Oficjalnie: Moise Kean piłkarzem Evertonu

Byle gowno teraz kosztuje 40 ml My Keana sprzedajemy za marne 30 ml:/

Ciekawe jak to się potoczy ale już od kilku tygodni pojawiają się tu ludzie chcący wieszać Paraticiego. Ciekawe ilu z nich dwa lata temu przypisywało wszystkie sukcesy transferowe właśnie jemu.
Powiedzenia

Oczywiście, lepiej wołać po 60 a za rok zostać z niczym.

Nikt tu po nim płakał nie będzie.

Moise dzięki za grę w juve 😉 życzę Ci powodzenia nowym klubie lepszy everton niż go oddać za Free do chinskiego marketu ( mam tu na myśli Inter)

Dlaczego my w wiekszosci przypadkow sprzedajemy ponizej ceny rynkowej, a kupujemy przeplacajac (transfermarkt)?

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... cała masa takich "świetnych" odchodziła z Juventusu, a jakoś nie słychać o nich głośno w Europie - Vidala nadal szuka LM po odejściu z JUVE, a nawet nie zaszedł tak daleko jak grając tutaj. Kean'a szkoda ale jak nie chce przedłużyć kontraktu to co zrobić... cena wynika z faktu że ta umowa wygasała mu za rok i jaka miałby być cena? Jak się Juventusowi nie podoba 30… Czytaj więcej »

Za dużo nie zarobiliśmy na nim. Raiola potrafi windować ceny za swoich graczy, do tego w Anglii zaraz się kończy okno,można to było wykorzystać, a tu tylko 30 mln. Ciekawe czy wystrzeli tam jak Lukaku.

Coś jest w tych wątach ludzi z innych teamów serieA, że Juve ma preferencyjne stawki an rynku we włoszech. Sprzedajemy graczy ze średnio-niskiej półki Orsoliniego, Audero czy Sturaro za ca. 20 baniek, a jak przychodzi sprzedać w Europie młodziutkiego gościa, który strzela w lidze (najwięcej bramek/minutę u nas w SerieA w zeszłym sezonie.....) i w kadrze, o świetnej posturze, a do tego rozsądnej dawce techniki to jesteśmy w stanie wynegocjować...27, w porywach do 30.… Czytaj więcej »

Trochę śmieszny pieniądz, nawet jak na rok tylko kontraktu.

19 lat, reprezentant Włoch, już ze zdobytymi bramkami i w Serie A, i w reprezentacji...

Juventus nie potrafi sprzedawać i to od lat, niezależnie czy to Marotta czy Paratici. Choć myślę, że zrobiliśmy też przysługę grubemu, jako podwaliny pod przyszłe i przeszłe (De Ligt) interesy.

Dziś byle leszcze kosztuje 60 baniek.... tragedia!