Buffon: Nie ma przepisu na sukces
Gianluigi Buffon (na zdjęciu) wziął dzisiaj udział w gali organizowanej przez Pergamena dello Sport. W czasie swojego przemówienia odpowiedział na pytanie dotyczącego tego jaki jest przepis na sukces. “Nie jestem w stanie tu niczego doradzić. Nie ma na to idealnego przepisu, ponieważ każdy ma inną tożsamość. Kiedy dorastałem sport był dla mnie czystą rozkoszą, ale kiedy stałem się już mężczyzną zrozumiałem, że jest to bardzo poważna sprawa. Nie brzmi to zbyt romantycznie, ale taka właśnie jest prawda. Podobnie jak w przypadku wszystkich innych ważnych spraw, zawsze musisz się poprawiać. W moim przypadku ważne jest, aby pomóc rozwijać się całej drużynie. Moją jedyną radą jest to, aby podchodzić do wszystkich ważnych kwestii w dojrzały sposób“.
Mój idol !
to trochę wypowiedź w stylu "woda jest mokra". Gigi to gigant ale nie powiedział nic co nie byłoby oczywistością dla każdego kto chce być dobry w ym co robi.
A ja myślałem że ciężko będzie bez Gigiego w bramce... a jednak Szczęsny w bramce jakoś spowodował iż ten proces odchodzenia Buffona nie jest aż tak bolesny i straszny!
Tak mówi prawdziwy mężczyzna.
Widziałem dwa razy Gigiegio na żywo i kocham go do końca życia!
@putout: Owszem, jeśli mówimy o dorosłych, ukształtowanych osobach, ale jeśli te słowa przeczytają powiedzmy dzieci, dla których Gigi jest idolem i u których system wartości oraz osobowość są na etapie budowy, to mogą mieć pozytywny wydźwięk i być swego rodzaju drogowskazem.
Doradzam wszystkim generalnie, żeby czasem spojrzeć szerzej na wszystko i nie oceniać jedynie przez pryzmat własnego Ja.
jak on skończy karierę to nie wiem jak to zniosę... Pierw Alex a teraz Gigi ...