Marotta o zatrudnieniu Allegriego.
Gdy w lipcu 2014 roku Massimiliano Allegri zastąpił Antonio Conte na stanowisku trenera Juventusu, większość kibiców Starej Damy z całego świata wyrażało swojego ogromne niezadowolenie oraz wieszczyło, że klub który trzy lata temu wrócił do elity znów popadnie w przeciętność. Jak się jednak później okazało, zatrudnienie Toskańczyka okazało się znakomitym posunięciem. Do tamtych chwil wrócił ostatnio w rozmowie z włoskimi dziennikarzami Giuseppe Marotta.
“To był dla nas bardzo trudny moment. Zerwaliśmy umowę z Conte za porozumieniem stron w drugim dniu przedsezonowych treningów. Musieliśmy działać bardzo szybko, by rozwiązać problem i znaleźć odpowiedniego trenera dla profilu Juventusu. Ja i moi ludzie pracujemy wspólnie za kulisami, dążymy zawsze do jednomyślności. W tym czasie było kilku interesujących kandydatów ale wszyscy zdecydowaliśmy jednogłośnie, że Allegri to odpowiedni trener dla Juve. Być może mieliśmy po prostu szczęście, że w zaistniałych okolicznościach Massimiliano był akurat dostępny” – powiedział Marotta w wywiadzie dla Sky Sport Italia. Dyrektor Juventusu, który pozyskał gwiazdy światowego formatu takie jak Dybala czy Higuain nie krył również swojego uznania dla prezydenta Starej Damy: “To zasługa prezydenta Agnelliego, który daje swoim współpracownikom i trenerowi swobodę w podejmowaniu decyzji. Allegri udowodnił, że osiągnął poziom nie tylko godny Juventusu ale i światowego topu” – zakończył Marotta.
Nadal są tacy co po nim cisną i wyzywają od beztalenci bo rotuje składem ....
Pora pojąć , że Juventus głownie osiąga te sukcesy dzięki temu trenerowi . Lata sukcesów rozpieściły kibiców i teraz jakaś mała wpadka czy choćby mniej atrakcyjna gra i pojawia się płacz
""To był dla nas bardzo trudny moment. Zerwaliśmy umowę z Conte za porozumieniem stron w drugim dniu przedsezonowych treningów. Musieliśmy działać bardzo szybko, by rozwiązać problem i znaleźć odpowiedniego trenera dla profilu Juventusu"
badania krwi i kału. czy Juventus miał we krwi czy w rzyci. przecież on nas zdradził. gdyby tliło się w nim jakieś uczucie do Juventusu to nie zachowałby się jak frajer i rozwiązał kontrakt znacznie szybciej. dla mnie jego nazwisko już zawsze będzie synonimem frajerstwa i zdrady. przełożył własny inter i swoje prywatne niesnaski nad dobro klubu który podobno kochał.
jak każdy hejciłem Allegro na starcie. potem zaczałem sie interesować czemu właściwie tak źle zakończył się jego ostatni sezon w Milanie i otwarły mi się oczy. Berlu z Gallianim go sabotowali i wyprzedawali mu najlepszych zawodników a w ich miejsce nie ściągali nikogo naprawdę wartościowego. to się musiało posypać. potem ALlegr izaczał pracę na 100% i teraz uważam że to ścisła czołówka trenerów. taktyczny wariat i geek.
Sciagnij jeszcze Cavaniego i bedzie mega!
Zawsze będę pamiętał jak po nim jeździliśmy i jaki był krzyk, wrzask że go zatrudnili... a gość nam udowodnił że póki nie wyjdziesz i nie zagrasz nawet meczu to nie powinno się oceniać!
JA bym apelowała do tych którzy jeszcze tego nie pojęli, żeby dali czas piłkarzom jak De Scigli czy Howedes (bo oni też jeszcze dobrze nie pograli, a już wszyscy skazali ich na porażkę) - za przykład bierzcie zatrudnienie Allegriego.
A ja z duma moge powiedziec ze od poczatku bronilem Maxa, gosc ma lep do CL a ze Berlusconi rozebral Milan i sprzedal tych na ktorych mogl zarobic to nie wina Allegriego.
Ale to oczywiste, niektórym jednak ciężko coś wpoić, nawet kibice Milanu zamknęli japy na temat Maxa.
Teraz Allegri nawet jednego dnia nie byłby na bezrobociu.
Co racja to racja. Niejeden klub by go nam podebrał.
Ech pamiętam, że po kombinacji newsów "Conte out" + "Allegri in" prawie się nie osrałem z przerażenia xD Mea culpa trenerze!
No jeździliśmy po nim jak po burej suce .... a się okazało, że skarb nie trener....