“Dlatego Juve zwolniło Sarriego”
Maurizio Sarri stracił pracę w Juventusie w sierpniu zeszłego roku po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w 1/8 finału. Chociaż minęło już trochę czasu, dziennikarze wciąż dochodzą i tłumaczą niepowodzenie neapolitańskiego szkoleniowca. Teraz wypowiedział w się w tym temacie Sandro Piccini.
“Klub i inni liderzy poza Ronaldo nie żyli w zgodzie z Sarrim. Dla porównania, jest to zupełnie inna relacja do tej, która ma teraz Conte w Interze. Tego właśnie brakowało między Sarrim i piłkarzami. Pomimo scudetto wygranego z wielkim profesjonalizmem zawodników i solidnością klubu, w środku brakowało być może tego prawdziwego uczucia” – tłumaczył Piccini w studiu Sky Sport.
Jaki zarząd mając samych wyrobników w składzie po Allegrim, który już ledwo to ogarniał daje drużynę Sarriemu chcącemu gra techniczną i piękną piłkę? Do tych piłkarzy to by dotarł prędzej Jurić z Hellasu niż Guardiola czy Sarri!
Na poczatku mozna bylo odnesc wrazenie, ze cos z tego bedzie. Pozniej, nie bylo juz nic i kazdy gral sam, bez zadnego pomyslu, a Sarri chcial tylko dojechac do konca sezonu. Tak tragicznej i mizernej gry, jak pod koniec zeszlego sezonu, to Pirlo chyba nie mial, nawet w najgorszym meczu.
Epizodu z Sarrim u sterów nie będę wspominał zbyt dobrze.
Dwa pozytywy jakie mi przychodzą na myśl to w jakim eleganckim stylu rozjechaliśmy inter w dwóch meczach oraz jak gładko wyszliśmy z grupy w LM. Poza tym dwie katastrofalne wtopy z Napoli i dwie z Lazio, z czego dwa z tych czterech meczów kosztowały nas dwa trofea, niby tylko Coppa Italia i Supercoppa, ale dla mnie liczą się wszystkie puchary.
Dalej, frajerzenie się przy pozytywnych wynikach, piękne remontady wykonywane na nas, choćby pod koniec sezonu z Sassuolo albo Udine albo flagowa... Z 2:0 na 2:4 z Milanem. Mój Boże.
Jednak mistrzostwo jakoś dowieźliśmy, głównie dzięki temu, że dużo meczów potrafiliśmy wygrać 2:1.
W Champions League, to co do fazy pucharowej nie mam ostatnio żadnych oczekiwań, zarówno teraz jak i rok temu. Nie stać nas na to, zarówno finansowo jak i mentalnie. Nasi Senatorowie, Grande Campioni są już do tego przyzwyczajeni.
Jeszcze jedna drobnostka. W poprzednim sezonie nasi piłkarze strzelali naprawdę piękne bramki. Rzut wolny z ostrego kąta Dybali i okno z lewej nogi Cuadrado przeciwko Atleti. Rabiot przeciwko Milanowi. CR7 i jego główka na pułapie 2,65 metra. Dybala dwa razy z interem i kilka pięknych bramek z drużynami z dołu tabeli też strzelił. Jest co pooglądać.
Patrząc na to jakie Sarri miał przeboje w Chelsea to nie dziwię się że tak się stało - niestety nie potrafił dogadać się kadrą.
Z drugiej strony nigdy nie jest dobrze jak skład zatrudnia i zwalnia trenera - to jest najgorsze mozliwe rozwiązanie. Oby Pirlo nie był takim tematem - trzymam kciuki i patrze w przyszłość- ten sezon na 2. miejscu biorę w ciemno- Inter wszedł na poziom stabilny i nie sądzę żeby się po drodze rozsypali. Nam brakuje środka pola - następne mercato pokaże czy zarząd myśli poważnie o następnym sezonie - żadne tam 30+ za darmo tylko poważne wzmocnienia.
Dla mnie jeszcze jedno - mam wrażenie że tylko u Nas co sezon jest taki wysyp kontuzji...
Nie mam zamiaru nawet jednej maleńkiej łzy uronić za tego trenerzynę. Od początku uważałem że to był błąd. Dobrze, że go nie ma.
Jak mówiłem że Sarri stracił Szatnię i dla tego gó.. gramy to wszyscy w komentarzach jechali po trenerze że Taktyka beznadziejna i to jego wina, a jaka jest różnica pomiędzy tym zespołem a tamtym kiedy juz zawodnicy grali przeciwko trenerowi? Tylko taka że ledwo coś tam teraz szarpiemy dzięki JEDNOSTKĄ, druga połowa wczorajszego meczu pokazała to Dobitnie, niestety Sarri chyba chciał zrobić porządki i czystki jak u nas z rządem Olszewski, może gdyby znał właśnie naszą Historię dowiedział by się jak to się może skończyć dla niego gdy nieodpowiednio do tego podejdzie
W lecie minie rok i nie będzie nie tylko Sarriego ale i zawodników którym się nie podobał... po co było zwalniać trenera, który miał rację?