Główny cel mercato Juve

Pandemia koronawirusa wywróciła świat piłki do góry nogami, co odbije się na letnim mercato. Kryzys zdrowotny zajrzał mocno w finanse klubów, które muszą teraz za wszelką cenę szukać oszczędności. Dotyczy to oczywiście również Juventusu.

Serwis jmania.it wskazuje na pierwszy cel strategii zarządu mistrza Włoch. Kluczowe będzie zarządzanie zarobkami piłkarzy. Zeszłego lata Starą Damę zasilili Aaron Ramsey i Adrien Rabiot, których kontrakty opiewają na 7 milionów euro za sezon gry. Walijczyk zaczął udowadniać, że warto dać mu jeszcze szansę, czego nie można powiedzieć o Francuzie. Juve z wielką chęcią pożegnałoby środkowego pomocnika i jego roszczeniową agentkę, którą jest matka piłkarza.

Strategia cięcia płac odbije się na Paulo Dybali. La Joya miał otrzymać nowy kontrakt gwarantujący zarobki na poziomie 10 mln euro. Jednak w obecnej sytuacji Argentyńczyk nie będzie mógł liczyć na podwyżkę, zostając przy 7 mln euro.

Transfery oparte na wymianach również muszą wpisywać się w opisywaną praktykę. Dobrym pomysłem może okazać się zamiana Miralema Pjanicia na Arthura Melo. Rozgrywający Juve zgarnia 6,5 mln euro, co stanowi wysoką kwotę w porównaniu do 3,5 mln euro, które zarabia Brazylijczyk w Barcelonie.

Fabio Paratici i Pavel Nedved muszą więc uważnie analizować oczekiwania finansowe potencjalnych transferów. W dobie kryzysu oddala się powrót Paula Pogby, któremu Manchester United płaci prawie 17 mln euro.