Bernardeschi: Jeszcze wygramy Ligę Mistrzów

Pomimo niepowodzenia w rywalizacji z Ajaxem Federico Bernardeschi (na zdjęciu) starał się w pomeczowym wywiadzie wlać trochę otuchy w serca kibiców Juventusu. Włoski napastnik zapewnia, że jego zespół dalej będzie pracował na to, aby w końcu ponownie wygrać Ligę Mistrzów.
Są poważne sygnały. Prezydent ma projekt, który realizował, realizuje i będzie realizował, aby zwyciężyć w Lidze Mistrzów. Wierzę, że przywieziemy ten puchar do Turynu. Jeśli nie w tym roku to w następnym. Ostatecznie osiągniemy wyznaczony cel” – zapowiedział Bernardeschi w wywiadzie dla Sky Sport Italia.

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
15 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Martin_Pn
Martin_Pn
6 lat temu

Już pisałem na fb tutejszym albo na innej grupie - ten Pan zaczyna mnie mocno wk... irytować swoją grą. Z perspektywicznego gracza stał się jeźdźcem bez głowy...

JuraBKS
JuraBKS
6 lat temu

A co mają powiedzieć. Po rewanżu z Atletico na prawdę uwierzyłem, że to może być ten sezon a wyszło jak zawsze. I tak od 23 lat k.

TheDreamer
TheDreamer
6 lat temu

@up, a czy czasem z perspektywicznych graczy wszyscy zostają jeźdzcami bez głowy i prezentują poziom polskiej okręgówki ?

Sandro ? Dybala ? Berna ? Rugani ? Costa ? kolejni w kolejce są Berna i Cancelo, to nie wina zawodników że trenuję ich nieudacznik, Klopp ze średniaka robi topa a alegri z topa robi amatora.

piter2901
piter2901
6 lat temu

Najgorszy najgorszy bez watpienia

Alamar
Alamar
6 lat temu

Prawda jest taka ze teraz byla wyjatkowo dobra sytuacja aby awansowac przynajmniej do finalu, niedoswiadczony Ajax i dalej tez Tottenham do ogrania jak najbardziej bo mimo awansu jednak wyraznie gorszy od City, w nastepnym sezonie bedzie mocny Real z Zidanem, Bayern po wielkiej ofensywie transferowej czy tez nawet taki Tottenham ktory wyda gruba kase juz po otwarciu stadionu inni konkurenci tez… Czytaj więcej »

Samael
Samael
6 lat temu

No niestety jest coś nie tak... taki Berna z Costą to powinni być jak swego czasu Robben z Riberym (walce na skrzydłach - szybcy, silni, kreatywni, techniczni, tymczasem wyglądają jak chłopaki z Ekstraklasy!). Gdzie tkwi problem? :O

Astarot
Astarot
6 lat temu

@HUGO1303
W zasadzie u każdego gracza w końcu przychodzi spadek formy ale fakt, że nasi mają jakieś niesamowite wahania. To co Berna grał wczoraj...a w zasadzie czego nie grał to istny dramat. Z taką formą jak wczoraj 33-letni Błaszczykowski (przed kontuzją oczywiście), grający w Polskiej lidze ogórkowej wciąga naszego Federico nosem.

JuvePerSempre
JuvePerSempre
6 lat temu

Słyszałem te same słowa w 1997, w 1998 po przegranych finałach, słyszałem w 2003. Słyszałem je po ostatnich dwóch przegranych finałach i słyszę je przez ostatnie dwa sezony.

dzida88
dzida88
6 lat temu

"Ostatecznie osiągniemy wyznaczony cel"
Ciekawe tylko czy za moich czasów, czy dopiero jak mój syn będzie w moim wieku.

sebastian10
sebastian10
6 lat temu

zgadza sie raz zagra niezle potem znowu 2 mecze lipa i tak ciagle ale tak gra cały juve za max taktyka taktyka taktyka obrona obron ze ci piłkarze zapominają ze mozna grac piłka

deszczowy
deszczowy
6 lat temu

"Są poważne sygnały"? Ok, dalej nie czytam.

HUGO1303
HUGO1303
6 lat temu

Tylko pytanie czy w tym projekcie są piłkarze, których wahania formy są tak dużo jak wahania nastrojów u kobiety. Dramat bo z meczu na mecz nie wiadomo na kogo można liczyć, nikt nie gra równo. Bern wczoraj nic nie pokazał. Ja mam tylko nadzieję, że przyszłoroczne Juve będzie już bez Pjanica.

Danielpiero
Danielpiero
6 lat temu

Jeden z najgorszych na boisku...

Sergi
Sergi
6 lat temu

Juventus odpadł. Hipokryci u steru na krajowym podworeczku. Dobrze, że jest coca-cola.

Sergi
Sergi
6 lat temu

Ta!

Lub zaloguj się za pomocą: