Pirlo: Skomplikowaliśmy sobie życie

Słodko-gorzki smak poczuli fani Juventusu po wczorajszym zwycięstwie nad Genuą. Cel osiągnięty – awans wywalczony, ale dopiero po 120 minutach. I tych “ale” jest znacznie więcej.

Dobrze było zobaczyć zaplecze kadrowe Juventusu II podczas spotkania pierwszej drużyny, ale widać też było brak zgrania i przepaść pomiędzy zawodnikami Serie A i Serie C – Girone A. Tym razem obyło się bez kontuzji, ale w niedzielę w Mediolanie spotkają się dwie ekipy mające środowe dogrywki w nogach. Juventus grał fino alla fine, ale już po 2:0 powinni nie dać sobie odebrać kontroli nad meczem. Andrea Pirlo także to dostrzega i nie miał zamiaru mydlić oczu dziennikarzom RAI Sport oklepanymi frazesami.

Skomplikowaliśmy sobie życie, ponieważ pierwszą połowę zagraliśmy naprawdę dobrze, a potem posypaliśmy się i zrobiło się trudniej. Szkoda, bo zrobiliśmy, co było trzeba i powinniśmy lepiej kontrolować sytuację. Puchar jest naszym celem, dlatego ważne było, aby wygrać i przejść do następnej rundy“.

O ile po pierwszej połowie wyraźnie można było wskazać jej bohatera, tak w drugiej części gry Dejan Kulusevski zgasł. “Jest wciąż bardzo młody i tak naprawdę ma za sobą tylko jeden sezon w Serie A, więc gra w Juve to duży krok naprzód. Ma wzloty i dołki, więc musi być bardziej konsekwentny przez 90 minut oraz bardziej zdeterminowany przed bramką. Musi zdać sobie sprawę, że każda piłka w Juventusie jest cenna“.

Zobaczyliśmy wczoraj debiutantów, a także zawodników, którzy pierwsze kroki na boisku w meczu głównego składu już mieli za sobą. Jednym z nich był Radu Dragusin. Trener Pirlo był zadowolony z jego występu. “Dragusin zadebiutował w Lidze Mistrzów, a potem zagrał 20 minut przeciwko Genui w Serie A. Jest bardzo interesujący i pokazał swoją jakość“.

Trudy tego sezonu widać już na tym etapie, czego oznaką mogą być spotkania Coppa Italia, w których drużyny z czołówki męczyły się z ligowymi średniakami. “Prawie wszystkie mecze wymagały dogrywki, co pokazuje, jak trudne były. Jesteśmy na tej samej łodzi i będziemy mieli kilka dni, aby dojść do siebie i się przygotować”.

Padło też pytanie nurtujące wielu kibiców Juve: dlaczego drużyna męczy się bardziej w meczach z mniej prestiżowymi zespołami, niż z czołówką? “Nie sądzę, żebyśmy się męczyli, ponieważ większość z nich kontrolowaliśmy. Było wielu młodych graczy, którzy mieli pierwsze prawdziwe doświadczenie na tym poziomie, więc mogą się zdarzyć błędy. Czasami brakowało nam koncentracji, zwłaszcza gdy prowadziliśmy, więc musimy poprawić aspekt zarządzania meczem“.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

zimmi85
zimmi85(@zimmi85)
3 lat temu

najważniejszy awans, tak chyba trzeba zacząć. Niepokojące pozostaje to, że mając te dwie bramki w zapasie pozwalamy przeciwnikom wrócić do meczu. Jednak robimy to już rzadziej i w lepszym stylu.Brawo dla młodzieży

Posesivo
Posesivo(@bartpl)
3 lat temu

Super że młodzi się pokazali i wypadli lepiej od Berny i Arthura

Primo
Primo(@primo)
3 lat temu

Do meczu podchodziłem z zerowymi oczekiwaniami. Miło, że w końcu ktoś daje szansę młodzikom w U-23. Niech poczują, że ciężka praca może ich gdzieś zaprowadzić. Taki motywacyjny kopniak z pewnością nie zaszkodzi.

3 lat temu

fajnie ze pograło tylu zawodników mniej znanych , na minus zmiany znowu pirlo pokazał ze nie do końca czyta gre . Berne i Arthura trzeba odpalić jak najszybciej i ronaldo latem przez zarobki.
kulo pokazał ze możne śmiało dybale zastąpić w ataku i ze to jego pozycja ,jeszcze troche musi doszlifować formę ale widać ze atak to jego pozycja

Lub zaloguj się za pomocą: