Boniek o porównaniu do Moraty
Dziennikarze sportowi uwielbiają szukać porównań między obecnymi i były piłkarzami. Niektórzy włoscy żurnaliści stwierdzili ostatnio, że przydomek Zbigniewa Bońka “Bello di notte”, czyli “Piękny nocą”, można przypisać Alvaro Moracie. Co na to prezes PZPN?
“Przykro mi, ale te przydomki przechodzą zbyt szybko z jednego piłkarza na drugiego. Najpierw zawodnik powinien wygrać międzynarodowe trofeum. Kiedy to się stanie, będę pierwszym, który nazwie Moratę ‘Bello di notte'” – przyznał Boniek dla Corriere della Sera.
Były reprezentant Polski został zapytany również o Roberta Lewandowskiego i Cristiano Ronaldo.
“Uwielbiam Francuzów, ale dlaczego Lewandowski miałby nie wygrać Złotej Piłki? Zasłużył na to i byłby pierwszym Polakiem z tą nagrodą”.
“Wszyscy mówią, że Ronaldo się starzeje, kiedy nie zdobędzie bramki w dwóch meczach z rzędu. Następnie wraca do strzelania, podobnie jak Messi i Lewandowski. Tak właśnie robią wielcy gracze”.
Heh Zibi chyba nie sprawdził tego ile Moracik w swojej karierze wygrał. 2x Liga Mistrzów, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwa Świata, do tego 2x Mistrzostwo Hiszpanii, 2x Mistrzostwo Włoch , 2x Puchar Króla, 2x Puchar Włoch, Superpuchar Hiszpanii, Superpuchar Włoch, Puchar Anglii.... chyba nieźle, w każdym razie więcej niż Zbyszko.
Dla ciekawych, którzy nie wiedzą o co chodzi (sam nie wiedziałem).
"Skąd jednak ta Piękność Nocy (Bello Di Notte)? Otóż Boniek zyskał ten przydomek, gdyż, zdaniem kibiców, najpiękniejsze akcje stwarzał przy sztucznym oświetleniu. Po raz pierwszy określenie to padło z ust Gianni Agnelli – właściciela koncernu fiata"*
* - za wujkiem google (nie wiem czy mogę dokładną stronę źródła podawać, więc się wstrzymam)
Gdzie Morata, a gdzie Boniek? Z całym szacunkiem do Alvaro, ale Boniek to uczestnik trzech finałów piłkarskich mistrzostw świata podczas których zdobył 6 goli, w tym hat-tricka, zdobył trzecie miejsce, był w dream team mundialu, był trzeci w klasyfikacji Złotej Piłki za 1982, a z Juve wygrał wszystko: Puchar Mistrzów, Superpuchar Europy, a jeszcze wcześniej Puchar Zdobywców Pucharów. I strzelił w tych finałach 3 z 5 zdobytych przez Juve goli. Długa droga przed Moratą, by osiągnąć takie sukcesy. A poza wszystkich Boniek grał w pomocy, a Morata w ataku.