Strona główna » Aktualności » Fiorentina – Juventus 0:0 (0:0)
Fiorentina – Juventus 0:0 (0:0)
Bezbramkowy remis Juventusu z Fiorentiną na Artemio Franchi. Bianconeri po bezbarwnym spotkaniu wrócą do Turynu z zaledwie jednym punktem i aż z trzema nowymi nazwiskami na liście kontuzjowanych.
Już po kilku minutach mało ciekawej gry Douglas Costa po próbie dryblingu złapał się za udo i poprosił o zmianę, po czym został zmieniony przez Bernardeschiego. Po kwadransie gry w polu karnym Bianconerich – na ich wyraźne życzenie – zrobiło się bardzo gorąco. Najpierw Szczęsny przy wybijaniu futbolówki trafił w Chiesę, a futbolówka szczęśliwie dla polskiego bramkarza poleciała nad poprzeczką. Kilkadziesiąt sekund później de Ligt zagrał niefrasobliwie wzdłuż własnej bramki i tylko przytomna interwencja Szczęsnego powstrzymała Ribery’ego przed wpakowaniem piłki do siatki. W 20. minucie mocnym strzałem sprzed pola karnego odpowiedział Matuidi, Drągowski przytomnie odbił jednak futbolówkę do boku. W 41. minucie Ribery posłał dośrodkowanie do wbiegającego z lewej strony Dalberta, jednak jego strzał głową nie sprawił Szczęsnemu większych kłopotów. Tuż przed przerwą urazu doznał Pjanić, którego miejsce na boisku zajął Bentancur.
Po zmianie stron gra nadal była dość chaotyczna, obie strony popełniały kolejne niewymuszone błędy, a bramkarze nie mieli zbyt wiele do roboty. Po nieco ponad 15 minutach gry po przerwie Sarri został zmuszony do wykonania trzeciej zmiany – tym razem problemy zgłosił Danilo, którego zastąpił Cuadrado. Juventus miał swoje szanse, jednak ostatecznie Drągowski nie musiał interweniować – najpierw płaskie dogranie Cuadrado do Ronaldo po kontrataku zostało przejęte przez Pezzellę, kilka chwil później uderzenie Portugalczyka przewrotką poleciało nad bramką. Gospodarze odpowiedzieli uderzeniem głową Milenkovicia po rzucie rożnym, które poleciało w środek bramki i nie sprawiło bramkarzowi problemów. W doliczonym czasie gry dobrą szansę na decydujące trafienie miał Boateng, jego uderzenie po dośrodkowaniu Chiesy minęło jednak słupek bramki Szczęsnego.
Juventus nie najlepiej wznowił rozgrywki po przerwie reprezentacyjnej. Odkładając na bok styl gry w dzisiejszym meczu na gorącym terenie nie można zapomnieć o kolejnych kontuzjach, które z pewnością nie ułatwią pracy Sarriemu – Bianconerich czeka teraz seria kilku meczów rozgrywanych co 3 dni. Już w środę piłkarze rozpoczną rywalizację w Lidze Mistrzów – będzie to wyjazdowe starcie z Atletico Madryt.
Fiorentina – Juventus 0:0 (0:0)
Fiorentina (3-5-2): Drągowski – Pezzella (83′ Ceccherini), Milenković, Caceres – Lirola, Pulgar, Badelj, Castrovilli (89′ Żurkowski), Dalbert – Chiesa, Ribery (69′ Boateng)
Juventus (4-3-3): Szczęsny – Danilo (62′ Cuadrado), Bonucci, de Ligt, Alex Sandro – Khedira, Pjanić (44′ Bentancur), Matuidi – Costa (8′ Bernardeschi), Higuain, Ronaldo
Żółte kartki: 10′ Caceres, 37′ Chiesa, 77′ Castrovilli – 14′ Pjanić, 46′ de Ligt, 82′ Bentancur