Udinese – Juventus 1:2 (1:0)

Przed Meczem Udinese Juventus
Fot. JuvePoland

Juventus wraca z Udine z kompletem punktów. Bianconeri szybko stracili bramkę i wydawało się, że nie zdołają pokonać niżej notowanego rywala. Sprawy w swoje ręce w ostatnich minutach gry wziął jednak Cristiano Ronaldo.

Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 10. minucie – De Paul sprytnie rozegrał rzut wolny, podając do wychodzącego na dobrą pozycję Moliny, a ten płaskim uderzeniem z ostrego kąta pokonał Szczęsnego. Juventus ruszył do odrabiania strat – w 27. minucie bliski trafienia był McKennie, który uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłka nieznacznie minęła jednak słupek. Przed przerwą uderzali jeszcze Dybala, de Ligt i Ronaldo, ale wynik nie uległ już zmianie.

Na początku drugiej połowy to Udinese wyglądało groźniej i podopieczni Gottiego byli bliscy drugiego trafienia – uderzenia Arslana i Strygera Larsena minęły jednak bramkę Szczęsnego. Pirlo wprowadził do gry Kulusevskiego i Moratę, ale gra Juventusu nadal pozostawiała wiele do życzenia. W 82. minucie De Paul zablokował ręką strzał Ronaldo z rzutu wolnego, a arbiter bez wahania wskazał na rzut karny. Do stojącej piłki podszedł sam Portugalczyk i pewnym uderzeniem pokonał Scuffeta. Zaraz po tym trafieniu do gry weszli Rabiot i Correia, a Francuz w 89. minucie dośrodkował w pole karne na głowę Cristiano Ronaldo, który skorzystał z niepewnej interwencji bramkarza i ustalił wynik meczu.

Te wyszarpane trzy punkty oznaczają, że Juventus zajmuje w tabeli trzecie miejsce, mając na koncie tyle sam oczek co druga Atalanta i czwarty Milan. Już za tydzień Stara Dama podejmie na własnym stadionie Rossonerich w meczu o kolosalnym znaczeniu.

Udinese – Juventus 1:2 (1:0)
10′ Molina (asysta De Paul) – 83′ Ronaldo (rzut karny), 89′ Ronaldo (asysta Rabiot)

Juventus (4-4-2): Szczęsny – Danilo, de Ligt, Bonucci, Alex Sandro – Cuadrado (85′ Correia), Bentancur, McKennie (84′ Rabiot), Bernardeschi (59′ Kulusevski) – Dybala (66′ Morata), Ronaldo
Udinese (3-5-2): Scuffet – Becao, Bonifazi (84′ Samir), Nuytinck (90′ Ouwejan) – Molina, De Paul, Walace, Arslan (72′ Forestieri), Stryger Larsen – Pereyra, Okaka

Żółte kartki: 44′ Arslan, 55′ Pereyra, 83′ De Paul – 90′ Pirlo (poza boiskiem)

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
70 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

3 lat temu

"Ten irytujący Portugalczyk", "ten, któremu się nie chce, "ten bez którego gramy o wiele lepiej", "ten, którego cała Europa traktuje już jak emeryta", "ten, którego trzeba się pozbyć i którego w ogóle nie należało sprowadzać" - znowu ratuje nam 3 punkty i miejsce na podium, i najpewniej - oby! - zmierza po tytuł króla strzelców Serie A.

3 lat temu

nie podniecajcie się tak tym Ronaldo strzelił dwie bramki ok ale grał bardzo słabo jak na piłkarza co zarabia 30mln rocznie, piszecie że juventus był by w środku tabeli bez niego a wcale nie wydaje mi sie żeby tak było bo bez niego juve radziło sobie bardzo dobrze i wcale nie podniosl poziomu naszej druzyny wiec skonczcie gadac jakby dokonal tu wielkich rzeczy.

