Bologna – Juventus 0:2

Przed Meczem Bologna Juventus
Fot. JuvePoland

Po niezbyt porywającym, ale bardzo solidnym spotkaniu, Juventus wywozi trzy punkty z Bolonii w pierwszym meczu Serie A po wznowieniu rozgrywek. Wynik już w pierwszej połowie ustalili Ronaldo i Dybala. Zwycięstwo to pozwala Starej Damie w spokoju oczekiwać na odpowiedź Lazio, które pojutrze zmierzy się z Atalantą.

Już w pierwszych sekundach meczu kibice Juventusu doznali palpitacji serca, gdy tuż przed własną bramką w dziadka z przeciwnikiem postanowili zagrać Szczęsny i De Ligt. Bologna rozpoczęła z animuszem, atakując Bianconerich wysokim pressingiem i nie pozwalając na zbyt wiele. Całkiem niezły początek gospodarzy został zrujnowany jednak w 21. minucie, kiedy to za koszulkę w polu karnym pociągany był De Ligt. Sędzia po konsultacji z VAR wskazał na jedenasty metr, a rzut karny pewnie wykorzystał Cristiano Ronaldo.

Od tej pory Juventusowi grało się już swobodniej, czego dowodem była druga bramka. De Ligt wyszedł wysoko z piłką przy nodze, zagrał do Bernardeschiego, który znakomicie piętką z pierwszej piłki odegrał do Dybali. Argentyńczyk przyjął piłkę przed polem karnym i kapitalnym strzałem z lewej nogi pokonał Skorupskiego.

Przed przerwą La Joya mógł jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale po świetnym podaniu Ronaldo nie zdołał skutecznie wykończyć akcji sam na sam z bramkarzem gospodarzy.

Jeśli z jakiegoś względu nie oglądaliście drugiej odsłony tego spotkania, niewiele straciliście. Poza strzałem w słupek Bernardeschiego z początku drugiej połowy, na boisku niewiele się działo.

Bologna próbowała przebić się przez zasieki Juventusu, co nie przynosiło jednak efektów. Dopiero w samej końcówce mecz mógł się podobać. Najpierw kapitalne podanie wykonał Szczęsny, który zagrał do Costy. Brazylijczyk popędził z piłką na bramkę rywali i podał do Ronaldo, który podwyższył wynik na 3-0. Niestety, sędzia boczny podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego. Później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Danilo za głupi i niepotrzebny faul w bocznej strefie boiska. Bologna przy okazji otrzymała rzut wolny, po którym zakotłowało się w polu karnym Juve i gdyby nie ofiarna interwencja Bonucciego, gospodarze zdobyliby bramkę kontaktową. W doliczonym już czasie gry po faulu Bentancura, Bologna otrzymała jeszcze jedną okazję do zdobycia bramki, jednak strzał z rzutu wolnego został zablokowany przez mur zawodników Starej Damy.

Bologna – Juventus 0:2 (0:2)
23′ Ronaldo (rzut karny), 36′ Dybala

Bologna (4-2-3-1):  Skorupski – Tomiyasu, Danilo, Koulibaly, Denswil, Dijks – Svanberg (57′ Palacio), Medel (82′ Poli)- Orsolini (82′ Juwara), Soriano (75′ Dominguez), Sansone (82′ Cangiano) – Barrow
Juventus (4-3-3): Szczęsny – Cuadrado, Bonucci, De Ligt, De Sciglio (66′ Danilo) – Bentancur, Pjanić (70′ Ramsey), Rabiot (70′ Matuidi) – Dybala (79′ Costa), Cristiano Ronaldo, Bernardeschi

Żółte kartki: 35′ Soriano – 66′ De Sciglio, 69′ Bentancur, 82′ Danilo

Czerwone kartki: 90′ Danilo (druga żółta)

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

4 lat temu

Ten Danilo jest taki głupi sam z sibie czy ktoś mu płaci? Kolejny raz komproitacja i z uśmiechem od ucha do ucha opuszcza plac gry, wiedzać że zostajemy bez bocznych obrońców. Są jeszcze jacyś obroncy wymiany Cancelo - Danilo? Nikt tego Danilo od nas nawet nei weźmie za darmo.

LimaK
LimaK(@limak)
4 lat temu

Było trochę lepiej, ale wciąż jest dużo do poprawy.

Dybala pozytywnie i z ładnym golem 😉
Bernardeschi dziś w końcu pozytywnie i szkoda, że mu Skorupski sparował strzał na słupek bo byłby ładny gol.
Ronaldo jest zupełnie bez formy.

FORZA JUVE!!! 🙂

4 lat temu

Moim skromnym zdaniem narazie nie ma co się jakoś bardzo zachwycać ale na plus dybala berna i u de ligta widać taką pewność siebie

4 lat temu

ciekawe jak berna zagra jeszcze z 2 dobre mecze co będzie wtedy z wymiana z milika .
dobrze ze wygrali ale ja bym jakis wniosków na dusza metę

Lub zaloguj się za pomocą: