Przed meczem Juventus – Lokomotiw Moskwa
Przed nami trzecia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów 2019/2020, w której Juventus podejmie na własnym stadionie Lokomotiw Moskwa. Jeśli Bianconeri myślą o spokojnym awansie do play-offów, w dwumeczu z Rosjanami muszą sięgnąć po komplet punktów. Lokomotiw bardzo dobrze prezentuje się ostatnio w rozgrywkach ligi rosyjskiej, a w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów pokonał na wyjeździe Bayer Leverkusen, dlatego podopieczni Sarriego nie mogą pozwolić sobie na zlekceważenie niżej notowanego rywala.
Z obozu rywala
Lokomotiw szybko pożegnał się z zeszłoroczną edycją Ligi Mistrzów, zajmując ostatnie miejsce w grupie D. Podopiecznym Siomina lepiej wiodło się w krajowych rozgrywkach – zespół zakończył poprzedni sezon na drugim miejscu w tabeli rosyjskiej Priemjer-Ligi, dokładając do tego końcowy triumf w Pucharze Rosji. Podczas letniego okna transferowego największe pieniądze przeznaczono na wykup wypożyczonego z PSG Grzegorza Krychowiaka, ściągnięto również Murilo Cerqueirę, Dmitrija Żywogladowa, Lukę Djordjevicia. W ostatnich dniach sierpnia do Moskwy na wypożyczenie trafił także niechciany w Mediolanie Joao Mario. Po 13 kolejkach rozgrywek tego sezonu rosyjskiej ekstraklasy Lokomotiw ma na koncie 29 punktów i razem z Zenitem przewodzi tabeli. Moskwianie wygrali pięć ostatnich meczów, ostatni raz tracąc ligowe punkty jeszcze w sierpniu. Po drodze odpadli z Pucharu Rosji, z kolei w Lidze Mistrzów rozpoczęli zmagania od wyjazdowego zwycięstwa z Bayerem Leverkusen, ale w drugiej kolejce przegrali u siebie 0:2 z Atletico Madryt.
Graczem kluczowym dla gry Lokomotiwu jest Grzegorz Krychowiak, który od początku sezonu imponuje formą. Polski pomocnik ma na koncie pięć ligowych bramek i jedno trafienie w Lidze Mistrzów. Z powodu drobnego urazu zabrakło go w składzie na ostatni ligowy mecz Lokomotiwu, ale media donoszą, że jutro ma być już w pełni sił. Nie można tego powiedzieć o Macieju Rybusie – kolega Krychowiaka z kadry boryka się z przewlekłym urazem pachwiny i niewykluczone, że zdecyduje się na operację. Oprócz Polaka, Siomin nie będzie mógł jutro liczyć na Smołowa, Antona Miranczuka, Rotenberga i Farfana.
Sytuacja kadrowa
W obozie Juventusu do gry nadal niezdolni są Douglas Costa i Aaron Ramsey, którzy nie otrzymali powołania także na sobotnie starcie z Bologną. Sarri nie będzie mógł skorzystać również z Perina, Chiellinego, Cana, Pjacy i Mandżukicia, którzy z różnych powodów nie zostali zgłoszeni do rozgrywek. W porówaniu do składu, który wyszedł na boisko na ostatni mecz ligowy, powinniśmy zobaczyć przynajmniej dwie zmiany – do wyjściowej jedenastki powrócą najprawdopodobniej Szczęsny i Matuidi. Sarri zastanawia się również, którego z Argentyńczyków desygnować do gry w ataku u boku Cristiano Ronaldo.
Historia meczowa, fakty
★ Będzie to drugi pucharowy dwumecz Juventusu z Lokomotiwem. Po raz pierwszy obie drużyny starły się w 1/32 finału Pucharu UEFA w sezonie 1993/1994 – wówczas górą byli Bianconeri, którzy u siebie wygrali 3:0 (dwa gole Baggio i gol Ravanellego), by na wyjeździe zwyciężyć 1:0 (trafienie Marocchiego). Podopieczni Trapattoniego doszli wówczas do 1/4 finału tych rozgrywek, odpadając w dwumeczu z Cagliari.
★ Juventus po raz czwarty będzie gościł Rosjan u siebie w ramach europejskich pucharów. Wszystkie trzy dotychczasowe takie starcia Bianconeri rozstrzygnęli na swoją korzyść, strzelając 9 bramek i tracąc tylko jedną. Ostatni taki pojedynek to zwycięstwo 1:0 nad Zenitem w fazie grupowej Ligi Mistrzów sezonu 2008/2009 po golu Del Piero.
★ Lokomotiw legitymuje się słabym bilansem meczów przeciwko włoskim drużynom – wygrali tylko jedno takie starcie, z Interem Mediolan (3:0 u siebie, w sezonie 2003/2004), remisując cztery razy i przegrywając sześciokrotnie.
★ Swój drugi sezon w barwach ekipy z RZD Arena rozgrywa Benedikt Howedes, który przed transferem do Moskwy spędził nieudany rok w barwach Juventusu. Niemiecki obrońca rozegrał dla Bianconerich zaledwie trzy spotkania, w których strzelił jednego gola. Wśród podopiecznych Siomina doświadczenie na boiskach Serie A zdobywali także Joao Mario (Inter Mediolan) oraz Luka Djordjević (Sampdoria).
★ Podczas gdy w polskich mediach mówi się o starciu przyjaźniących się Szczęsnego i Krychowiaka, w Portugalii to starcie jest zapewne zapowiadane jako pojedynek trzech mistrzów Europy z 2016 roku – Cristiano Ronaldo zmierzy się z Joao Mario i Ederem.
★ Rozjemcą tego meczu będzie Anastasios Sidiropoulos. Grek nigdy wcześniej nie prowadził meczu Juventusu, ale sędziował jedno spotkanie Lokomotiwu – zeszłoroczną, wyjazdową porażkę 0:1 z Schalke 04 w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Przewidywane składy
Juventus (4-3-1-2): Szczęsny – Cuadrado, Bonucci, de Ligt, Alex Sandro – Khedira, Pjanić, Matuidi – Bernardeschi – Ronaldo, Higuain/Dybala
Lokomotiw (4-5-1): Guilherme – Ignatjew, Corluka, Howedes, Idowu – Al. Miranczuk, Barinow, Krychowiak, Murilo, Joao Mario – Eder
Zobacz także
No i to jest piękne
Ale brama
Nosz <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> juve cały czas przy piłce ale nie potrafi nic zrobić a lokomotiv jedna okazja i jedna brama
Jeszcze morata ten parszywiec
cud
Najlepsze sa te argumenty narodowosciowe, zeby nie powiedziec nacjonalistyczne. Szczesny to Polak, wiec taki bardziej "nasz", wlasciwie to Wojtek, taki funfel, nie sposob byc obojetnym nawet jak pojawi sie rysa na granicie 🙂
Mocny strzal, ale blad jest faktem.
O wilku mowa... świetne wyjście do piłki...
Tu jak zwykle, jak w życiu. Lewicowo-prawicowy spektakl na deskach teatru JuvePoland ze Szczęsnym w roli głównej. Jak już kiedyś zostało podniesione, Szczesny to nie jest bramkarz na miarę Juventusu. Jak już tez zostało powiedziane tylko za jego „kadencji” wpadają jakieś dziwne bramki z archiwum X.
@matejko
Coś za coś... albo wysoki pressing i atrakcyjne dla oka „naciskanie” rywali albo koczowanie na własnej połowie jak za Allegriego
@ 1nedved1
O Szczesnym nie ma co pisać w tej sytuacji, inaczej tego „wypluć” już nie mógł jak źle zinterpretował sytuację i strzał dostał na wykroku.