3 lat temu

No i Cris znowu nam wygrywa mecz. A kiedy nie idzie to zawsze najlepiej zwalać na Portugalczyka. To nie Ronaldo jest problemem w Juve. Mecz tragiczny. Ale w tym sezonie liczą się już tylko punkty.

3 lat temu

Gdzie ci pie... przeni hejterzy CR7?!! ŻAL MI WAS. Cris znowu uratował <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> juventusowi. Wypieprzajcie go dalej to miejsce w środku tabeli byłoby realne. Odejmijcie sobie dzisiejsze 3pkt. to jak lazio wygra zaległy mecz Juve 6 miejsce. No ale po co Cris lepiej grać bandą patalachow a Crisa hejtowac.jeszcze będziecie płakać jak odejdzie bo wtedy dopiero… Czytaj więcej »

Daesu
3 lat temu

Szkoda gadać, CR7 uratował nam dupę i jeszcze jest szansa na LM, ale ciężko myśleć pozytywnie, kiedy się na to patrzy. Poza golami Ronaldo drugim plusem jest wpuszczenie na boisko młodego Felixa Correi, reszta do zapomnienia. #PirloOut

Don Mati
Don Mati(@donmati)
3 lat temu

Naprawdę wszystko jestem praktycznie zrozumieć, brak taktyki, trzymanie na murawie ludzi bez pojęcia, ale jak ktoś kto jest trenerem Juventusu nie ma przenalizowane(a może i ma) że bramkarz Udinese nadaje się tylko do Serie B i powinno się strzelać ile się da zza pola karnego, no ale Pirlo ma to gdzieś i nie wiadomo co on im kazał robić, z drugiej strony jak oni dali się zrobić przy golu jak "Niedorozwinięci" nie obrażając… Czytaj więcej »

Poke
Poke(@poke)
3 lat temu

Nie dało się tego oglądać. Naprawdę. Powiem więcej , nawet zwycięstwo nie cieszy. Im ten sezon trwa dłużej tym ta drużyna wygląda gorzej. Żadnego progresu, żadnej poprawy. Tak jak na początku bronilem Pirlo tak teraz naprawdę chce żeby odszedł. Najgorsze Juve od czasu kiedy pamiętam. Niestety.

JuraGD
JuraGD(@juragd)
3 lat temu

Ronaldo strzelił 2x. Ma już jakoś 35 bramek. Znafcy i tak stwierdzą, że jest niepotrzebny i bez niego Juve by się lepiej rozwijało. Jakby Juventus miał linię pomocy, alternatywę na lewej obronie i trenera z jajami to Ronaldo byłby wartością dodaną.

rammstein
rammstein(@rammstein)
3 lat temu

co by nie mówić takie zwycięstwa budują i niewątpliwie cieszą. Dawno Juve nie wygrało meczu w końcówce meczu 🙂

Fed2012
Fed2012(@fed2012)
3 lat temu

Ważne trzy punkty po bardzo słabej grze. Kolejka szczęśliwa dla Juve- Neapol i Atalanta w plecy. Za tydzień pokonać Milan i powinno być z górki. CR7 po króla strzelców. Pirlo po strzelonej bramce na 2-1 cieszył się jak piłkarz, a nie jak trener.... Czekam na Allegriego.

3 lat temu

Mecz do zapomnienia jak większość w tym sezonie ale chyba jeszcze nie wszyscy sobie zdają sprawę jak ważne były te 3 pkt. Nawet nie dopuszczam myśli co by było i mam nadzieje że do tego nie dojdzie jak byśmy się nie zakwalifikowali do LM. Z taką grą którą prezentujemy i raczej do końca sezonu nie zapowiada się żeby się coś zmieniło to przy dzisiejszej porażce albo nawet i remisie nie widzę nas w LM.… Czytaj więcej »

3 lat temu

cos mało piszecie o dybali tak słabo zagrał

LimaK
LimaK(@limak)
3 lat temu

Dziś fart ogromny, ale farta wiecznie nie będzie i z taką grą, trzeba poważnie obawiać się LE...

FORZA JUVE!

Lub zaloguj się za pomocą: