

Lub zaloguj się za pomocą: