#FINOALLAFINE

Kto poderwie resztę do walki?

Milan i Inter wygrały wczoraj swoje mecze, co oznacza, że Juventus traci do nich 10 i 9 punktów, mając jedno spotkanie rozegrane mniej. Strata jest duża, ale w pamięci kibiców Starej Damy pozostaje cały czas sezon 2015/2016. Wówczas po przegranej z Sassuolo Bianconeri mieli już 11 punktów straty do liderującej Romy.

Ekipa Massimiliano Allegriego nie poddała się jednak i zdołała sięgnąć po scudetto. IlBianconero postanowiło zwrócić uwagę na aspekt mentalny. “Wszyscy musimy wrócić z pokorą i twardo stąpać po ziemi, ponieważ jeśli nosisz koszulkę Juventusu, jeśli nie pocisz się i nie chcesz walczyć, ryzykujesz tylko jeszcze gorsze wyniki” – powiedział Gianluigi Buffon po wspomnianym meczu z Sassuolo.

Oprócz Supermana w tamtej ekipie byli inni doświadczeni gracze, tacy jak Chiellini, Bonucci, Barzagli, Marchisio, Khedira i Evra. Kto z drużyny Andrei Pirlo będzie w stanie pokazać osobowość i serce, które porwą resztę do walki?

IlBianconero stworzyło zestawienie. W pierwszej trójce znaleźli się Chiellini, Buffon i Ronaldo. Pomimo młodego wieku czwarte miejsce zajął Matthijs de Ligt. Holender już jako 19-latek potrafił wspaniale wywiązywać się z funkcji kapitana Ajaksu. Pierwszą piątkę zamyka Wojciech Szczęsny.

Według wspomnianego serwisu najmniejszy wpływ na resztę zespołu mają Arthur, Bernardeschi i Rabiot.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
vitoo
3 lat temu

Kwestia opaski kapitańskiej też w sumie fajnie pokazuje, co się stało w ciągu kilku lat z Juventusem. W 2015-2016 praktycznie połowa pierwszego składu mogła grać z opaską i nie byłoby zgrzytu - Buffon, Chiellini, Barzagli, Marchisio, Evra, Lichtsteiner.... a przecież byli jeszcze Tevez i Vidal, którzy zapieprzali za trzech i potrafili pociągnąć drużynę. A teraz? Do noszenia opaski
z tych, którzy faktycznie grają, nadają się wyłącznie Ronaldo i De Ligt. Może jeszcze Szczęsny, aczkolwiek to niezdecydowanie przy pierwszej bramce dla Violi chyba pokazuje, dlaczego on nie daje takiej gwarancji jak Buffon za najlepszych lat.