Juventus – ACF Fiorentina 3:0 (1:0)
Przegrana w kiepskim stylu w Neapolu sprawiła, że sympatycy Juventusu wciąż czekali na mecz, w którym ich pupile pokażą w końcu przez pełne 90 minut charakter i styl na miarę klubów prowadzonych przez Maurizio Sarriego. Włoski trener nie mógł znaleźć sposobu na efektywne i efektowne połączenie ze sobą składników, jakie przyszykował mu Agnelli wespół z Paraticim, aby wyszedł z tego majstersztyk i – przede wszystkim – żeby był to plan długofalowy.
W słoneczną niedzielę o 12:30 rozpoczął się “obiadowy” mecz z odwiecznym rywalem z Florencji, który miał być kolejną szansą znalezienia odpowiedzi na nurtujące tifosich pytania. W bramkach Polacy, od początku szybkie tempo na Allianz Stadium i przewaga Juventusu, który naciskał na obronę gości, jednocześnie uważając na kontry.
Niemalże 82% posiadania piłki w pierwszym kwadransie i statystyka mówiąca o 15 zwycięstwach na 16 rozegranych meczów bezpośrednio po wcześniejszej porażce wskazywały na odesłanie Bartłomieja Drągowskiego i kolegów z zerowym dorobkiem z powrotem do Florencji. Jednak, przez pierwszych 30 minut celnych strzałów było jak na lekarstwo, a najgroźniejszym popisał się Erick Pulgar. Wszystko zaczęło wyglądać jak zwykle w tym sezonie, co więcej, to Fiorentina miała więcej szans na gola, ale Wojciech Szczęsny wykazał się wybitnym kunsztem bramkarskim i to mistrzowie Włoch objęli prowadzenie.
Po strzale Pjanicia piłkę ręką zatrzymał Pezzella, sędzia skorzystał z VAR i po chwili Ronaldo stanął 11 metrów naprzeciwko Drągowskiego. CR7 uderzył mocno w lewy dolny róg, Drągowski wyczuł intencje, lecz nie był w stanie zdążyć z obroną i w 40 minucie to Juventus objął prowadzenie, którego nie oddał już do gwizdka kończącego pierwsze trzy kwadranse meczu.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się, jakby piłkarze nie schodzili do szatni – przewaga i nacisk Juventusu, który jednak rozbijał się gdzieś na defensywie Fiołków. W 61 minucie Ghezzala zastąpił Vlahović i po chwili potężną bombę w kierunku bramki Szczęsnego posłał Benassi, myląc się jednak o kilka metrów. Z drugiej strony boiska, w 64 minucie, Drągowski popisał się fenomenalną interwencją po uderzeniu Higuaina. I to był ostatni strzał w tym meczu Argentyńczyka, którego zmienił Dybala w 67 minucie.
W 77 minucie La Joya podał Bentancurowi, który wpadł odważnie w pole karne, gdzie w nieprzepisowy sposób zatrzymał go Ceccherini, a sędzia odgwizdał rzut karny, a następnie skorzystał z VAR, który utwierdził go w tej decyzji. Kolejny pojedynek Drągowskiego z Ronaldo, kolejny strzał w lewy dolny róg, ale tym razem Polak rzucił się w drugą stronę i było 2:0. Chwilę później Bernardeschi zastąpił Costę, a w 88 minucie Matuidi wszedł za Rabiota.
Sędzia doliczył do regulaminowych 90 aż 6 minut, a już w pierwszej De Ligt doskonale uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dybali i można było już myśleć o sobotnim meczu z Hellasem w Weronie. Niedzielny obiadowy mecz można określić mianem pewnego zwycięstwa Juventusu z chwilami grozy, w których Szczęsny stawał na wysokości zadania, a jego koledzy z obrony radzili sobie równie dobrze. Z kolei, mimo wpuszczenia trzech goli, to Bartłomiej Drągowski był najlepszy w ekipie z Florencji.
