Sarri: Liga Mistrzów mało mnie interesuje
W wigilię meczu Udinese-Juventus Maurizio Sarri odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas zwyczajowej konferencji prasowej. Trener Starej Damy starał się studzić emocje związane ze zbliżającą się mistrzowską fetą.
“To prawda, jesteśmy blisko, ale ja zajmuję się sportem. A w sporcie słowo “blisko” nie oznacza nic. Brakuje na czterech punktów (rozmowa miała miejsce przed meczem Inter-Fiorentina – przyp.red.), a punkty obecnie wszyscy zdobywają z mozołem. Musimy więc skupiać się na kolejnych spotkaniach, tam leżą punkty. Myślimy o Udinese, potem pomyslimy o Sampdorii, potem będzie przerwa. Reszta będzie konsekwencją takiego zachowania. Bycie blisko celu nie ma znaczenia. Trzeba iść dalej ze świadomością, że obecne chwile są dla wszystkich ciężkie“.
Sarri pytany był m.in. o współpracę pomiędzy Ronaldo a Dybalą: “Jesteśmy silnym zespołem, który ma jednak jeszcze margines do dalszego rozwoju. Szczerze mówiąc, nie umiem zauważyć problemu jaki miałby się wiązać ze współpracą dwóch piłkarzy na tak wysokim poziomie. Mogą zdarzyć się momenty, kiedy nie pokrywamy perfekcyjnie pola karnego, ale indywidualne umiejętności jednostek to kompensują. We dwóch strzelili dla nas 51 bramek, rozmawiamy o duecie na absolutnym światowym poziomie. Czy Ronaldo jest w stanie grać we wszystkich meczach? Rozmawiałem z nim 10 minut temu, powiedział że czuje się świetnie. Ma niesamowite zdolności do regeneracji, to część jego DNA. Skupia się od razu na kolejnym celu, tak na poziomie fizycznym, jak i mentalnym – to nie jest rozpowszechniona umiejętność. Jeśli ktoś opiera się na tak silnej motywacji, w naturalny sposób przechodzi do porządku dziennego na zmęczeniem. Cristiano to mistrz zarówno jeśli chodzi o jego stopy, jak i głowę“.
Trener chwalił przygotowanie fizyczne dzisiejszego przeciwnika i odpowiadał na pytania o kontuzjowanych piłkarzy w naszym obozie: “Udinese to zespół opierający się na przygotowaniu fizycznym i jak na razie mają się dość dobrze. W ostatnich 4-5 meczach pokazywali się zawsze z dobrej strony i sprawiali wrażenie, że dochodzą do końca meczu w dobrej formie, co wyróżnia ich na tle dużej części drużyn. Konfrontacja z nimi będzie trudna, ale weszliśmy w fazę sezonu, w której dla wszystkich drużyn każde starcie jest ciężkie. Musimy być bardzo uważni w przygotowaniu do meczu, na ile da się to osiągnąć w bardzo ograniczonym czasie. Kontuzjowani? Higuain jeszcze wczoraj był w rękach lekarzy, tak jak i Chiellini. Demiral ma się dość dobrze, teraz musi tylko dojść do pełnej wydolności fizycznej, aktualnie pracuje indywidualnie by doprowadzić do stanu, gdy będzie w pełni formy“.
Sarri nie myśli o rozgrywkach Ligi Mistrzów: “Ten temat mało mnie interesuje, dokonamy oceny w przyszłości. W Europie miały miejsce wyjątkowe okoliczności. Rozgrywki w Niemczech zakończyły sie wcześniej, Manchester City miał w lidze sytuację, gdzie nie grał już o nic. Z nami jest inaczej, nasze myśli muszą być zwrócone wyłącznie na Serie A“.
Szkoleniowiec skomentował też dotykającą go krytykę: “Z jakiego powodu mnie krytykują? Najprawdopodobniej nadepnąłem komuś na odcisk. Nie wiem, mało mnie to interesuje, to są opinie dziennikarzy. Myślę, że wiem więcej od nich o zawodzie trenera. Może przydarzyć mi się pomyłka, ale jestem pewny siebie. Wiem z jakimi trudnościami trzeba się zmierzyć dzień po dniu i myślę, że mam do dyspozycji więcej danych, niż osoby, które wyrażają takie opinie. Mają do nich prawo, ale interesują mnie tylko do pewnego stopnia“.
Na koniec Sarri skupił się na poszczególnych zawodnikach, o których dopytywali dziennikarze: “Odpowiedzialność za to, że Rugani grał tak mało, leży po mojej stronie. Nie zgadzam się z krytyką jego występów, do 60. minuty spotkania z Milanem grał dobrze, tak samo jak jego koledzy, potem potknięcie zaliczyła cała drużyna. Doświadczenie i osobowość Bonucciego są bardzo ważne, ale nie pierwszy raz mówię – Rugani prawdopodobnie zasługiwał by grać więcej“.
“Rozwój Rabiota jest związany z naturalną ewolucją sytuacji. To dobry zawodnik, ma nietypowe cechy, które rzadko widuje się u innych piłkarzy. Jest dość zamknięty w sobie, zmienił klub, kraj, zajęło nam z miesiąc zrozumienie pewnych różnic w niektórych sytuacjach. Teraz powoli się otwiera, to ścieżka, którą widzieliśmy u wielu obcokrajowców na wysokim poziomie, którzy pojawili się we Włoszech. Zaczyna pokazywać swoją jakość, gra także okazując swoją osobowość – nie boi się przejmować inicjatywy i sprawia wrażenie pewnego siebie i spokojnego“.
“Pjanić nie zagrał w dwóch spotkaniach, gdzie dokonaliśmy innych wyborów ze względu na charakterystykę przeciwnika. Graliśmy przeciwko solidnym, fizycznym drużynom. Ale poza tym po lockdownie Miro wystąpił praktycznie w każdym meczu. Ma się dobrze, wczoraj miał indywidualny trening skupiony na sile“.