Wypadałoby wyrównać przed przerwą...
non stop połamany był. ale gdy grał to szło mu nieźle i widać było że brakuje mu przede wszystkim rytmu meczowego. wielka szkoda że nie udało się go opanować.
prosze o link do meczu
no i mógł Ronaldo zdjąć
kropnął Alex i Paulitooooo po raz drugi
dobra zmiana
uuu Berna sie rozgrzewa 😉 abandon all hope 😛
Panowie pierwszy raz krytycznie napisałem o Wojtku, więc mam alibi 🙂 ogólnie duma, że może tam grać Polak i do tego ma perspektywy. Mógł to lepiej zrobić mimo błędów obrony, taki był sens mojego wpisu.
Szkoda, że Ronaldo spadł na bramkarza, byłaby bramka po pięknej akcji.
Wydaje się jakby tylko Cuadrado był w 1 połowie solidnym zagrożeniem dla Rosjan.
Wojtek się nie popisał, przed strzałem zrobił krok w krótki róg, po czym zdołał wypluć piłkę jedynie przed siebie
Ronaldo najgorszy...
Matuidi co za pokraka ... Zero techniki...
@SNAKES
Za ten link to ja Cię będę na rękach nosić!
DZIĘKUJĘ!!!
Atletico jak zwykle, na absolutnym farcie.
A wy w ogóle oglądając mecz patrzycie na coś więcej niż na piłkarza przy piłce? Miażdżymy te kokoloko, błąd De Ligta, Bonusa i Wojtka i mamy 0-1.
Prosi się o skrzydłowego w tym meczu i kartkowanie tych siermięg. Higauin in i prosiłoby się o Coste no ale cóż
Coś lubią te wyniki 2-1. Wielka przewaga, ale wygrana bardzo szczęśliwa. Wybitnie dzisiaj nie szło. Dybala uratował sytuację. 3 mecze, 7 punktów, dwa mecze u siebie wygrane i bardzo bliski awans do fazy pucharowej.
Seria błędów w obronie. De Ligt nie trafia głową w piłkę po wybiciu przez bramkarza, Bonucci nie zablokował kolejnej piłki, Cuadrado przepuszcza ją pod nogami. Szczęsny zrobił co mógł, to nie jego błąd, on wybronił bardzo trudny strzał. Obrona zachowała się dramatycznie. Trzeba coś strzelić bo takie klepanie przy silnych ruskich nie zdaje egzaminu.
Dybala Ronaldo Higuain... fajne by to było.
No dzis cieniuchno Paulek ratuje poślady
Jak tak to się zakończy to wielce prawdopodobne jest brak awansu z grupy....
Berna?
Wysyp gimbazy na JP poraża. Pełna dominacja słabi Romaldo i Bonucci, ale za Maxa o takiej grze nie było mowy. Mamy 3 pkt i widać, że styl Sarriego sukcesywnie wdrażany.
Juvepoland widzi tylko zawsze winę Szczęsnego. Wojtas nie miał szans, kolo zasunął lufę na maxa, ale eksperci z juvepoland by to osobiście złapali. Strata gola to ewidentna wina Bonucciego, który gra dziś taką padakę jak za "dawnych lat". Żenadę odwala też De Ligt, któremu się nawet nie chciało wracać w akcji bramkowej.
Ronaldo oddycha rękawami a wcale nie daje z siebie dużo w pressingu- DO ZMIANY!!
Jak mnie zachowanie Bentancura denerwuje, strata to zamiast zapierdzielać do obrony stoi... a potem truchta...
Gagenpress wymaga by wszyscy środkowi zapiedalali, nie potrzeba tam techników, tam się <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> i skraca pole a my jak zwykle z trendami na bakier...
@filon60
do usług
PS
Mam wrażenie że nowoczesna piłka sprawia że najwięcej biegają obrońcy i napastnicy a w pomocy LABA...
Coś nie trybi, ewidentnie nie mamy tlenu w tym meczu... szkoda że Pjanic jest tak mocno eksploatowany... do końca roku nie wytrzyma.
złe tempo, zero klepy, same stojace granie w dziada... nie podoba mi się tak grający Juventus
@quentin
eksperci tutejsi by pierwszego strzału nie zauważyli...
http://footballstream.to/juventus-live-streaming-free-11
Khedira to nasz kotwicowy... matko poproszę zamiast niego Rabiota a Bentancur na Ramseya i może się coś zacznie dziać...
Wychodzi duch Allegriego, gramy na stojąco na dwa kontakty... Khedira wrósł w ziemię, Benta stoi, Ronaldo stoi tam gdzie powinien stać Paolo...
oj czekamy na burę w szatni i do roboty!!
tu powinno byc na spokojnie 3-0. wiadomo, ze Lokomotiv postawi autobus i beda grac z kontry. kurde, jesli poprawimy skutecznosc to wyniki 3:0/4:0 beda norma 😉
@Jówentino
Ja nie narzekam, ja stwierdzam fakt 😉
Jakoś w zeszłych sezonach bardziej przeżywałem stracone gole czy nawet porażki, ale przegrane ORAZ gówniany styl Alegraka tak zniszczyły mi frajdę z kibicowania, że teraz jak przegrywają, to przynajmniej nie uważam, że straciłem 90 minut z życia na obejrzenie meczu 🙂
Jak zwykle wina Polaka 😛
Ale to, że Juventus traci albo właśnie bramki z kontry przez system wysokiego pressingu i grą, gdzie przesuwa się cały zespół, albo bramki ze stałych fragmentów, to już każdy wygodnie pomija 😛
@mjecho
Lokomotiv gra jak Juve Allegriego.
Wojtek źle się ustawił, choć na początku błędy popełnili obrońcy. Bramka na konto całej defensywy bez wyjątku.
Dużo podań, ale mało z tego wynika, Lokomotiv bardzo dobrze ustawiony.
Milion podań, które niczego nie wnoszą, a do tego chyba większość do tyłu. Takie można odnieść wrażenie. Zero pomysłu, woli walki, itp.. Irytujący Sandro i Pjanic, ociężały Khedira. Jedynie Dybala gra w miarę dobrze, ale to za mało. Jeden Mandzukic dałby więcej niż połowa tej drużyny. Jak na razie widziałem Juve Allegriego, a nie Sarriego.
Po pierwszej połowie moglibyśmy wymienić niemal całą 11 poza Pjanicem i Cuadrado, którzy trzymają jako taki poziom - no nie idzie nam.
Nasz treneiro musi coś zmienić np. wpuścić Higuaina i cofnąć Dybalę na 3/4.
Paulito!!! My man... a oni go chcieli sprzedawać.
CR7 z wolnego w mur.... kto by się spodziewał? Jak nigdy.
Tak się zastanawiam czy w obecnym Juventusie nie ma za dużo takiej patologii czasem spotykanej w niektórych drużynach. Chodzi i mi o takie coś, że w drużynie nie ma zdrowiej rywalizacji polegającej na tym, że zawsze gra lepszy, a są za to piłkarze, którzy mają pierwszy skład zawsze, choćby nie wiem jak beznadziejnie grali. Wojtek jest w tak gównianej formie od początku sezonu w jakiej nigdy nie był, ciągle jest jakiś problem i ciągle jakieś dziwne gole wpadają. Być może to po części wina obrony, w której też Bonucci i De Ligt grają niezależnie od tego jak słabo by im nie szło. Buffon pokazał w lidze, że nadal mógłby grać na poziomie, Demiaral i Rugani nawet trawy nie wąchają. No i oczywiście Ronaldo, święta i bardzo kosztowna krowa, która jest w najgorszej formie strzeleckiej w życiu, fizycznie wygląda dobrze, ale gdyby ktokolwiek inny marnował tyle sytuacji co on to wylądowałby w rezerwach. Problem polega na tym, że nawet jak Sarri coś zmieni, wystawi na przykład Rabiota, który wyglądał nieźle to i tak w następnym meczu ma zero szans na skład, bo grają ciągle te same nazwiska. Nie wiem czy to dobrze wróży na przyszłość.