Juventus – Fiorentina 3:0 (1:0)
40′ Ronaldo (rzut karny), 80′ Ronaldo (rzut karny), 90+1′ De Ligt
Juventus (4-3-3): Szczęsny – Alex Sandro, Bonucci (C), De Ligt, Cuadrado – Rabiot (88′ Matuidi), Pjanić, Bentancur – Ronaldo, Higuain (67′ Dybala), Costa (83′ Bernardeschi)
Fiorentina (3-5-2): Drągowski – Igor Júlio, Pezzella (C), Ceccherini – Dalbert, Ghezzal (61′ Vlahović), Pulgar, Benassi, Lirola (89′ Agudelo) – Chiesa, Cutrone (73′ Sottil)
Żółte kartki: 35′ Bonucci – 33′ Chiesa, 39′ Pezzella, ’50 Ghezzal, 80′ Ceccherini
Bonucci , De Ligt najlepsi rabiot tez na plus z lewej strony gra mu sie lepiej reszta srednio Cuadrado irytuje na siłe próbuje cos zrobić w kazdej akcji i wychodzi potem strata albo podanie nie w tępo .
dybala jako rezerwowy zawsze sie sprawdzał costa jak by był zdrowy bardziej pasuje do tego ustawienia . costa tez jeszcze błędy robi ale na braniacych sie 11 zawodników nie miał miejsca za duzo . karne słuszne .
Bardzo cieszy wynik 3:0 z Fiorentiną to zawsze dobrze wygląda. Sprawdza sie to o czym pisałem już parę razy, jeśli przeciwnik nie postawi twardych warunków potrafimy dosyć efektownie wygrać, bo nie oszukumy się , Fiołki poza paroma zrywami nic wielkiego nie zaprezentowały...
Bardzo cieszy mnie gra Bentancura, widac że jesli gra regularnie, jest w rytmie meczowym, łapie pewnośc siebie i jest wtedy niesamowitym wzmocnienem, mozna nawet powiedzieć, że najlepszym pomocnikiem a i jednym z najlepszych na boisku. po raz kolejny wyśmienity występ!
Wojtek po raz kolejny pokazuje swoją klasę, do spóły z CR7 utarli nosa Drągowskiemu ( tak szczerze mówiąc też świetny występ, może kiedyś to będzie następca Szczęscnego, co o tym myślicie? )
Podobał mi się również Rabiot, widać że im więcej gra tym większa pociecha z niego, oby tak dalej, i De Ligt, świetne interwencje, kapitalnie asekuruje i czyta grę, w tym wieku to naprawde nieczesto sie zdarza.
Przesłyszałem się czy część kibiców Juventusu gwizdało na wchodzącego na murawę Matuidiego...?
Nie rozumiem dlaczego niektórzy średnio rozgarnięci Userzy "minusują" sensowne wypowiedzi Kolegów poniżej. Nawiasem mówiąc Redakcjo pomysł z "ficzerem" + i - jest niezbyt udany, bowiem niektórzy w ogóle nie rozumieją jak się nim posługiwać. Poza tym, niżej Koledzy nie zostali chyba "zminusowani" bo nie wymienili Szczęsnego, co oznaczałoby skrajny <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> i infantylizm.
Dobry mecz i super wynik, trochę słabe jest gdy przed pierwszym karnym Pjanic uderza z za pola karnego, piłka trafia w rękę zawodnika Fiorentiny i Naszego pomocnika nie interesuje dalej gra mimo, że nikt gry nie przerwał, leci do sędziego i mimo tego, że rację miał powinien chyba zachować się bardziej profesjonalnie. Wiem, że emocje i takie tam, ale jednak
Forza Juve
Mecz fajnie się oglądały, szkoda że nie gramy szybciej gdy trzeba bo obrona przeciwników zdąży się ustawić.
Po wejściu Dybali było widać jego frustracje, mało grał z Ronaldo, indywidualnie. Kogoś trzeba się pozbyć latem bo tracimy dużo na tym.
Obrona świetnie, De Ligt świetnie, tak samo Bonucci.
Mecz na wysokim poziomie
Ekstra wynik
MVP Ronaldo goni Immobile co do bramek
De Ligt druga bramka w sezonie
Sarri super taktyka i pomysł na gre Juve
Oby tak dalej grali do końca sezonu
Forza Bianconeri
Elegancki wynik, ciekawy mecz 😉
FORZA JUVE!!! 🙂
W końcu dobry mecz juve w tym sezonie
na wyróżnienie zasługują ronaldo de light bentancur pjanic rabiot
co do karnych podyktowane słusznie
Forzzza juveeee