Sarri: Popełniłem głupi błąd

Trener Juventusu Maurizio Sarri po ponad trzech miesiącach przerwy, znów mógł dyrygować swoimi podopiecznymi przy bocznej linii boiska. Włoski taktyk był zadowolony zwłaszcza z pierwszej połowy meczu, gdzie Juventus zdominował przyjezdnych.

Powrót po trzech miesiącach i ujrzenie znów drużyn w akcji to wielkie wydarzenie, nawet jeśli musimy grać bez fanów. Byłem zaskoczony i bardzo zadowolony z naszych pierwszych 30 minut, całkowicie zdominowaliśmy grę, szybko poruszaliśmy się z piłką, nawet jeszcze przed czerwoną kartką. Potem powoli zaczęliśmy tracić tempo, intensywność i determinację, a to ryzyko na pustym stadionie. Dobrze sobie radziliśmy grając na jeden-dwa kontakty, a potem zwalnialiśmy i straciliśmy skupienie” – powiedział Sarri dla Rai Sport.

Pozytywne jest to, że w ogóle nie pozwoliliśmy przeciwnikowi by grał w piłkę. Zajmie to trochę czasu, aby przywrócić sprawność i mentalność do 100 procent. Jeśli chcecie porównywać to do gry przedsezonowej to ok, ale teraz jest nawet gorzej, ponieważ przerwa była dłuższa. Teraz potrzebujemy trochę cierpliwości, ale pierwsze 30 minut to dobry prognostyk“.

Jak trener oceni słaby występ CR7? “Prosiłem Ronaldo, by przyjął bardziej centralną rolę, był zadowolony z tej decyzji i spróbował tam zagrać, tak jak na ten moment tego potrzebowaliśmy. Prawdopodobnie nie jest przyzwyczajony do przestrzelenia karnego, ale trafienie w słupek może się zdarzyć, miał pecha. Zresztą nie tylko Ronaldo, wszyscy mieli dobre pierwsze 30 minut a potem znikli“.

Trener Juventusu przyznał się również do błędu. “Popełniłem głupi błąd. Byłem tak pochłonięty sprawą posiadania pięciu zmian, że wpuściłem trzech piłkarzy na raz co było dużym ryzykiem, przez moment straciliśmy kontrolę. Powinienem bardziej rozciągnąć te zmiany w czasie.Zdjąłem Costę z obawy przed kontuzją, to zawodnik, który robi różnicę, ale musi być przede wszystkim zdrowy“.

Na koniec Sarri został zapytany o to z kim wolałby zagrać w finale. “Zobaczymy jutro, ważne jest, że w tym finale zagramy. Napoli, podobnie jak my, straciło przewagę bycia gospodarzem rewanżu, wszystko przez puste trybuny. Wynik pierwszego meczu daje przewagę Napoli, ale sprawa jest otwarta“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Fed2012
3 lat temu

Oby nie było tak, że w środę Sarri 'zdobędzie' swoje pierwsze trofeum dla Neapolu. Ciągle mam w pamięci jego słowa po ostatniej porażce 1-2: '...jak już przegrywać to z Napoli....'.

3 lat temu

Odniosłem wczoraj wrażenie że żaden z naszych zawodników nie chciał lub nie był w stanie zagrać czegoś nieprzewidywalnego. Czy to poprzez drybling czy poprzez podanie. Raz Bentancur zagrał prostopadle podanie i raz Costa w kontrze do Ronaldo. To za mało.

3 lat temu

Oby z Interem w finale z prostych przyczyn

giacomo1989
3 lat temu

Jak to szło... Pjanic jest w lepszej formie niż przed "pandemią" ? 😉

Bardzo dobrze wygląda Dybała(najlepszy w ofensywie!) , Bentacur i nawet Danilo . 👍

Ronaldo stracił kontakt z piłką i to widać. Przeżyłem szok, mówiłem sobie kto jak nie on. A miał nawet problemy z prostym podaniem. Pierwsze koty za płoty.

Forma powinna rosnąć z każdym meczem. Jest finał i trzeba go wygrać.

Pozdrawiam!