Przegląd prasy 4.10
Totalny chaos – tak dziś włoskie dzienniki sportowe opisują trwające zamieszanie dotyczące dzisiejszego meczu Juventus-Napoli. Azzurri nie jadą do Turynu, Juventus sprawia sprawę jasno: Gramy! Zapraszamy na niedzielny przegląd włoskiej prasy 4 października.
Bójka Juve-Napoli, chaos kornawirusowy, jeśli drużyna De Laurentiisa nie pojawi się dziś w Turynie, przegra walkowerem. Azzurri: Nie pozwalają nam wyjechać, Bianconeri: Będziemy na boisku o 20.45. Lega stwierdza jasno: mecz zaplanowany jest zgodnie z planem.
Dziś również Lazio-Inter, pojedynek Immobile i Lukaku, Conte: Chcę pięknej gry. Milan na San Siro zagra ze Spezią prowadzony przez młodego Tonalego, wkrótce dołączą kolejny młodzianie, 21-letni Dalot oraz 20 letni Kabak. Wczoraj wygrywają Sassuolo i Roma. Chiesa dla Pirlo? Jutro ostatni dzień mercato.
Zatrzymane Napoli, totalny chaos. Azzurri w kwarantannie domowej, Zieliński i Elmas z pozytywnymi wymazami na obecność wirusa, ASL nakazuje izolację. Dwa przypadki w sztabie Bianconerich, ale Juve jest precyzyjne: Będziemy grać. Lega potwierdza – mecz się odbędzie, Napoli ryzykuje walkower.
Kibice szykują się w Rzymie na festiwal bramek, Immobile i Lukaku w centrum uwagi. Simone Inzaghi: Być bardziej skoncentrowani i precyzyjni w wykończeniu. Conte: Piękna gra przede wszystkim, wygrana wisienką na torcie. Wczoraj natomiast Pedro budzi Romę, Giallorossi wygrywają w Udine, pierwsze zwycięstwo ery Friedkina. Pedro: Scudetto trudne, ale nie niemożliwe.
W Premier League zaskoczenia, czwarte z rzędu zwycięstwo Evertonu, Ancelotti i jego ekipa na szczycie tabeli, Bielsa zatrzymuje City, drużyna Pepa w kryzysie.
Napoli zatrzymane, Juve gra dalej. ASL zakazuje podróży, Zieliński i Elmas mają wirusa, Bianconeri chcą grać. Hakimi i Lukaku gotowi do lotu, super duet Interu postara się rozmontować dziś Lazio. Tymczasem Gasperini i jego Atalanta zmierzą się z Cagliari, by poszukać hat-tricka – trzeciego zwycięstwa z rzędu. Milan-Spezia, czyżby debiut norweskiego killera Hauge?
Wczoraj wygrywają Sasuolo i Roma, magiczny Pedro. Mecz Genoa-Torino przełożony.
