Pirlo: Musimy pracować, żeby grać z Barceloną na równym poziomie
Andrea Pirlo przyznaje, że plany Juventusu nie do końca się spełniły i zwrócił uwagę na brak doświadczenia wielu zawodników. Bianconeri wygrali tylko dwa mecze w tym sezonie, remisując trzy mecze Serie A z rzędu i przegrywając z Barceloną w Lidze Mistrzów wczorajszego wieczoru.
Juventus (poza golami Moraty ze spalonego) nie zagroził przyjezdnym, podczas gdy Wojciech Szczęsny popisywał się umiejętnościami, ale nie udało mu się ochronić zespołu przed porażką.
„Wiedzieliśmy, że będzie ciężko przeciwko drużynie, która gra dobrą piłkę i która jest przyzwyczajona do gry na tym poziomie, podczas gdy my dopiero pracujemy nad tym. Ostatecznie był to mecz, który przyda nam się do rozwoju i poprawiania się” – powiedział trener dla Sky Sport Italia – „Mam nadzieję, że wkrótce reszta piłkarzy powróci po kontuzji, ponieważ nie mam wielu opcji, a ci, którzy zaczynają mecz, muszą grać prawie 90 minut dwa razy w tygodniu. Nie jest to dla nich łatwe, zwłaszcza gdy są młodzi i niedoświadczeni. To frustrujące, gdy tracisz zawodnika i grasz w dziesięciu, ponieważ nie możesz naciskać przeciwnika, bo w przeciwnym razie skończy się to wyczerpaniem. To jest to, z czego chłopcy nie zdawali sobie sprawy, kiedy graliśmy w dziesiątkę”.
Z drugiej strony, Juve prawie nie zagroziło Blaugranie przed wyleceniem z boiska Meriha Demirala. „Plan polegał na tym, aby nieco bardziej rozłożyć obronę Barcelony, ale byliśmy raczej zbyt blisko siebie i graliśmy na tych samych liniach”.
Ekspert Sky Sport Italia, Fabio Capello, zwrócił uwagę, że Federico Chiesa był generalnie ignorowany, gdy piłka przechodziła przez Paulo Dybalę, który był podwójnie kryty w polu karnym. “To prawda. Staraliśmy się trzymać Chiesę szeroko, a następnie przesunęliśmy Rabiota bardziej do przodu, a Cuadrado naciskał w drugiej połowie. Pomysł polegał na tym, aby wyciągnąć Sergiego Roberto z pozycji, ale tak naprawdę nigdy nie byliśmy w stanie tego zrobić. Gracze ostatecznie podejmują decyzje na boisku. Musimy być szybsi w przenoszeniu piłki, aby tworzyć sytuacje jeden na jednego, ale nie udało nam się zrobić tego dziś wieczorem”.
Czy pomoc Juventusu nie ma jakości, zwłaszcza w porównaniu z zespołem, który mieli z Pirlo jako zawodnikiem? „Kluby piłkarskie mają swoje epoki, my mieliśmy wielkich piłkarzy z dużym międzynarodowym doświadczeniem. Teraz są znacznie młodsi, więc przejście na ten poziom zajmie trochę czasu. Próbowali coś tam stworzyć, ale musimy pracować i się polepszać, dopóki nie będziemy mogli grać z Barceloną na równym poziomie”.
Moim zdaniem morale i wiara w trenera zarowno kibicow jak i trenerow leci na leb po tak zlej grze, kadra jest b. slaba bez lawki i jak zawsze pelna kontuzjogennych zawodnikow (tu uklon w strone j-medical) a pilkarze i tak wiedza ze beda grali bo nie ma obecnie zadnej konkurencji, nawet tak grajacy ponizej wszelkiej krytyki Berna wciaz sie lapie. Powierzenie trenowania Pirlo ktory nie ma zdobyl doswiadczenia to zla rzecz zarowno dla samego Pirlo jak i klubu, Pirlo sie spala zamiast pracowac i uczyc sie od nizszego nieco poziomu na poczatku (i wtedy moglby zostac swietnym trenerem), a klub z topu jakim jest Juve ponosi tego srogie konsekwencje, nierozumie dlaczego po 9 sezonach Agnelli postanowil nam zafundowac cos takiego, dlaczego w ogole zrezygnowal z Allegriego kiedy byli na samym topie? Jakby stwiedzial ze jest za dobrze i trzeba to rozwalic. I jeszcze te glupie komentarze w strone Atalanty ktora zachwyca swoja gra caly swiat mimo braku wielkich porownywalnych finansow czy tez marki wczesniej. Juve teraz nie zachwyca ani gra delikatnie mowiac, a ten wypracowany gen zwyciezstwa sie ulatnia wlasnie i powinno sie to przerwac zanim bedzie zapozno a wyglada jakby sezon skazano z gory na strate.
Zagraliśmy tragicznie i nie mówmy ciągle , że Pirlo za krótko jest trenerem u nas jeśli nie był gotowy mógł powiedzieć jeszcze za wysokie progi a PIRLO JEST NASZYM TRENEREM od 8 SIERPNIA , a Koeman trenuje Barcelona od 18 sierpnia , co do meczu spalone Moraty oczywiste nawet bez Varu 1 i 2 bramka była by nieuznana gramy piach do tego nie ma wyników a światełka w tunelu nie widać
Przepraszam ale Pirlo wypowiada się tak jakby dostał ludzi którzy od wczoraj grają w piłkę. Oczywiście ma kilku młodych zawodników ale jest kilku którzy trochę czasu już tą piłkę kopią a teraz nie grają nic. Niektórzy piszą że odkrył Danilo a może po prostu chłopak zaklimatyzowal się we Włoszech złapał język i poszło. Jak na razie Pirlo nie zrobił nic za co można by go chwalić a rozwalił wszystko co było można a co jeszcze jakoś funkcjonowało. Dla mnie trzeba go jak najszybciej wymienić na jakiegoś trenera a nie eksperyment a on niech łapie podstawy tego zawodu ale nie tutaj trzeba chociaż trochę praktyki żeby uprawiać jakikolwiek zawód. W ogóle się dziwię że Pirlo zdecydował się na tą pracę wiedząc jakie są wymagania klubu no chyba że jest j nas aż tak źle i nikt nie chce u nas pracować!
,,To frustrujące, gdy tracisz zawodnika i grasz w dziesięciu, ponieważ nie możesz naciskać przeciwnika [...]
A w 11 naciskaliśmy na przeciwnika? Ja widziałem jedynie jakieś nieudolne próby. Myślę, że nasz trener uczy się właśnie na czym polega różnica między teorią, a praktyką. Możesz dobrze zdać egzamin dający uprawnienia trenerskie, ale prawdziwy egzamin właśnie trwa i nie zanosi się na pozytywny wynik.
Cholera, nie wiedziałem, że dopiero co awansowaliśmy do LM i jest to dla Nas nowość. Taka prowincjonalna drużyna co pierwszy raz dostała się do europejskich pucharów. Szok. Koniec sarkazmu, to co odwala Pirlo przestaje być śmieszne. Jeśli celem Pirlo jest taka gra jak wczoraj Barcelony, to widzę, że super ambicje ma Andrea. Drużyna z Katalonii nie zagrała nic nadzwyczajnego. Chłopie weź się do roboty, bo Twoje pomysł nie przynoszą efektu.
przy budowaniu drużyny i nabieraniu doświadczenia brakuje tylko wzmianki o dwóch siódmych miejscach
Andrea skoncz z graniem trojka z tylu, bo to robi tylko zamet. Koniec eksperymentow z 3-4-1-2 i 3-4-3. W tych ustawiniach boki i srodek pomocy graja za wysoko. Rywale kontruja nas przy kazdej stracie pilki. Masz sklady skrojone pod 4-2-3-1 lub 4-3-3 i tak powinnismy grac. Wroci De Ligt i czym predzej stawiac na dwojke Demiral-De Ligt oraz czym predzej przestac stawiac na popeniajacego mnostwo bledow Bonucciego. O Bernie to juz nawet nie pisze, bo szkoda slow. Jesli Andrea nie zmieni ustawienia to szybko poleci niestety, bo rywale beda nas niszczyc szybkimi kontrami po utracie pilki.
Napiszę Wam szczerze, że ja nie widzę żadnej taktyki w ich grze no ale nie znam się...
...TRZYMAM KCIUKI MAESTRO! Obyś udowodnił wszystkim, że jednak się znasz. Wierzę w Ciebie!
Aktualnie bardziej szukam myślami "naszego Piolli'ego - ratownika" niż widzę lata długiej, pięknej kariery byłego piłkarza Juventusu. Co nie znaczy, że mam rację i się mylę. Obym się mylił!!!
"Wiedzieliśmy, że będzie ciężko..."
z Hellasem też wiedzieliście, że będzie ciężko