Sarri: Coś się zmieniło

Za pasem mecz derbowy z Torino, ale jeszcze nie umilkły echa minionego spotkania w Genui. Podopieczni Maurizio Sarriego pokazali się z dobrej strony, pewnie pokonując walczących o utrzymanie gospodarzy, chociaż przez pierwszych 45 minut nie obejrzeliśmy żadnej bramki.

Myślę, że zespół spisał się dobrze, nawet w pierwszej połowie. Mieliśmy wyraźne szanse, a przeciwnik żadnej” – przyznał trener Juve w wywiadzie dla Sky Sport Italia – “To był dobry, wspólny wysiłek całego zespołu i udało się strzelić trzy piękne bramki. Drużyna otrząsnęła się i wyleczyła rany po porażce w finale Pucharu Włoch. To była tylko kwestia czasu, kiedy dojdziemy do pełni sił“.

Sprawa wymiany zawodników z Barceloną jest przesądzona, lecz Sarri nie poruszył tego tematu w rozmowie z Pjaniciem. “Nie rozmawiałem z nim w ciągu ostatnich dni. Po wybuchu epidemii i zatrzymaniu rozgrywek często rozmawialiśmy, ponieważ był w kiepskim stanie przez 20 czy 25 dni. Zadaliśmy sobie pytanie o powód i staraliśmy się znaleźć rozwiązanie. To był spadek stanu psychicznego bardziej niż cokolwiek innego. Jestem pewien, że dobrze sobie poradzi w nadchodzącym okresie. Widzę go szczęśliwego i spokojnego. Nie mam obaw“.

Trener, po meczu z Genuą, nie miał powodów do niepokoju, a raczej skłaniał się do głoszenia pochwał. Wyjaśnił też kwestię zmiany CR7. “Występ Adriena Rabiota można zaliczyć na plus, robi postępy. Wszyscy oczekują od niego wiele, a to wcale nie jest tak łatwo. Nie grał przez siedem miesięcy w PSG, przeprowadził się do innego kraju i zmienił styl gry. Potem miał kontuzję i przerwę. Ale on się rozwija. Cristiano w pierwszej połowie strzelił pięć razy, co oznacza, że ​​zrobił więcej, niż powinien. Cristiano często gra tak, aby wykończyć akcję samemu i kiedy decyduje się szybko przesunąć z piłką, jest najlepszy z nich wszystkich. Szczerze mówiąc miałem zmienić Dybalę, ale zmieniłem Ronaldo, ponieważ rozegrał już wiele minut. Rozmawialiśmy o tym w ciągu ostatnich dni, więc wiedział, że zejdzie przy 3:0 i zrobił to ze spokojem“.

Szkoleniowiec mistrza Włoch dostrzega zazębianie się współpracy pomiędzy Ronaldo i Dybalą. “Coś się zmieniło w kwestii poruszania na boisku, nauczyli się częściej szukać siebie nawzajem. Zdali sobie sprawę, że pomagając drugiemu, obydwaj czerpią korzyści. To coś, co zauważyłem również podczas treningu“.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

4 lat temu

Również zauważyłem współprace na linii Dybała - Ronaldo co bardzo cieszy .

Sarriemu można zarzucać wiele ,ale on zdecydowanie lepiej niż Allegri dopasował rolę Dybali przy grze z Ronaldo.

Lub zaloguj się za pomocą: