#FINOALLAFINE

Lucescu: Pirlo jak Guardiola i Zidane

Mircea Lucescu miał okazję trenować Andreę Pirlo, kiedy ten stawiał pierwsze kroki w dorosłej piłce. Teraz zmierzą się ze sobą w Lidze Mistrzów, ponieważ Rumun prowadzi Dynamo Kijów. W rozmowie z Tuttosport 75-latek poruszył temat Pirlo, Ligi Mistrzów i Cristiano Ronaldo.

“Wiedziałem, że Pirlo zostanie trenerem, tak samo było z Diego Simeone, którego trenowałem w Pizie. Nie jestem zaskoczony, że Pirlo zaczął karierę trenerską w Juventusie. Nie podjął ryzykownej decyzji, klub go wybrał i będzie wspierał. Bardzo się cieszę z jego powodu” – zaczął Lucescu.

Niektórzy zaczęli już nawet porównywać Pirlo do Pepa Guardioli i Zinedine’a Zidane’a. “Może być tacy jak oni. Andrea był mistrzem na boisku i może stać się wielkim trenerem”.

Zdaniem Rumuna w Lidze Mistrzów nie ma faworytów. “To piłkarze wychodzą na boisko, a nie trenerzy, dlatego nie widzę faworytów”.

Jednym z głównych zadań Dynama Kijów będzie zatrzymanie Cristiano Ronaldo. “Jest jak Maradona, odciska swoje piętno w zespołach, w których gra. Gra przeciwko CR7 jest zawsze niepokojąca, ponieważ uwielbia zdobywać bramki i ma wyjątkową determinację. Spróbujemy ograniczyć go jako zespół. Problem w tym, że Juventus ma również innych napastników, takich jak Dybala, Morata, Kulusevski i Chiesa”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
3 lat temu

Wieść kibicowska niesie, że nowo i jego przydupasów już tu od jakiegoś czasu nie ma i nie będzie. I tutaj podzielam zdanie ekipy z warszawy (pozdro600!), że bardzo dobrze się stało. Krew mnie osobiście zalewa i zbiera mi się na wymioty, gdy widzę takie pieprzenie i podlizywanie się komu popadnie do okoła byle tylko zdobyc wiecej lajków.

3 lat temu

Szczerze mówiąc ciesze się, że gramy z Dynamo i Węgrami. Dla takich klubów i kibiców to właśnie jest Liga Mistrzów - goszczenie u siebie drużyn pokroju Juventusu i Barcelony. Z takiego czysto kibicowskiego punktu widzenia bardzo fajnie.

3 lat temu

Klub go będzie wspierał,a pytanie czy kibice będą . Ostatnio już czytałem jak fani pouczali Pirlo, że potrzebujemy bocznych obrońców i pomocnika ... Jak to Chiese wybiera przecież on słaby i za drogi ... Nawet nie wiemy jak będziemy grali i kto zagra na jakiej pozycji,a nasi fani już marudzą .. Dajmy czas trenerowi i nowym piłkarzom i wspierajmy ich na dobre i na złe ! 🙂 Ps. Chiesa to napastnik,albo skrzydłowy, a nie WAHADŁOWY drodzy koledzy .